-
1. Data: 2019-02-16 17:05:09
Temat: Tapicerka skórzana vs jakakolwiek inna
Od: Marek S <p...@s...com>
Witam Was,
Po raz drugi w życiu posiadam (nie mylić z "eksploatuję") luksusowe
auto. W tym segmencie skórzana tapicerka to norma. Czy ktoś z Was
potrafi przytoczyć pozytywy posiadania skóry w aucie?
Ja nie potrafię, dostrzegam same wady. Oto moje doświadczenia:
- Skóra wymaga ekstremalnej pielęgnacji za pomocą dobrych środków. Aby
skóra nie zamieniła się w pergamin, trzeba ją konserwować dobrym
środkiem regularnie (czynię to co 2 tygodnie bo rzadziej daje skutki
uboczne).
- Jasna skóra to totalna porażka. Założysz jeansy i musisz potem czyścić
siedzisko. A skutek czyszczenia jaki jest? Prawie żaden. Patrz niżej.
- Ponieważ skóra nie zapewnia wentylacji, to musi być perforowana by
zapewnić skuteczność wentylowania foteli wiatrakiem. Jeśli ktoś nie
chodzi na co dzień w białych spodniach, to syf dostaje się w te pory.
Nie sposób potem wyciągnąć zanieczyszczenia z tych porów. W efekcie po
niedługim okresie eksploatacji widzimy iż nasz fotel jest pełen ciemnych
kropek. Wygląda to paskudnie.
- Jest lato czy zima. Siadamy na fotelu i co się dzieje? Dupa nam
przymarza lub parzy. Ogrzewanie/wentylacja działa ze sporym opóźnieniem.
W tapicerce np. welurowej nie ma tego problemu.
- W autach nie wyposażonych w taką wentylację/klimatyzację foteli i
tapicerkę np. welurową, nie ma problemu z przeniem/marznięciem tyłka.
Raz na parę lat można wyczyścić tapicerkę jakimś środkiem do dywanów i
jet super.
- Wrażenia estetyczne. Jako skóra nowa wygląda to może lepiej niż welur.
Ale po pół roku eksploatacji efekty zmieniają się. Skóra wygląda
paskudnie, delikatnie mówiąc.
Na czym zatem polega bajer tapicerki skórzanej Waszym zdaniem?
--
Pozdrawiam,
Marek
-
2. Data: 2019-02-16 17:17:41
Temat: Re: Tapicerka skórzana vs jakakolwiek inna
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .02.2019 o 17:05 Marek S <p...@s...com> pisze:
> Witam Was,
>
> Po raz drugi w życiu posiadam (nie mylić z "eksploatuję") luksusowe
> auto. W tym segmencie skórzana tapicerka to norma. Czy ktoś z Was
> potrafi przytoczyć pozytywy posiadania skóry w aucie?
>
> Ja nie potrafię, dostrzegam same wady. Oto moje doświadczenia:
>
> - Skóra wymaga ekstremalnej pielęgnacji za pomocą dobrych środków. Aby
> skóra nie zamieniła się w pergamin, trzeba ją konserwować dobrym
> środkiem regularnie (czynię to co 2 tygodnie bo rzadziej daje skutki
> uboczne).
>
> - Jasna skóra to totalna porażka. Założysz jeansy i musisz potem czyścić
> siedzisko. A skutek czyszczenia jaki jest? Prawie żaden. Patrz niżej.
>
> - Ponieważ skóra nie zapewnia wentylacji, to musi być perforowana by
> zapewnić skuteczność wentylowania foteli wiatrakiem. Jeśli ktoś nie
> chodzi na co dzień w białych spodniach, to syf dostaje się w te pory.
> Nie sposób potem wyciągnąć zanieczyszczenia z tych porów. W efekcie po
> niedługim okresie eksploatacji widzimy iż nasz fotel jest pełen ciemnych
> kropek. Wygląda to paskudnie.
>
> - Jest lato czy zima. Siadamy na fotelu i co się dzieje? Dupa nam
> przymarza lub parzy. Ogrzewanie/wentylacja działa ze sporym opóźnieniem.
> W tapicerce np. welurowej nie ma tego problemu.
>
> - W autach nie wyposażonych w taką wentylację/klimatyzację foteli i
> tapicerkę np. welurową, nie ma problemu z przeniem/marznięciem tyłka.
> Raz na parę lat można wyczyścić tapicerkę jakimś środkiem do dywanów i
> jet super.
>
> - Wrażenia estetyczne. Jako skóra nowa wygląda to może lepiej niż welur.
> Ale po pół roku eksploatacji efekty zmieniają się. Skóra wygląda
> paskudnie, delikatnie mówiąc.
>
> Na czym zatem polega bajer tapicerki skórzanej Waszym zdaniem?
>
Masz marnej jakości skórę i wytaniony układ ogrzewania/wentylacji.
W swoim aucie nie pielęgnowałem jej niczym od nowości i wygląda jak nowa
(70kkm i 1,5 roku). Ogrzewanie i wentylacja foteli działa natychmiast (po
1 min już jest przyjemnie). Mam jasną skórę (ale nie białą) i nie mam
żadnych efektów o jakich piszesz.
Dla mnie skóra to same zalety.
TG
-
3. Data: 2019-02-16 17:30:43
Temat: Re: Tapicerka skórzana vs jakakolwiek inna
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2019-02-16 o 17:05, Marek S pisze:
> Witam Was,
>
> Po raz drugi w życiu posiadam (nie mylić z "eksploatuję") luksusowe
> auto. W tym segmencie skórzana tapicerka to norma. Czy ktoś z Was
> potrafi przytoczyć pozytywy posiadania skóry w aucie?
>
> Ja nie potrafię, dostrzegam same wady. Oto moje doświadczenia:
>
> - Skóra wymaga ekstremalnej pielęgnacji za pomocą dobrych środków. Aby
> skóra nie zamieniła się w pergamin, trzeba ją konserwować dobrym
> środkiem regularnie (czynię to co 2 tygodnie bo rzadziej daje skutki
> uboczne).
>
> (...)
>
> Na czym zatem polega bajer tapicerki skórzanej Waszym zdaniem?
>
Czy masz na myśli prawdziwą skórę? Taką np. cielęcą?
Cztery lata temu oddałem na złom Legacy. Trzy lata temu jeździłem Pajero
Sport, chyba też już pełnoletnim. W obu prawdziwa skóra. Nikt o te auta
nie dbał, jeździły jako pojazdy użytkowe. Od czasu do czasu odkurzane i
niewiele więcej.
Skóra po 20 latach wyglądała, jak w BMW X5 po 3 latach.
Natomiast ogrzewanie foteli - istotnie, czuć było dopiero po dłuższej
chwili - może z minutę po włączeniu. Wentylacji fotele nie miały, więc w
lecie musiała być klima.
Natomiast co do czyszczenia np. po zalaniu sokiem przez dziecko - w
zasadzie wystarczała jakakolwiek nasączana chusteczka. Skóra licowana
nie potrzebuje specjalnej troski.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
4. Data: 2019-02-16 17:54:24
Temat: Re: Tapicerka skórzana vs jakakolwiek inna
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 16-02-2019 o 17:05, Marek S pisze:
> Witam Was,
>
> Po raz drugi w życiu posiadam (nie mylić z "eksploatuję") luksusowe
> auto. W tym segmencie skórzana tapicerka to norma. Czy ktoś z Was
> potrafi przytoczyć pozytywy posiadania skóry w aucie?
Nie widzę.
W połączeniu z alcantarą wstawki skóry potrafią fajnie wyglądać, ale to
już wszystko.
-
5. Data: 2019-02-16 17:56:59
Temat: Re: Tapicerka skórzana vs jakakolwiek inna
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 16-02-2019 o 17:17, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .02.2019 o 17:05 Marek S <p...@s...com> pisze:
>
>> Witam Was,
>>
>> Po raz drugi w życiu posiadam (nie mylić z "eksploatuję") luksusowe
>> auto. W tym segmencie skórzana tapicerka to norma. Czy ktoś z Was
>> potrafi przytoczyć pozytywy posiadania skóry w aucie?
>>
>> Ja nie potrafię, dostrzegam same wady. Oto moje doświadczenia:
>>
>> - Skóra wymaga ekstremalnej pielęgnacji za pomocą dobrych środków. Aby
>> skóra nie zamieniła się w pergamin, trzeba ją konserwować dobrym
>> środkiem regularnie (czynię to co 2 tygodnie bo rzadziej daje skutki
>> uboczne).
>>
>> - Jasna skóra to totalna porażka. Założysz jeansy i musisz potem
>> czyścić siedzisko. A skutek czyszczenia jaki jest? Prawie żaden. Patrz
>> niżej.
>>
>> - Ponieważ skóra nie zapewnia wentylacji, to musi być perforowana by
>> zapewnić skuteczność wentylowania foteli wiatrakiem. Jeśli ktoś nie
>> chodzi na co dzień w białych spodniach, to syf dostaje się w te pory.
>> Nie sposób potem wyciągnąć zanieczyszczenia z tych porów. W efekcie po
>> niedługim okresie eksploatacji widzimy iż nasz fotel jest pełen
>> ciemnych kropek. Wygląda to paskudnie.
>>
>> - Jest lato czy zima. Siadamy na fotelu i co się dzieje? Dupa nam
>> przymarza lub parzy. Ogrzewanie/wentylacja działa ze sporym
>> opóźnieniem. W tapicerce np. welurowej nie ma tego problemu.
>>
>> - W autach nie wyposażonych w taką wentylację/klimatyzację foteli i
>> tapicerkę np. welurową, nie ma problemu z przeniem/marznięciem tyłka.
>> Raz na parę lat można wyczyścić tapicerkę jakimś środkiem do dywanów i
>> jet super.
>>
>> - Wrażenia estetyczne. Jako skóra nowa wygląda to może lepiej niż
>> welur. Ale po pół roku eksploatacji efekty zmieniają się. Skóra
>> wygląda paskudnie, delikatnie mówiąc.
>>
>> Na czym zatem polega bajer tapicerki skórzanej Waszym zdaniem?
>>
>
> Masz marnej jakości skórę i wytaniony układ ogrzewania/wentylacji.
> W swoim aucie nie pielęgnowałem jej niczym od nowości i wygląda jak
> nowa (70kkm i 1,5 roku).
A jesteś pewien, że naprawdę masz skórę?
A nie materiał skóropodobny jak obecnie nagminnie stosuję się w samochodach?
Ja mam wstawki perforowanej skóry na boczkach foteli od czerwca i widzę
dość duże jej zużycie.
Alcantara która jest na reszcie fotela, wygląda jak nowa, mimo że nie
była brana z najwyższej półki.
-
6. Data: 2019-02-16 18:20:01
Temat: Re: Tapicerka skórzana vs jakakolwiek inna
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .02.2019 o 17:56 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
> A jesteś pewien, że naprawdę masz skórę?
> A nie materiał skóropodobny jak obecnie nagminnie stosuję się w
> samochodach?
>
> Ja mam wstawki perforowanej skóry na boczkach foteli od czerwca i widzę
> dość duże jej zużycie.
> Alcantara która jest na reszcie fotela, wygląda jak nowa, mimo że nie
> była brana z najwyższej półki.
Na pewno mam skórę, w cytrynie miałem takie wstawki jak u Ciebie i
podłokietnik z tej "skóry". Podłokietnik popękał a wstawki na fotelu się
łuszczyły - ale to nie była prawdziwa skóra.
TG
-
7. Data: 2019-02-16 18:44:45
Temat: Re: Tapicerka skórzana vs jakakolwiek inna
Od: adam <a...@a...pl>
> Czy ktoś z Was potrafi przytoczyć pozytywy posiadania skóry w aucie?
Prestiż Panie, prestiż. I godność.
-
8. Data: 2019-02-16 21:00:10
Temat: Re: Tapicerka skórzana vs jakakolwiek inna
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
zacytowałeś wszystko co napisał MArek,
Dodałes że masz inne zdanie
> Dla mnie skóra to same zalety.
Napiszesz jakie?
ToMasz
-
9. Data: 2019-02-16 21:09:24
Temat: Re: Tapicerka skórzana vs jakakolwiek inna
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
dzisiaj mam dzień na czepianie się. sory
(...)
> Cztery lata temu oddałem na złom Legacy. Trzy lata temu jeździłem Pajero
> Sport, chyba też już pełnoletnim. W obu prawdziwa skóra. Nikt o te auta
> nie dbał, jeździły jako pojazdy użytkowe. Od czasu do czasu odkurzane i
> niewiele więcej.
> Skóra po 20 latach wyglądała, jak w BMW X5 po 3 latach.
urzekła nas ta historia. a coś co jest związane z wątpliwościami Marka?
> Natomiast ogrzewanie foteli - istotnie, czuć było dopiero po dłuższej
> chwili - może z minutę po włączeniu. Wentylacji fotele nie miały, więc w
> lecie musiała być klima.
czyli coś jakby Yutuber dostał do testów, nie może oficjalnie powiedziec
nic złego, ale więc formułuj to tak: Jest super, tylko nie działa.
Potwierdzasz więc że fotel skórzany nagrzewa sie wolniej niż
tapicerowany szmatką i wcale nie wentyluje/chłodzi?
> Natomiast co do czyszczenia np. po zalaniu sokiem przez dziecko - w
> zasadzie wystarczała jakakolwiek nasączana chusteczka. Skóra licowana
> nie potrzebuje specjalnej troski.
Ale zwykłe siedzenia też nie potrzebują troski. sok wsiąknie. jak trzeba
tym autem na wesele jechac albo sprzedać za jak najwyzszą cene, zwykłe
fotele można wyprać. Więc gdzie tu przewaga skóry? Bo jak sie wyleje to
ze skóry można (trzeba) pościerać, a ze zwykłej tapicerki nie można, ale
też nie trzeba?
Ja pamiętam "skórę" z ceraty we fiacie 126p z 1978roku. paliło mnie w
uda jak siadałem do tyłu w krótkich spodenkach. Czytając list Marka S,
przypomniałem sobie stare czasy. O skórze nic nie wiem, bo parę razy
jechałem na takich fotelach. ale Wasze odpowiedzi tak samo nic nie
wnoszą jak moje dzisiejsze uszczypliwości. sory. Wychodzi na to ze skóra
w aucie to szajs.
ToMasz
-
10. Data: 2019-02-16 22:03:09
Temat: Re: Tapicerka skórzana vs jakakolwiek inna
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 16-02-2019 o 18:20, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .02.2019 o 17:56 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
>
>
>> A jesteś pewien, że naprawdę masz skórę?
>> A nie materiał skóropodobny jak obecnie nagminnie stosuję się w
>> samochodach?
>>
>> Ja mam wstawki perforowanej skóry na boczkach foteli od czerwca i
>> widzę dość duże jej zużycie.
>> Alcantara która jest na reszcie fotela, wygląda jak nowa, mimo że nie
>> była brana z najwyższej półki.
>
> Na pewno mam skórę
W jakim aucie?
>, w cytrynie miałem takie wstawki jak u Ciebie i
> podłokietnik z tej "skóry". Podłokietnik popękał a wstawki na fotelu się
> łuszczyły - ale to nie była prawdziwa skóra.
Moja jest - bo to robił mi to tapicer na zamówienie.