eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyTrójkołowiec lekki › Re: Trójkołowiec lekki
  • Data: 2019-10-21 23:39:06
    Temat: Re: Trójkołowiec lekki
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jesli liczyć to dokładniej. Zalozmy ze samochodem bym zrobił 300 kilometrow zamiast
    600 hulajnoga. Ale jechal bym ze 25 razy tramwajem. Do tego jeżdżąc hulajnoga nie
    wydałem na parkowanie. 200 paliwo, 70 tramwaj, 30 parkowanie. Hulajnoga kosztowala
    1750. 1750-400=1350. 1350/600=2,20. 2,20 nie jest źle po sześciuset kilometrach. Przy
    tysiącu kilometrow spadnie poniżej zlotowki za kilometr liczac jw. Do tego sporo
    frajdy mam z jezdzenia hulajnoga. Zainteresowanie wzbudzam spore bo młody byłem
    stosunkowo dawno temu. Chciałem kupić monocykl ale nigdzie w Łodzi nie było. Wybrałem
    akurat ta hulajnoge bo jest najlzejsza z dostepnych i ma jakieś rozsądne parametry.
    Ogólnie ludzie patrzą na mnie życzliwie jak jadę po chodniku. Ale i ja grzeczny
    jestem. Jak chce wyprzedzic pieszego to nie dzwonię dzwonkiem tylko grzecznie pytam
    czy przepuszcza. Nie zdarzyło się żeby nie przepuscili. Nie twierdzę że hulajnoga
    jest docelowym najlepszym sposobem na przemieszczanie się w centrum dużego miasta.
    Jak kupowałem nic co by mnie satysfakcjonowalo nie było. Bez problemu mógłbym kupić
    trojkolowca za 22 tysiące. Ale nim pakuje się w ruch na jezdni. A ten jest tragicznie
    powolny. Mialbym tak jak samochodem takie same problemy z parkowaniem. No moze troche
    mniejsze bo mała ciężarówka robi u mnie za osobowy. Dokad nie zrobi się
    infrastruktura umożliwiającą korzystanie z trój/czterokolowca elektrycznego jedyny
    zysk to dużo niższe koszty. Poza tym kupilem hulajnoge bo taki kaprys mialem. A jak
    się okaże że np za dwa lata z jakis wzgledow nie dam rady jezdzic to jesli bym nie
    kupił teraz to bym za dwa lata tego żałował. Poza tym żeby po sześćdziesiątce jezdzic
    na hulajnodze to w spodniach trzeba mieć jaja a nie wydmuszki. Współdzielenie nie ma
    sensu bo żeby zaspokoić wszystkie potrzeby potrzeba współdzielonych tyle samo co
    prywatnych. Poza tym Ci co wynajmują są drodzy. Koszt wynajęcia hulajnogi na kilka
    kilometrow jest porownywalny z taksówką. To jesli współdzielic to w trzy osoby
    jezdzic taksówka.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: