-
11. Data: 2012-01-13 08:18:23
Temat: Re: Technika jazdy samochodem osobowym
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 13.01.2012 02:01, Maciek pisze:
>> NIe wiem tylko czy rada z wy??czeniem wolnego ko?a na zjazdach jest dobra,
>> bo przy hamowaniu silnikiem w dwusuwie nie by?o smarowania.
>
> Dlaczego mialo nie byc smarowania? Przeciez silnik nie gasl, mieszanka
> dochodzila...?
Ale w dużo mniejszej ilości, niż to było potrzebne dla danych obrotów.
Problemu nie ma we współczesnych dwusuwach w wielu (nie wszystkich -
niektóre bardziej tandetne miały "automatyczne" mieszanie oleju z
benzyną w okolicy gaźnika) małych skuterach, bo tam olej idzie przez
osobną pompkę napędzaną z wału i jest natryskiwany prosto do skrzyni
korbowej - gaźnika w ogóle nie dotyka.
W sumie dziwne, że nie robili czegoś takiego w tych starych samochodach
- wzrost komplikacji niewielki, a za to nie trzeba robić mieszanki i nie
ma problemów z hamowaniem silnikiem.
-
12. Data: 2012-01-13 16:40:04
Temat: Re: Technika jazdy samochodem osobowym
Od: to <t...@i...pl>
begin J.F.
> Hm, zauwazylem raptem dwa i pol bzdury. Wolne kolo, hamowanie przerywane
> i rozpedzanie z gorki przed gorka - to jest ogolnie calkiem madre, tylko
> jak to zrobic, jesli w dolince fotoradar :-)
Nie pamiętam wszystkich, pierwsze z brzegu:
- Rozgrzewanie silnika PRZED jazdą
- Włączanie kierunku, a dopiero potem wrzucanie biegu
- Przełączanie biegu na niższy dopiero gdy auto na wyższym zaczyna
zwalniać pod górę
- Trąbienie przy byle okazji nie wiadomo po co
- Stawanie we mgle (to jakiś w ogóle chory pomysł)
Jedyne co tam jest nadal aktualne to kilka dość ogólnych stwierdzeń.
Zresztą to nie żaden zarzut do filmu, po prostu realia się zmieniły.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
13. Data: 2012-01-13 18:14:26
Temat: Re: Technika jazdy samochodem osobowym
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
On 13 Jan 2012 15:40:04 GMT, to wrote:
> begin J.F.
>
>> Hm, zauwazylem raptem dwa i pol bzdury. Wolne kolo, hamowanie przerywane
>> i rozpedzanie z gorki przed gorka - to jest ogolnie calkiem madre, tylko
>> jak to zrobic, jesli w dolince fotoradar :-)
>
> Nie pamiętam wszystkich, pierwsze z brzegu:
>
> - Rozgrzewanie silnika PRZED jazdą
No a kiedy? PO jeździe? :)
Ja rozumiem że obecnie UE każe od razu pełnym butem ruszać, ale żeby od
razu w takie rzeczy wierzyć? :)
> - Włączanie kierunku, a dopiero potem wrzucanie biegu
No a jak?
Kierunkowskaz sygnalizuje zamiar, a nie to że już jestem w połowie manewru.
> - Przełączanie biegu na niższy dopiero gdy auto na wyższym zaczyna
> zwalniać pod górę
To AFAIR było pokazane jako źle.
> - Trąbienie przy byle okazji nie wiadomo po co
Kiedyś tak się jeździło - jak na 200km trasy mijało się z 10 samochodami i
były ze dwa wyprzedzania, to takie coś miało sens.
> - Stawanie we mgle (to jakiś w ogóle chory pomysł)
No w takiej mgle jak narobili na tym filmie to ja też bym stanął ;)
>
-
14. Data: 2012-01-13 18:31:50
Temat: Re: Technika jazdy samochodem osobowym
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości grup
On 13 Jan 2012 15:40:04 GMT, to wrote:
> Nie pamiętam wszystkich, pierwsze z brzegu:
>> - Rozgrzewanie silnika PRZED jazdą
>No a kiedy? PO jeździe? :)
>Ja rozumiem że obecnie UE każe od razu pełnym butem ruszać, ale żeby
>od
>razu w takie rzeczy wierzyć? :)
Tak prawde mowiac - lato bylo.
Nie wiem, moze i syrenke trzeba bylo i latem rozgrzewac.
>> - Stawanie we mgle (to jakiś w ogóle chory pomysł)
>No w takiej mgle jak narobili na tym filmie to ja też bym stanął ;)
Raz mi sie zdarzyla mgla, czy moze raczej chmura, z widocznoscia
ponizej 5 metrow.
Stanac zle, jechac zle, co na poboczu nie widac .. pieszy czy parking
..
J.
-
15. Data: 2012-01-13 18:41:18
Temat: Re: Technika jazdy samochodem osobowym
Od: to <t...@i...pl>
begin Tomasz Pyra
> No a kiedy? PO jeździe? :)
> Ja rozumiem że obecnie UE każe od razu pełnym butem ruszać, ale żeby od
> razu w takie rzeczy wierzyć? :)
Nigdy, po prostu jechać delikatnie, aż się rozgrzeje.
>> - Włączanie kierunku, a dopiero potem wrzucanie biegu
>
> No a jak?
> Kierunkowskaz sygnalizuje zamiar, a nie to że już jestem w połowie
> manewru.
Ta i potem stoi taka sierota i miga szukając biegu, a potem nagle rusza
nie patrząc gdzie.
>> - Przełączanie biegu na niższy dopiero gdy auto na wyższym zaczyna
>> zwalniać pod górę
>
> To AFAIR było pokazane jako źle.
Jako złe było pokazane jechanie w ten sposób do końca wzniesienia...
>> - Stawanie we mgle (to jakiś w ogóle chory pomysł)
>
> No w takiej mgle jak narobili na tym filmie to ja też bym stanął ;)
Nie ma takiej mgły, żeby nie dało się powoli jechać. Teraz auta mają
"trochę" lepsze światła i przy prędkościach rzędu 20 km/h stają
praktycznie w miejscu.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
16. Data: 2012-01-13 18:50:08
Temat: Re: Technika jazdy samochodem osobowym
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
On 13 Jan 2012 17:41:18 GMT, to wrote:
> begin Tomasz Pyra
>
>> No a kiedy? PO jeździe? :)
>> Ja rozumiem że obecnie UE każe od razu pełnym butem ruszać, ale żeby od
>> razu w takie rzeczy wierzyć? :)
>
> Nigdy, po prostu jechać delikatnie, aż się rozgrzeje.
Ta zasada obowiązuje tylko w krajach członkowskich UE i w stanie Kalifornia
;) Reszta świata ma inne "prawa fizyki".
-
17. Data: 2012-01-13 18:53:43
Temat: Re: Technika jazdy samochodem osobowym
Od: Bartosz Suchecki <p...@b...maupa.tlen.pl>
W dniu 2012-01-13 00:50, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> W dniu 2012-01-13 00:47, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
>
>>> Chyba nie było:
>>> http://www.youtube.com/watch?v=14bDRV1njY8
>>> http://www.youtube.com/watch?v=oDomF64GREM
>> Kierowca niedoświadczony "skraca sobie drogę poprzez tzw
>> ścinanie zakrętów" ... WTF ? :)
>
> Ale ogólnie z "częstszym" używaniem klaksonu - zgadzam się zaciekle do
> dzisiaj ... często jak "popierdalam" wojewódzkimi i widzę rowerzystę w
> oddali jadącą w tą samą stronę, zdarza mi się zatrąbić z w/w oddali ...
> do osiągnięcia efektu polegającego na tym, że rowerzysta się obejrzy i
> świadomość mieć będzie wielką, że się zbliżam ... zazwyczaj rowerzysta
> wówczas trzyma się prawej a nie popierdala slalomem środkiem ;)
Jak rowerzysta popierdala slalomem po środku to faktycznie warto
zatrąbić aby przywołać do porządku. I to zatrąbić z daleka tak jak i
czynisz.
Ale ogólnie rowerzysta jadąc wojewódzką spodziewa się, że go samochód
wyprzedzi. Stąd trąbienie bezsensowne może go wkurwić ;-)
A swoją drogą, jeszcze taki gotów się odwrócić w przestrachu i
wypieprzyć. Oczywiście mowa o rowerzystach - pierdołach :-)
Dlatego lepiej nie trąbić tylko wyprzedzić rowerzystę zostawiając dużo
większy margines niż wymagany 1 m.
Pozdrawiam
Seco
-
18. Data: 2012-01-13 19:03:18
Temat: Re: Technika jazdy samochodem osobowym
Od: Jacek <n...@g...com>
W dniu 2012-01-12 22:30, Tomasz Pyra pisze:
> Chyba nie było:
Fajnie było powspominać, jak na całej ulicy były dwa auta na 70 domów, a
teraz przy każdej chałupie średnio półtora stoi.
Z nostalgią wspominam też czasy, gdy przed ruszeniem i przez
zatrzymaniem trzeba było włączyć kierunkowskaz. Teraz tego nie ma i
trzeba zgadywać, że gość akurat zapragnął się zatrzymać.
Jacek
-
19. Data: 2012-01-13 21:14:10
Temat: Re: Technika jazdy samochodem osobowym
Od: to <t...@i...pl>
begin Tomasz Pyra
> Ta zasada obowiązuje tylko w krajach członkowskich UE i w stanie
> Kalifornia ;) Reszta świata ma inne "prawa fizyki".
Tak, reszta świata zaczyna jazdę od siedzenia w aucie przez pół godziny,
żeby się silnik ogrzał.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
20. Data: 2012-01-13 21:21:07
Temat: Re: Technika jazdy samochodem osobowym
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2012-01-13, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> Tak prawde mowiac - lato bylo.
> Nie wiem, moze i syrenke trzeba bylo i latem rozgrzewac.
Temperatura robocza silnika: ~100'. Temperatura wyłączonego silnika
rano: latem z 15', w zimie -15/0. Czyli mamy 85' różnicy i 100/115'
stopni różnicy. IMO rozgrzewać i latem (acz krócej)
>>> - Stawanie we mgle (to jakiś w ogóle chory pomysł)
>>No w takiej mgle jak narobili na tym filmie to ja też bym stanął ;)
>
> Raz mi sie zdarzyla mgla, czy moze raczej chmura, z widocznoscia
> ponizej 5 metrow.
> Stanac zle, jechac zle, co na poboczu nie widac .. pieszy czy parking
Też tak kiedyś trafiłem (no, może 10-15 a nie 5). Do dzisiaj nie wiem
czy bardziej się obawiałem wjechania w jakąś przeszkodę czy strzała w
bagażnik...
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski