-
1. Data: 2013-10-25 19:00:58
Temat: Tramwaj niemechaniczny
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
Hej.
Puknął we mnie tramwaj z winy motorniczego. Ergo Hestia jako
ubezpieczyciel tramwajów w rozmowie telefonicznej zeznał dzisiaj że
"tramwaj nie zalicza się do pojazdów mechanicznych". Co prawda to
przekomiczne stwierdzenie, ale mamy do czynienia z prawem więc trudno
doszukiwać się logiki, być może jakiś idiota prawnik coś takiego kiedyś
wystękał.
Podłubałem więc na necie i widze morze bełkotu. "Pojazd", "Pojaz
mechaniczny", "Pojazd silnikowy", "Pojazd spalinowy" itd. i to wszystko
w przepisach wszelkiej maści. Ehh ...
Co prawda nie chcę mi się z Hestią iśc na solo, ale to tak ku
przestrodze tylko piszę :) A chodziło o pojazd zastępczy na czas
naprawy. Jak by we mnie puknął pojazd mechaniczny, to nalezy się z
urzędu. A że puknął niemechaniczny to się co prawda też się należy, ale
trzeba żebrać :)
Głupie niemechaniczne tramwaje :/
-
2. Data: 2013-10-25 19:32:13
Temat: Re: Tramwaj niemechaniczny
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <m...@o...pl>
W dniu 2013-10-25 19:00, Sebastian Biały pisze:
> Hej.
>
> Puknął we mnie tramwaj z winy motorniczego. Ergo Hestia jako
> ubezpieczyciel tramwajów w rozmowie telefonicznej zeznał dzisiaj że
> "tramwaj nie zalicza się do pojazdów mechanicznych". Co prawda to
> przekomiczne stwierdzenie, ale mamy do czynienia z prawem więc trudno
> doszukiwać się logiki, być może jakiś idiota prawnik coś takiego kiedyś
> wystękał.
Zadzwoń jeszcze raz z pytaniem, czym jest tramwaj w takim razie, skoro
pojazdem mechanicznym nie jest. Nagraj rozmowę i wyślij do TVNu. :)
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
3. Data: 2013-10-25 19:46:42
Temat: Re: Tramwaj niemechaniczny
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Fri, 25 Oct 2013 19:00:58 +0200 osobnik zwany Sebastian
Biały napisał:
> Hej.
>
> Puknął we mnie tramwaj z winy motorniczego. Ergo Hestia jako
> ubezpieczyciel tramwajów w rozmowie telefonicznej zeznał dzisiaj że
> "tramwaj nie zalicza się do pojazdów mechanicznych". Co prawda to
> przekomiczne stwierdzenie, ale mamy do czynienia z prawem więc trudno
> doszukiwać się logiki, być może jakiś idiota prawnik coś takiego kiedyś
> wystękał.
>
> Podłubałem więc na necie i widze morze bełkotu. "Pojazd", "Pojaz
> mechaniczny", "Pojazd silnikowy", "Pojazd spalinowy" itd. i to wszystko
> w przepisach wszelkiej maści. Ehh ...
>
> Co prawda nie chcę mi się z Hestią iśc na solo, ale to tak ku
> przestrodze tylko piszę :) A chodziło o pojazd zastępczy na czas
> naprawy. Jak by we mnie puknął pojazd mechaniczny, to nalezy się z
> urzędu. A że puknął niemechaniczny to się co prawda też się należy, ale
> trzeba żebrać :)
>
> Głupie niemechaniczne tramwaje :/
może być i kosmitą ale cię puknął i jest ubezpieczony w Hestii. Więc mogą
Ci wypłacić z OC latających talerzy :)
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
4. Data: 2013-10-25 20:54:32
Temat: Re: Tramwaj niemechaniczny
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Sebastian Biały" napisał w wiadomości
>Puknął we mnie tramwaj z winy motorniczego. Ergo Hestia jako
>ubezpieczyciel tramwajów w rozmowie telefonicznej zeznał dzisiaj że
>"tramwaj nie zalicza się do pojazdów mechanicznych". Podłubałem więc
>na necie i widze morze bełkotu. "Pojazd", "Pojaz mechaniczny",
>"Pojazd silnikowy", "Pojazd spalinowy" itd. i to wszystko w
>przepisach wszelkiej maści. Ehh ...
To nie Hestii wina ze nasi prawodawcy sobie nie radza z definicjami.
Raz pisza tak, raz siak, potem zmieniaja w jednym, a zostaje w drugim
..
>Co prawda nie chcę mi się z Hestią iśc na solo, ale to tak ku
Radze spytac znajomych kobiet "czy tramwaj ma silnik".
Bo jak sedzia bedzie kobieta ... ale znajomych mezczyzn tez mozna
spytac, szczegolnie tych z wyksztalceniem tumanistycznym.
Choc sediowie chyba maja latwiej, bo czesto orzekaja zakaz prowadzenia
pojazdow mechanicznych ... ale czy maja przy tym tramwaj rowniez na
mysli ? :-)
>przestrodze tylko piszę :) A chodziło o pojazd zastępczy na czas
>naprawy. Jak by we mnie puknął pojazd mechaniczny, to nalezy się z
>urzędu. A że puknął niemechaniczny to się co prawda też się należy,
>ale trzeba żebrać :)
Hm, z urzedu, to znaczy na podstawie jakiego przepisu ?
J.
-
5. Data: 2013-10-25 21:54:50
Temat: Re: Tramwaj niemechaniczny
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Fri, 25 Oct 2013 19:00:58 +0200, Sebastian Biały napisał(a):
> Hej.
>
> Puknął we mnie tramwaj z winy motorniczego. Ergo Hestia jako
> ubezpieczyciel tramwajów w rozmowie telefonicznej zeznał dzisiaj że
> "tramwaj nie zalicza się do pojazdów mechanicznych". Co prawda to
> przekomiczne stwierdzenie, ale mamy do czynienia z prawem więc trudno
> doszukiwać się logiki, być może jakiś idiota prawnik coś takiego kiedyś
> wystękał.
>
> Podłubałem więc na necie i widze morze bełkotu. "Pojazd", "Pojaz
> mechaniczny", "Pojazd silnikowy", "Pojazd spalinowy" itd. i to wszystko
> w przepisach wszelkiej maści. Ehh ...
pojazd mechaniczny:
a) pojazd samochodowy, ciągnik rolniczy, motorower i przyczepę określone w
przepisach ustawy - Prawo o ruchu drogowym,
b) pojazd wolnobieżny w rozumieniu przepisów ustawy - Prawo o ruchu
drogowym, z wyłączeniem pojazdów wolnobieżnych będących w posiadaniu
rolników posiadających gospodarstwo rolne i użytkowanych w związku z
posiadaniem tego gospodarstwa;
Tramwaj pod definicję nie podpada, i co ciekawe - oznacza to że nie musi
być ubezpieczony od OC.
Więc w sumie ciesz się, że nie spuszczono Cię na drzewo mówiąc żebyś się
sam rozliczał z panem motorniczym ;)
Jeżeli tramwaj nie jest objęty obowiązkiem OC, to znaczy że
przedsiębiorstwo zawiera umowę dobrowolną, której zakres jest już dowolny,
odszkodowanie płacą więc w zakresie na który się umówił się przewoźnik z
ubezpieczycielem.
Zasadniczo więc odszkodowania dochodzisz od sprawcy (motorniczego), którego
pewnie w tym wypadku reprezentuje przewoźnik, a tego z kolei (jeśli umowa
ubezpieczenia tak stwierdza) ubezpieczyciel.
Odszkodowanie oczywiście należy Ci się w pełnej wysokości, natomiast w
razie gdyby ubezpieczyciel czy przewoźnik się wypiął, no to pozostanie Ci
podać do sądu motorniczego który jest sprawcą i go tam sobie windykować
potem.
-
6. Data: 2013-10-26 15:55:38
Temat: Re: Tramwaj niemechaniczny
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2013-10-25 21:54, Tomasz Pyra wrote:
> Więc w sumie ciesz się, że nie spuszczono Cię na drzewo mówiąc żebyś się
> sam rozliczał z panem motorniczym ;)
Ja się ciesze że Hesta ma takie tempo. Wystarczyła różnica jednego dnia
tygodnia i jest rzeczoznawca. W sensie że kolizja w środę a rzeczoznawca
we wtorek.
> Jeżeli tramwaj nie jest objęty obowiązkiem OC
Swoją drogą troche mnie to dziwi. Dlaczego tramwaj ma "przywileje" bycia
bylejakim uczestnikiem ruchu?
-
7. Data: 2013-10-26 16:24:40
Temat: Re: Tramwaj niemechaniczny
Od: z <...@...pl>
W dniu 2013-10-25 21:54, Tomasz Pyra pisze:
> pojazd mechaniczny:
> a) pojazd samochodowy, ciągnik rolniczy, motorower i przyczepę określone w
> przepisach ustawy - Prawo o ruchu drogowym,
> b) pojazd wolnobieżny w rozumieniu przepisów ustawy - Prawo o ruchu
> drogowym, z wyłączeniem pojazdów wolnobieżnych będących w posiadaniu
> rolników posiadających gospodarstwo rolne i użytkowanych w związku z
> posiadaniem tego gospodarstwa;
Znaczy Trolejbus już jest samochodowy i mechaniczny. Uffff :-)
z
-
8. Data: 2013-10-27 00:05:39
Temat: Re: Tramwaj niemechaniczny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 25 Oct 2013 21:54:50 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
> pojazd mechaniczny:
> a) pojazd samochodowy, ciągnik rolniczy, motorower i przyczepę określone w
> przepisach ustawy - Prawo o ruchu drogowym,
> b) pojazd wolnobieżny w rozumieniu przepisów ustawy - Prawo o ruchu
> drogowym, z wyłączeniem pojazdów wolnobieżnych będących w posiadaniu
> rolników posiadających gospodarstwo rolne i użytkowanych w związku z
> posiadaniem tego gospodarstwa;
>
> Tramwaj pod definicję nie podpada, i co ciekawe - oznacza to że nie musi
> być ubezpieczony od OC.
Ale ten jak rozumiem polise OC jednak mial, choc wtedy warunki moga
byc okreslone indywidualnie.
> Więc w sumie ciesz się, że nie spuszczono Cię na drzewo mówiąc żebyś się
> sam rozliczał z panem motorniczym ;)
A nie mozna z zajezdnia ? w koncu pojazdu nie uderzyl motorniczy,
tylko tramwaj :-)
J.
-
9. Data: 2013-10-28 20:45:28
Temat: Re: Tramwaj niemechaniczny
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Sun, 27 Oct 2013 00:05:39 +0200, J.F. napisał(a):
>> Więc w sumie ciesz się, że nie spuszczono Cię na drzewo mówiąc żebyś się
>> sam rozliczał z panem motorniczym ;)
>
> A nie mozna z zajezdnia ? w koncu pojazdu nie uderzyl motorniczy,
> tylko tramwaj :-)
Równie dobrze jak trafi Cię samochód w leasingu, mógłbyś próbować szarpać
się z bankiem :)
Chociaż z drugiej strony pytanie się motorniczego "dlaczego zajechał
drogę?" - no bo szyny skręciły.
W sumie nazywanie kogoś kto prowadzi tramwaj kierującym jest trochę na
wyrost, bo z kierowaniem to on wiele wspólnego nie ma :)
-
10. Data: 2013-10-28 20:46:28
Temat: Re: Tramwaj niemechaniczny
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Sat, 26 Oct 2013 15:55:38 +0200, Sebastian Biały napisał(a):
> Swoją drogą troche mnie to dziwi. Dlaczego tramwaj ma "przywileje" bycia
> bylejakim uczestnikiem ruchu?
No bo taka definicja :-)
Możliwe że po prostu przeoczenie.