-
1. Data: 2011-05-12 01:14:31
Temat: Toyota Auris 2.0D4D, inny wybor?
Od: jh <n...@s...com>
Dziś miałem jazdę testową modelem 2011 z silnikiem 1.6 (benzyna).
Niemniej skłaniam się ku używanemu z 2.0D4D, 2008 rok, wersja SOL. Auto,
które znalazłem jest w stanie bardzo przyzwoitym, w zasadzie bez
jakichkolwiek historii wypadkowych. A wracając do jazdy testowej -
uczucia miałem lekko mieszane, bo ani ten silnik (1.6 benzyna)
specjalnie żwawy, ani wyposażenie, a właściwie jakość plastików nie była
na jakimś szczególnym poziomie. Wspomnianym dieslem jechałem dosłownie 5
minut i odniosłem wrażenie, że ogólnie ciszej w samochodzie było i
znacznie dynamiczniejszy, mimo, że diesel i a parę kucyków mniej mocy.
Wersja z łańcuchem, bez filtra cząstek stałych, rocznik 2008. Poza samym
wrażeniem z jazdy ten mały bagażnik jest minusem, choć na 90% czasu
wykorzystania auta (praca/dom/zakupy/mniejsze wycieczki) wystarczy.
Poszperałem w sieci i te opinie o Aurisie są takie nieco koślawe. Nie
patrzę na to, że to Toyota z renomą, bo to auto to raczej niskie loty u
Toyoty :) Ale jakoś tak bez rewelacji. Niemniej z tym wyposażeniem
wygląda przyzwoicie i konkurencyjnie. Czy przy przebiegu około 120.000
pojawiają się już jakieś poważne usterki, na które powinienem
przewidzieć większe fundusze?
A może jakieś alternatywy za te pieniądze (okolice 30-36 k zł), roczniki
2006-2009? Generalnie potrzebny mi samochód głównie na krótkie trasy,
ale średnio raz, dwa razy na miesiąc jadę gdzieś dalej, no i rodzinne
wakacje :) Nie muszę się ścigać, ale muła też nie chcę :) Samochodem
będzie też jeździć żona, wozimy paroletniego szkraba, a on chciałby,
żeby mu zabierać rowerek :P co w Aurisie raczej jest niemożliwe. Fanem
Golfów czy BMW nie jestem :) Ciekawie wygląda Seat Leon. Jakieś Wasze
sugestie?
Jacek
-
2. Data: 2011-05-12 02:31:14
Temat: Re: Toyota Auris 2.0D4D, inny wybor?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Jeśli nie masz za bardzo kasy to lepiej wykorzystać obecną
koniunkturę i wysoką podaż na rynku aut używanych, niż
pchać się w auta z salonu.
Z kwotą 30-36 kpln masz naprawdę spory wybór aut 3-letnich
wartych jako nowe ok. dwa razy tyle.
Czasem warto też sprawdzać okazje, ale trzeba to robić
bardzo dokładnie, włącznie z dokumentacją historii auta (musi
być kompletna i nie budząca wątpliwości).
Np http://otomoto.pl/mazda-3-najtaniej-2008r-diesel-C18
001091.html
Fajny kolor. ;)
--
CB
Użytkownik "jh" <n...@s...com> napisał w wiadomości
news:iqf58n$3k1$1@inews.gazeta.pl...
> A może jakieś alternatywy za te pieniądze (okolice 30-36 k zł), roczniki
> 2006-2009? Generalnie potrzebny mi samochód głównie na krótkie trasy, ale
> średnio raz, dwa razy na miesiąc jadę gdzieś dalej, no i rodzinne wakacje :) Nie
> muszę się ścigać, ale muła też nie chcę :) Samochodem będzie też jeździć żona,
> wozimy paroletniego szkraba, a on chciałby, żeby mu zabierać rowerek :P co w
> Aurisie raczej jest niemożliwe. Fanem Golfów czy BMW nie jestem :) Ciekawie
> wygląda Seat Leon. Jakieś Wasze sugestie?
-
3. Data: 2011-05-12 19:04:40
Temat: Re: Toyota Auris 2.0D4D, inny wybor?
Od: "kurdybanek" <k...@n...plt>
Użytkownik "jh" <n...@s...com> napisał w wiadomości
news:iqf58n$3k1$1@inews.gazeta.pl...
> wrażeniem z jazdy ten mały bagażnik jest minusem, choć na 90% czasu
> wykorzystania auta (praca/dom/zakupy/mniejsze wycieczki) wystarczy.
Po co diesel? Chyba, ze do pracy masz 50 km w jedną...
-
4. Data: 2011-05-13 10:23:02
Temat: Re: Toyota Auris 2.0D4D, inny wybor?
Od: jh <n...@s...com>
W dniu 2011-05-12 19:04, kurdybanek pisze:
> U?ytkownik "jh"<n...@s...com> napisa? w wiadomo?ci
> news:iqf58n$3k1$1@inews.gazeta.pl...
>> wra?eniem z jazdy ten ma?y baga?nik jest minusem, choae na 90% czasu
>> wykorzystania auta (praca/dom/zakupy/mniejsze wycieczki) wystarczy.
>
> Po co diesel? Chyba, ze do pracy masz 50 km w jedn?...
Taki się trafił z dobrym wyposażeniem. Dziennie pokonuję przeciętnie
30-40 km, weekendy - wypady rodzinne odrobinę więcej. A swoją drogą
wydaje mi się, że ten dieselek znacznie żwawszy jest nawet od benzyny
1.6 z teoretycznie mocniejszym silnikiem.
jh