-
21. Data: 2014-12-18 20:50:37
Temat: Re: Telewizory kineskopowe
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
t-1 napisało:
>> Czy jakas firma robi jeszcze kineskopowe TV?
>> Nie toleruje sztucznego, przeostrzonego obrazu z LCD-kow i innych
>> plazm-srazm (tak, te najdrozsze tez przyprawiaja mnie o oczoplas)
>> i chetnie zabezpieczylbym sie na tym odcinku, bo moj Thompson ma
>> juz ponad 20 lat.
>
> Może używany?
> Miałem jeszcze niedawno podobny model i gdyby się nie popsuł jeden
> z modułów dalej bym go używał ze względu na obraz i dźwięk. Jednak
> trzeba dwóch chłopa do niesienia.
Piszą, że nawet sami wniosą, byle tylko się tego pozbyć.
> http://allegro.pl/sony-wega-kv-29xl71k-dla-oka-lux-p
olecany-i4907167902.html
W okolicznym gminnym punkcie zbiórki elektrośmieci widywałem ostatnio
sporo podobnych powstawianych do kontenera. Podejrzewam, że większość
w pełni sprawna technicznie. Nasilenie było po wyłączeniu sygnału
analogowego, w tej chwili już pewnie większość wyrzucona.
W ogóle fajny ten opis na Allegro. Brakuje tylko, że dziadek płakał jak
sprzedawał. I że tylko w niedziele oglądał.
--
Jarek
-
22. Data: 2014-12-18 21:33:57
Temat: Re: Telewizory kineskopowe
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 2014-12-18 o 18:37, Maciek pisze:
> Dnia Thu, 18 Dec 2014 13:12:28 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):
>
>> Kiedyś w drzwiach do łazienki miałem szybę tłoczoną w takie drobne
>> prążki. Podglądać kąpiących sią przez to nie dało, ale przyłożoną
>> do szyby rękę wiać było w taki trochę telewizyjny pasiasty sposób,
>> choć jednak ze szczegółami. Te prążki były pionowo, ale gdyby tak
>> u szkalarza obstalować taką szybę na wymiar telewizora, to fachowiec
>> poradzi sobie i z poziomymi. Takie filtry telewizyjne, to mają
>> długą tradycję. Jak się pojawiła telewizja kolorowa, to ludzie też
>> zakładali na ekran różne szkiełka -- "bo kolor potrafi wzrok wyjeść".
>>
>> Drugie rozwiązanie, to doustne środki powodujące nieco nieostre
>> widzenie. One mają jeszcze taką zaletę, że po nich człowiek przestaje
>> dostrzegać także inne problemy, nawet te nie mniejszej wagi.
>
> Dobre, dobre :) Widze, ze mam do czynienia z wyznawca Kosciola Ostrosci.
> Ja mam 0 w obu oczach, a mimo nie mam w polu widzenia chamskiej
> pikselizacji, artefaktow kompresji ani innych atrakcji cyfrowej TV i
> ekranow LCD.
Może za blisko siedzisz TV?
--
Pozdr
Janusz_K
-
23. Data: 2014-12-18 22:39:56
Temat: Re: Telewizory kineskopowe
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan janusz_k napisał:
>> Ja mam 0 w obu oczach, a mimo nie mam w polu widzenia chamskiej
>> pikselizacji, artefaktow kompresji ani innych atrakcji cyfrowej
>> TV i ekranow LCD.
> Może za blisko siedzisz TV?
Przecież nie da się za blisko. W starych telewizorach, to było istotne,
by nie oglądać ze zbyt małej odległości. Obraz drgał, szum był wszędzie,
żaden punkt ekranu nie miał stałej jasności -- przy każdym odświeżeniu
25 Hz świecił inaczej. Ekran oglądany z bliska, to była męczarnia dla
oka. Dopiero jakieś sztuczki cyfrowe nieco poprawiły sytuację, choć nie
do końca. Ekran LCD nie ma tych wad -- jeśli sygnał przekazuje obraz
statyczny, to na ekranie nic się nie rusza. Oglądanie nawet z nosem przy
ekranie nie powoduje dyskomfortu ani niezdrowe nie jest.
--
Jarek
-
24. Data: 2014-12-18 22:40:07
Temat: Re: Telewizory kineskopowe
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 18 Dec 2014 20:38:54 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Pan J.F. napisał:
>> Ale wiesz ... spojrz na to
>> http://petapixel.com/assets/uploads/2010/03/rudiknew
.jpg
>> Ma w sobie cos ?
>> Jesli uwazasz ze nic, tos prostak i cham, bo jury nagrodzilo :-)
>> A teraz spojrzmy na oryginal
>> http://petapixel.com/assets/uploads/2010/03/rudikori
ginal.jpg
>> Kolor zabija sztuke, a ziarno ja tworzy :-)
>
> Przecież dobrze wiem jak to wygląda, również od środka. Nawet uważam,
> że to coś tam jest. I nie twierdzę, że to coś złego, że ktoś cyknął
> zdjęcie komórką, a potem nałożył filtr z ziarnem. Oczywiście jeśli
to raczej profesjonalna lustrzanka bylo zrobione :-)
> nie zrobił tego przez kliknięcie na przycisk "Old fashion photo #6"
> w jakims Instagramie.
A czemu nie ?
> Chociaż z tą oczywistością, to jak sie chwilę
> zastanowiłem, to też nic pewnego -- umiem sobie wyobrazić sytuację,
> że i to by było Działaniem Artystycznym.
>
>> Potem co prawda jury zmienilo zdanie, ale to z innych przyczyn
>> http://petapixel.com/2010/03/03/world-press-photo-di
squalifies-winner/
>
> Natomiast na temat tego jury, i w ogóle organizatorów konkursu,
> zdanie mam złe. Czy oni naprawdę sobie wyobrażali, że ktoś włóczy
> się po świecie z camera obscura załaddowaną jakimś szczególnie
> ziarnistym materiałem fotograficznym?!
Nie nie - jury akceptuje ze ktos usunal kolor, dodal ziarno i
lunetkowa winiete.
Jury nie moze natomiast przebaczyc, ze ktos usunal kawalek buta, ktory
sie w kadr zaplatal i psul motyw reki.
I IMO slusznie - to jest Press Photo, premiujemy reporterow, ktorzy
dobrze trafili i ciekawe zdjecie zrobili. A jak ktos nie trafil, to
zapraszamy za rok.
Dalej idac i uogolniajac - to trzeba gdzies postawic granice czy
konkurs jest dla fotografow, czy malarzy komputerowych.
Zreszta nie tylko szare ziarno wygrywa
http://www.worldpressphoto.org/content/swedish-photo
grapher-paul-hansen-wins-premier-photo-contest-award
http://www.worldpressphoto.org/photo/2011thomas-ppes
chakna-1?gallery=890
>>> A krateczka pikseli? No fakt, jak dobrze się przyjrzeć, to widać.
>>> Najlepiej przez lupę.
>> No, kiedys mi przeszkadzaly. Ale wtedy aparat mial 2Mpx, albo i mniej.
>> Dzis mi przeszkadza ziarno cyfrowe, tzn szumy matrycy ... ale
>> naswietlarki zdjec to chyba nadal maja mniejsza rozdzielczosc.
> Robiłem kiedyś zdjęcia aparatem Sony Mavica z matrycą 1600x1200,
> czyli właśnie 2Mpx. Aparat ogromny, matryca też w nim spora być
> musiała. Zresztą nagrywał na płytki CD, bo wtedy jeszcze flasha
> nie było, tak dużego przynajmniej. Chyba nie spotkałem już później
> apratu, z którego jkości zdjęć bym był *subiektywnie* tak bardzo
> zadowolony. Popatrzyłem teraz na te fotki (przeszło 10 lat mają)
> -- i potwierdzam, dalej robią na mnie pozytywne wrażenie.
Ja natomiast nie lubie, jak fotografuje osoby, zagladam potem w
twarze, a tam ziarno lub pikseloza :-)
>>> Próbowałem niedawno coś zobaczyć w kineskopowym telewizorze. Takim
>>> oldskulowym, bez cyfrowej obróbki, bez zapamiętania klatki, bez
>>> stu herców. Nie zdzierżyłem dłużej niż kilka minut. Organicznie
>>> nie zdzierżyłem, nie że jakieś "nie podobało mi się". Co ciekawe,
>>> czarnobiały projektor szesnastka rzucający obraz na zwykłą białą
>>> ścianę -- to się da oglądać. To telewizja jest Złem Wcielonym,
>>> w wydaniu kineskopowym przynajmniej.
>> Masz cos nie tak. Miliardy ludzi ogladaly i nie narzekaly :-)
> Ja wiem, że ze mną coś nie tak. Zawsze byłem w mniejszości. Telewizja
> analogowa nigdy nie satysfakcjonowała mnie swoją jakością techniczną.
> Czekałem na to, aż się poprawi. Nie doczekałem się -- wcześniej
Jakosc byla dobra ... na analogowym satelicie.
Dobra jest tez na reklamach :-)
> zjechała z jakościa merytoryczną poniżej wszelkiej krytyki. Za to ta
> techniczna już jest dla mnie OK.
Ja nie wiem, bo ja jeszcze na kineskopie ogladam, ale czasem u
znajomych czy w hotelu - ta cyfrowa jakosc wydaje mi sie kiepska.
Ale jak patrze na merytoryczna, to mi sie odechciewa nowego telewizora
kupowac, mimo ze po bardzo przystepnych cenach.
> Monitor, na którym oglądam fotki
> też jest OK -- choć też ma circa 2Mpx.
No ale tu czasem wlaczam w tryb 1:1, jak chce szczegoly zobaczyc.
J.
-
25. Data: 2014-12-18 23:13:20
Temat: Re: Telewizory kineskopowe
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>> Ale wiesz ... spojrz na to
>>> http://petapixel.com/assets/uploads/2010/03/rudiknew
.jpg
>>> Ma w sobie cos ?
>>> Jesli uwazasz ze nic, tos prostak i cham, bo jury nagrodzilo :-)
>>> A teraz spojrzmy na oryginal
>>> http://petapixel.com/assets/uploads/2010/03/rudikori
ginal.jpg
>>> Kolor zabija sztuke, a ziarno ja tworzy :-)
>>
>> Przecież dobrze wiem jak to wygląda, również od środka. Nawet uważam,
>> że to coś tam jest. I nie twierdzę, że to coś złego, że ktoś cyknął
>> zdjęcie komórką, a potem nałożył filtr z ziarnem. Oczywiście jeśli
>
> to raczej profesjonalna lustrzanka bylo zrobione :-)
No bo to profesjonalny fotograf robił. Więc cykał tym, co ma zwykle pod
ręką, tak mu najwygodniej. Ale w tym przypadku to akurat nieistotne.
>> nie zrobił tego przez kliknięcie na przycisk "Old fashion photo #6"
>> w jakims Instagramie.
>
> A czemu nie ?
Napisałem niżej, że niekoniecznie nie. Ale przeważnie takie filtry są
do bani, bo sztampowe i nadużywane przez wszystkich. Przewidywalne do
bólu, jeśli chodzi o efekty, a całkiem nieprzewidywalne, gdy chodzi
o zasadę działania -- czyli o to, co one dokładnie robią i jak. Kiedyś
artyści fotografowie potrafili wymyślać nowe *techniki* fotograficzne.
Znaczy znali się na optyce i chemii. Wymyślali, a nie działali po
darwinowsku -- przypadkowe mutacjie i selekcja naturalna. Dzisiaj nie
zdarza się raczej, by fotofrafik jechał tramwajem i myślał nad wzorami
i algorytmami przekształceń macierzy potrzebnych do napisania nowego
filtra, którego działanie chciałby uzyskać i wyobraził sobie efekt
jego działania.
>> Chociaż z tą oczywistością, to jak sie chwilę zastanowiłem, to też
>> nic pewnego -- umiem sobie wyobrazić sytuację, że i to by było
>> Działaniem Artystycznym.
>>
>>> Potem co prawda jury zmienilo zdanie, ale to z innych przyczyn
>>> http://petapixel.com/2010/03/03/world-press-photo-di
squalifies-winner/
>>
>> Natomiast na temat tego jury, i w ogóle organizatorów konkursu,
>> zdanie mam złe. Czy oni naprawdę sobie wyobrażali, że ktoś włóczy
>> się po świecie z camera obscura załaddowaną jakimś szczególnie
>> ziarnistym materiałem fotograficznym?!
>
> Nie nie - jury akceptuje ze ktos usunal kolor, dodal ziarno i
> lunetkowa winiete.
>
> Jury nie moze natomiast przebaczyc, ze ktos usunal kawalek buta, ktory
> sie w kadr zaplatal i psul motyw reki.
> I IMO slusznie - to jest Press Photo, premiujemy reporterow, ktorzy
> dobrze trafili i ciekawe zdjecie zrobili. A jak ktos nie trafil, to
> zapraszamy za rok.
Ale gdzie usunął? Na ostatnim zdjęciu nie widzę zmian kompozycji, gdy
najedzie się myszą i zamieni na czarnobiały obraz. To, że nie widać
buta, może być efektem ziarna i ruszenia gammy.
> Dalej idac i uogolniajac - to trzeba gdzies postawic granice czy
> konkurs jest dla fotografow, czy malarzy komputerowych.
Ogólnie, to ja takiej potrzeby nie widzę. Ale jeśli ktoś organizuje
konkurs w slalomie na rowerze bez dotykanie kierownicy -- to ja nie
mam nic przeciwko temu.
>> Robiłem kiedyś zdjęcia aparatem Sony Mavica z matrycą 1600x1200,
>> czyli właśnie 2Mpx. Aparat ogromny, matryca też w nim spora być
>> musiała. Zresztą nagrywał na płytki CD, bo wtedy jeszcze flasha
>> nie było, tak dużego przynajmniej. Chyba nie spotkałem już później
>> apratu, z którego jkości zdjęć bym był *subiektywnie* tak bardzo
>> zadowolony. Popatrzyłem teraz na te fotki (przeszło 10 lat mają)
>> -- i potwierdzam, dalej robią na mnie pozytywne wrażenie.
>
> Ja natomiast nie lubie, jak fotografuje osoby, zagladam potem w
> twarze, a tam ziarno lub pikseloza :-)
Ale ja mam monitor o takiej mniej więcej rozdzielczości -- więc i tak
nic ponad to nie zobaczę.
>>> Masz cos nie tak. Miliardy ludzi ogladaly i nie narzekaly :-)
>> Ja wiem, że ze mną coś nie tak. Zawsze byłem w mniejszości. Telewizja
>> analogowa nigdy nie satysfakcjonowała mnie swoją jakością techniczną.
>> Czekałem na to, aż się poprawi. Nie doczekałem się -- wcześniej
>
> Jakosc byla dobra ... na analogowym satelicie.
Dla mnie była niedobra nawet przy podłączeniu kamery wprost do monitora.
> Dobra jest tez na reklamach :-)
Teraz, w DVB na LCD.
>> zjechała z jakościa merytoryczną poniżej wszelkiej krytyki. Za to ta
>> techniczna już jest dla mnie OK.
>
> Ja nie wiem, bo ja jeszcze na kineskopie ogladam, ale czasem u
> znajomych czy w hotelu - ta cyfrowa jakosc wydaje mi sie kiepska.
No to rozumiem -- siła przyzwyczajenia.
> Ale jak patrze na merytoryczna, to mi sie odechciewa nowego
> telewizora kupowac, mimo ze po bardzo przystepnych cenach.
Słusznie, nie warto. Ale ja, jak oglądam wszystko *tylko* na LCD,
to na kineskopy po prostu nie moge patrzeć.
>> Monitor, na którym oglądam fotki
>> też jest OK -- choć też ma circa 2Mpx.
>
> No ale tu czasem wlaczam w tryb 1:1, jak chce szczegoly zobaczyc.
Czyli raz prstryknąć i zamiast jednej fotki zrobić ich od razu
fafnaście. Coś pociąć, coś pokadrować. Niektórzy uznają to za
niekoszerne -- ale fakt, przez to, że jakość fotografii cyfrowej
jest teraz większa niż potrzeba, to kompozycja kadru przestała
być tak istotna, jak kiedyś.
--
Jarek
-
26. Data: 2014-12-19 06:20:53
Temat: Re: Telewizory kineskopowe
Od: Cezary Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 18.12.2014 o 22:39, Jarosław Sokołowski pisze:
> Ekran LCD nie ma tych wad -- jeśli sygnał przekazuje obraz
> statyczny, to na ekranie nic się nie rusza. Oglądanie nawet z nosem przy
> ekranie nie powoduje dyskomfortu ani niezdrowe nie jest.
>
Jak jest dobrej jakości. W robocie mam monitor Lenovo w którym wyraźnie
widać mruganie, szczególnie u góry ekranu jak są białe literki na
czarnym tle.
--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl
-
27. Data: 2014-12-19 08:26:25
Temat: Re: Telewizory kineskopowe
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Cezary Grądys napisał:
>> Ekran LCD nie ma tych wad -- jeśli sygnał przekazuje obraz statyczny,
>> to na ekranie nic się nie rusza. Oglądanie nawet z nosem przy ekranie
>> nie powoduje dyskomfortu ani niezdrowe nie jest.
>
> Jak jest dobrej jakości. W robocie mam monitor Lenovo w którym wyraźnie
> widać mruganie, szczególnie u góry ekranu jak są białe literki na
> czarnym tle.
Zepsuty jakiś może. Nie przeczę, że tak jest, ale ja się z czymś takim
nie spotkałem. I na pewno nie obowiązuje tu reguła "dobrej jakości"
znaczy "drogi". W tych najtańszych modelach też akurat pod tym względem
zawsze wszystko było w porządku.
--
Jarek
-
28. Data: 2014-12-19 10:01:11
Temat: Re: Telewizory kineskopowe
Od: Krzysztof Gajdemski <s...@r...org.pl>
Hmm,
Jest Thu, 18 Dec 2014 12:07:43 +0100, Maciek pisze:
> Dnia Thu, 18 Dec 2014 11:46:50 +0100, Marek napisał(a):
>> No ale co, taśmy z lat 80-90 będziesz w kółko oglądał? :-)
>> BTW "taśmociągi" są jeszcze w powszechnej sprzedaży?
> Moze i sa, ja "widełem" nazywam stacjonarna nagrywarke hdd/dvd ;)
^^^
Jest Thu, 18 Dec 2014 18:37:36 +0100, Maciek pisze:
> Dnia Thu, 18 Dec 2014 13:12:28 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):
>> Drugie rozwiązanie, to doustne środki powodujące nieco nieostre
>> widzenie. One mają jeszcze taką zaletę, że po nich człowiek przestaje
>> dostrzegać także inne problemy, nawet te nie mniejszej wagi.
> Dobre, dobre :) Widze, ze mam do czynienia z wyznawca Kosciola Ostrosci.
> Ja mam 0 w obu oczach, a mimo nie mam w polu widzenia chamskiej
> pikselizacji, artefaktow kompresji ani innych atrakcji
I naprawdę nie widzisz tego wszystkiego w DVD, nawet na telewizorze CRT?
k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at: http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: 3C38979D
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg
-
29. Data: 2014-12-19 11:09:14
Temat: Re: Telewizory kineskopowe
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia 19 Dec 2014 09:01:11 GMT, Krzysztof Gajdemski napisał(a):
> I naprawdę nie widzisz tego wszystkiego w DVD, nawet na telewizorze CRT?
Praktycznie nie. Przeciez mnostwo tych zjawisk bierze sie z "trikow"
elektroniki TV LCD.
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
30. Data: 2014-12-19 11:16:07
Temat: Re: Telewizory kineskopowe
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Maciek,
Friday, December 19, 2014, 11:09:14 AM, you wrote:
>> I naprawdę nie widzisz tego wszystkiego w DVD, nawet na telewizorze CRT?
> Praktycznie nie. Przeciez mnostwo tych zjawisk bierze sie z "trikow"
> elektroniki TV LCD.
Albo miałeś do czynienia z wyjątkowo podłym telewizorem albo sobie coś
wmawiasz.
W każdym razie węszę videovoodoo.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)