-
11. Data: 2013-01-21 17:39:15
Temat: Re: Trwałość słuchawek
Od: Iksiński <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>
Użytkownik "Trybun" <i...@y...com> napisał w wiadomości
news:kdjldh$890$1@node1.news.atman.pl...
> Co to znaczy szanować sprzęt, kupić i postawić w gablocie za szkłem?
Np. nie rzucać nim o ziemię, nie używać w deszczu, na plaży nie rzucać go w
piasek, nie nosić w brudnej (zakurzonej) torebce/plecaku, nie siadać na
nim...
Ot, takie proste zasady...
A i
> czy to pomoże że po dwu latach w Motoroli dźwięk nie będzie samoistnie
> falował od najniższego do najwyższego natężenia, w SE sms-y nie będą
> docierały z kilkugodzinnym opóźnieniem?
Motoroli od wielu lat nie używałem, w SE smsy dochodziły i dochodzą
normalnie. Jak wcześniej napisałem, akurat przegląd modeli tego producenta
miałem całkiem spory i problemów z nimi nie było. Opóźnione smsy to
najczęściej problem operatorów.
Co tu dużo dywagować - sprzęt
> elektroniczny (nie tylko telefony) jest produkowany w coraz gorszej
> jakości, i tyle.
Pewnie tak, co nie zmienia faktu, że u mnie telefony wytrzymują bez problemu
2-3 lata, a potem przekazuję je dalej i nadal działają. Znam też ludzi,
którzy telefon muszą zmieniać co pół roku, albo latają z nimi regularnie do
serwisu, bo się ciągle "coś psuje". Wiem też jak te osoby traktują te
telefony i zupełnie mnie nie dziwi, że te telefony nie dają rady...
X
-
12. Data: 2013-01-21 17:51:18
Temat: Re: Trwałość słuchawek
Od: BAREK <b...@p...pl>
> Pewnie tak, co nie zmienia faktu, że u mnie telefony wytrzymują bez
> problemu 2-3 lata, a potem przekazuję je dalej i nadal działają. Znam
> też ludzi, którzy telefon muszą zmieniać co pół roku, albo latają z nimi
> regularnie do serwisu, bo się ciągle "coś psuje". Wiem też jak te osoby
> traktują te telefony i zupełnie mnie nie dziwi, że te telefony nie dają
> rady...
Sprzęt jest robiony co raz słabszy, możliwe, że z rozmysłem; bo jak się
już fabrykę postawiło, to musi coś ona i w kolejnych latach w niej
montować i komuś to wciskać.
Może faktycznie większe upakowanie/ co raz większa uniwersalność sprzętu
ma duży wpływ na trwałość?
Co do użytkowania;
-telefon to nie biżuteria, ma służyć; do pracy, do zabawy, do kontaktu.
Jeśli idzie o moją osobę, to raczej obchodzę się z nowszymi tel. lepiej
niż parę lat temu, bo; gadam co raz mniej, może więcej pisze, ale mniej
jestem w "terenie", więcej w domu i biurze.
Obecne telefony są już zbyt duże, aby nosić je w jednej kieszeni z
portfelem lub kluczykami, teraz to raczej leżą w kieszeni marynarki lub
kurtki, lub są przenoszone w ręce.
Tymczasem służą co raz krócej i częściej wymagają kontaktu z serwisem.
Bartek
--
Barek
barek[]plusnet pl
-
13. Data: 2013-01-22 01:25:31
Temat: Re: Trwałość słuchawek
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "BAREK" <b...@p...pl>
>
> Jak to jest, czy wy też uważacie, że dzisiejsze telefony/słuchawki nawet
> te droższe, czyli kosztujące w granicach od 1000 do 2500zł są słabo
> wykonane i nietrwałe?
Nie, ale może używamy innej marki
-
14. Data: 2013-01-22 12:48:01
Temat: Re: Trwałość słuchawek
Od: Trybun <i...@y...com>
W dniu 2013-01-21 17:39, Iksiński pisze:
>
> Użytkownik "Trybun" <i...@y...com> napisał w wiadomości
> news:kdjldh$890$1@node1.news.atman.pl...
>
>> Co to znaczy szanować sprzęt, kupić i postawić w gablocie za szkłem?
>
> Np. nie rzucać nim o ziemię, nie używać w deszczu, na plaży nie rzucać
> go w piasek, nie nosić w brudnej (zakurzonej) torebce/plecaku, nie
> siadać na nim...
> Ot, takie proste zasady...
>
Czyli normalne użytkowanie, zresztą wymuszone przez jakość towaru -
czasy gdy telefonem Nokia można było łupać orzechy, już dawno minęły.
>
> A i
>> czy to pomoże że po dwu latach w Motoroli dźwięk nie będzie
>> samoistnie falował od najniższego do najwyższego natężenia, w SE
>> sms-y nie będą docierały z kilkugodzinnym opóźnieniem?
>
> Motoroli od wielu lat nie używałem, w SE smsy dochodziły i dochodzą
> normalnie. Jak wcześniej napisałem, akurat przegląd modeli tego
> producenta miałem całkiem spory i problemów z nimi nie było. Opóźnione
> smsy to najczęściej problem operatorów.
To że Ciebie coś takiego nie spotkało, to zaraz nia znaczy że i u mnie
tego nie było.. A mimo tego że ja na ogół dbam o telefon to takie
zachowanie w nich zaistniało. I niestety opóźnienia w przesyle sms-ów to
wina SE a nie operatora, - bez kilku prób w przełożeniu karty do innych
telefonów i upewnieniu się że jednak to SE jest winien, to aparat ten
nie trafiłby do kartonu z nieużywanymi telefonami.
>
>
> Co tu dużo dywagować - sprzęt
>> elektroniczny (nie tylko telefony) jest produkowany w coraz gorszej
>> jakości, i tyle.
>
> Pewnie tak, co nie zmienia faktu, że u mnie telefony wytrzymują bez
> problemu 2-3 lata, a potem przekazuję je dalej i nadal działają. Znam
> też ludzi, którzy telefon muszą zmieniać co pół roku, albo latają z
> nimi regularnie do serwisu, bo się ciągle "coś psuje". Wiem też jak te
> osoby traktują te telefony i zupełnie mnie nie dziwi, że te telefony
> nie dają rady...
>
> X
I właśnie od tego czasu (2-3 lata) zaczynają się problemy ze sprzętem, i
nie jest to raczej uzależnione od tego jak się użytkownik z sprzętem
obchodził. Na tym SE nie mam nawet ryski, a telefon przedstawia wartość
złomową. To samo z Motorolą..
-
15. Data: 2013-01-22 12:49:10
Temat: Re: Trwałość słuchawek
Od: Trybun <i...@y...com>
W dniu 2013-01-21 17:08, J.F pisze:
> Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości grup
>> Co to znaczy szanować sprzęt, kupić i postawić w gablocie za szkłem? A i
>
> A np wsadzic w pokrowiec, aby zlagodzic upadki, utrudnic dostep
> wilgoci, nie topic w wodzie, nie zginac w kieszeni w czasie jazdy
> rowerem itp.
Gdzieś wyczytałem że pokrowiec więcej może zaszkodzić niż pomóc.
>
>> czy to pomoże że po dwu latach w Motoroli dźwięk nie będzie
>> samoistnie falował od najniższego do najwyższego natężenia,
>
> Nie obiecuje, ale w innych telefonach jakos nie mam takich efektow.
> A tatko ciagle uzywa ME45, no ale to byl telefon "odporny" :-)
U mnie jedna Nokia ma chyba z 8 lat, i naprawdę trudno jej coś
zarzucić.. Nawet wydajność baterii lepsza niż w niejednym nowym
aparacie. Ale sporadyczne przypadki nie stanowią reguły. Oczywistą
regułą jest tylko to że firmy wytwarzają coraz mniej trwałe urządzenia.
>
>> w SE sms-y nie będą docierały z kilkugodzinnym opóźnieniem?
>
> Watpie czy to sprawa sprzetu.
A jednak - kilka prób z innymi telefonami jednak potwierdziło że chodzi
o SE a nie o operatora.
>
>> Co tu dużo dywagować - sprzęt elektroniczny (nie tylko telefony) jest
>> produkowany w coraz gorszej jakości, i tyle.
>
> No coz, moje sprzety maja juz swoje lata wiec sie nie wypowiem w
> kwestii nowego ... natomiast ekologiczne lutowanie bezolowiowe na
> pewno nie pomoze zachowac dlugiego okresu sprawnosci.
>
> J.
>
Może właśnie ta pseudoekologia wymusza na producentach ograniczenia w
trwałości ich wyrobów.. Jednak tak naprawdę to chyba idzie im o zyski.
Tylko jakiś sabotażysta byłby zainteresowany wytwarzaniem sprzętu który
wytrzymuje kilkadziesiąt lat.
-
16. Data: 2013-01-22 13:17:00
Temat: Re: Trwałość słuchawek
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości
W dniu 2013-01-21 17:08, J.F pisze:
> Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości grup
>>> Co to znaczy szanować sprzęt, kupić i postawić w gablocie za
>>> szkłem? A i
>> A np wsadzic w pokrowiec, aby zlagodzic upadki, utrudnic dostep
>> wilgoci, nie topic w wodzie, nie zginac w kieszeni w czasie jazdy
>> rowerem itp.
>Gdzieś wyczytałem że pokrowiec więcej może zaszkodzić niż pomóc.
jak telefon pelny wilgoci a ty go opakujesz w szczelna folie, to
owszem, moze.
>> A tatko ciagle uzywa ME45, no ale to byl telefon "odporny" :-)
>U mnie jedna Nokia ma chyba z 8 lat, i naprawdę trudno jej coś
>zarzucić.. Nawet wydajność baterii lepsza niż w niejednym nowym
>aparacie. Ale sporadyczne przypadki nie stanowią reguły.
Nie wiem czy to jest "sporadyczny przypadek". W zasadzie to mi tylko
dwa telefony padly - i to jest "sporadyczny przypadek".
>Oczywistą regułą jest tylko to że firmy wytwarzają coraz mniej trwałe
>urządzenia.
No coz, z drugiej strony malo kto chce ten sam telefon, komputer itp
przez 3, 5 czy 10 lat ..
>>> w SE sms-y nie będą docierały z kilkugodzinnym opóźnieniem?
>> Watpie czy to sprawa sprzetu.
>A jednak - kilka prób z innymi telefonami jednak potwierdziło że
>chodzi o SE a nie o operatora.
SE byc moze, ale watpie czy ze starosci.
>>> Co tu dużo dywagować - sprzęt elektroniczny (nie tylko telefony)
>>> jest produkowany w coraz gorszej jakości, i tyle.
>> No coz, moje sprzety maja juz swoje lata wiec sie nie wypowiem w
>> kwestii nowego ... natomiast ekologiczne lutowanie bezolowiowe na
>> pewno nie pomoze zachowac dlugiego okresu sprawnosci.
>Może właśnie ta pseudoekologia wymusza na producentach ograniczenia w
>trwałości ich wyrobów.. Jednak tak naprawdę to chyba idzie im o
>zyski. Tylko jakiś sabotażysta byłby zainteresowany wytwarzaniem
>sprzętu który wytrzymuje kilkadziesiąt lat.
Niby tak, a z drugiej strony - akurat telefony kupowalem znacznie
czesciej niz sie psuly ..
J.
-
17. Data: 2013-01-22 15:39:27
Temat: Re: Trwałość słuchawek
Od: Filip <f...@f...pl>
On 22-01-2013 13:17, J.F wrote:
>Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości
>W dniu 2013-01-21 17:08, J.F pisze:
>> Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości grup
>>>> Co to znaczy szanować sprzęt, kupić i postawić w gablocie za
>>>> szkłem? A i
>>> A np wsadzic w pokrowiec, aby zlagodzic upadki, utrudnic dostep
>>> wilgoci, nie topic w wodzie, nie zginac w kieszeni w czasie jazdy
>>> rowerem itp.
>
>>Gdzieś wyczytałem że pokrowiec więcej może zaszkodzić niż pomóc.
>
>jak telefon pelny wilgoci a ty go opakujesz w szczelna folie, to
>owszem, moze.
>
>>> A tatko ciagle uzywa ME45, no ale to byl telefon "odporny" :-)
>
>>U mnie jedna Nokia ma chyba z 8 lat, i naprawdę trudno jej coś
>>zarzucić.. Nawet wydajność baterii lepsza niż w niejednym nowym
>>aparacie. Ale sporadyczne przypadki nie stanowią reguły.
>
>Nie wiem czy to jest "sporadyczny przypadek". W zasadzie to mi tylko
>dwa telefony padly - i to jest "sporadyczny przypadek".
>
>>Oczywistą regułą jest tylko to że firmy wytwarzają coraz mniej trwałe
>>urządzenia.
>
>No coz, z drugiej strony malo kto chce ten sam telefon, komputer itp
>przez 3, 5 czy 10 lat ..
>
>>>> w SE sms-y nie będą docierały z kilkugodzinnym opóźnieniem?
>>> Watpie czy to sprawa sprzetu.
>
>>A jednak - kilka prób z innymi telefonami jednak potwierdziło że
>>chodzi o SE a nie o operatora.
>
>SE byc moze, ale watpie czy ze starosci.
>
>>>> Co tu dużo dywagować - sprzęt elektroniczny (nie tylko telefony)
>>>> jest produkowany w coraz gorszej jakości, i tyle.
>>> No coz, moje sprzety maja juz swoje lata wiec sie nie wypowiem w
>>> kwestii nowego ... natomiast ekologiczne lutowanie bezolowiowe na
>>> pewno nie pomoze zachowac dlugiego okresu sprawnosci.
>
>>Może właśnie ta pseudoekologia wymusza na producentach ograniczenia w
>>trwałości ich wyrobów.. Jednak tak naprawdę to chyba idzie im o
>>zyski. Tylko jakiś sabotażysta byłby zainteresowany wytwarzaniem
>>sprzętu który wytrzymuje kilkadziesiąt lat.
>
>Niby tak, a z drugiej strony - akurat telefony kupowalem znacznie
>czesciej niz sie psuly ..
>
>J.
>
Wszystko przez dyrektywę Unii o ołowiu.
-----------------------------------
Twoje źródło informacji na temat serii Grand Theft Auto! http://swiatgta.pl
Filip454 = Filip dla nieuświadomionych
-
18. Data: 2013-01-22 17:37:33
Temat: Re: Trwałość słuchawek
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Trybun" <i...@y...com>
>>
>
> Może właśnie ta pseudoekologia wymusza na producentach ograniczenia w
> trwałości ich wyrobów.. Jednak tak naprawdę to chyba idzie im o zyski.
> Tylko jakiś sabotażysta byłby zainteresowany wytwarzaniem sprzętu który
> wytrzymuje kilkadziesiąt lat.
Spiskowa teoria. Producent nie może zrobić trwałego sprzętu bo będzie za
drogi by go sprzedać na rynku. Jest jednak tak, że drogie telefony są
trwałe.
-
19. Data: 2013-01-22 18:19:21
Temat: Re: Trwałość słuchawek
Od: "Tomek" <n...@o...pl>
Użytkownik "John Kołalsky" napisał:
> Jest jednak tak, że drogie telefony są trwałe.
Coś w tym musi być. N95 nosiłem aż wstyd się przyznać - 5 lat. Wyglądała
całkiem nieźle. N8 zaraz będzie 2 lata. Zero śladów. Dosłownie. No ale może
ja coś źle używam. Nie otwieram piwa, nie rzucam do jeziora.