W dniu 16.11.2021 o 19:26, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Tue, 16 Nov 2021 19:17:58 +0100, Shrek napisał(a):
>
>> Nie spina się, bo samochód jest po to żeby nim jeżdzić a nie stać pod
>> domem w dzien:P
>
> Jak zwykle, p... jak potłuczony, byle coś powiedzieć. Samochód prywatny
> a o takich tu mowa, jeździ 3% czasu, resztę czyli 97% stoi pod domem.

Ty pierdolisz. 3% z 8544 godzin w roku to jest 256 godzin w czasie
których robi średnio 10kkm co by znaczyło że porusza się ze średnią
prędkością 40km na trasie dom-dom, bez przystanków - tylko po chuj
jeździć bez sensu z domu do tego samego domu bez celu to nie wiem.
Samochód prywatny ma to do siebie, że statystycznie wtedy kiedy świeci
dobrze słońce to stoi pod pracą właściciela.

Wystarczy chwilę pomyśleć i widać, że to się nie spina.

--
Shrek

do góry

W dniu 2021-11-16 o 19:26, Jacek Maciejewski pisze:

>> Nie spina się, bo samochód jest po to żeby nim jeżdzić a nie stać pod
>> domem w dzien:P
>
> Jak zwykle, p... jak potłuczony, byle coś powiedzieć. Samochód prywatny
> a o takich tu mowa, jeździ 3% czasu, resztę czyli 97% stoi pod domem.

U rencisty, emeryta lub inwalidy, umysłowego też.
Normalni ludzie przeważnie jeżdżą do pracy i przez osiem
godzin razy pięć dni w tygodniu tam parkują samochód.
Co gorsza o tej porze roku słońce może ładować akumulatory
właśnie w tym czasie.


Pozdrawiam

do góry

On 16/11/2021 06:48, Shrek wrote:
>> Nie padł ani jeden argument "techniczny" z twojej strony.
> Jak to nie - trzeba mieć fotowoltaikę na dachu, grube przyłącze, miejsce
> garażowe w pracy z jeszcze grubszym przyłączem (bo tam setki takihc mają
> być) i samochód z nadmiarem baterii. Mały problem - to ilu takich znasz?

Nikt nie obiecywał że to rozwiązanie dla mas. Z tych samych powodów
pracują teatry, ale przecież nikt nie obiecuje że przeciętny suweren
bedzie tam chodził. To co, likwidujesz, skoro nieużyteczne dla 98%
społeczeństwa?

Takie biadolenie przypomina mi czasy, kiedy pustaki beczały jak to kolej
nie ma przyszłosci bo kto te tory wybuduje.

do góry

W dniu 16.11.2021 o 20:32, heby pisze:

> Nikt nie obiecywał że to rozwiązanie dla mas.

To czego dupę zawracasz? Jak ma to byc rozwiązanie niszowe to jest
kompletnie bez znaczenia - zarówno dla ekologii jak i systemu
energetycznego.


--
Shrek

do góry

W dniu 16.11.2021 o 20:22, RadoslawF pisze:

> U rencisty, emeryta lub inwalidy, umysłowego też.
> Normalni ludzie przeważnie jeżdżą do pracy i przez osiem
> godzin razy pięć dni w tygodniu tam parkują samochód.
> Co gorsza o tej porze roku słońce może ładować akumulatory
> właśnie w tym czasie.

A w łikędy jadą gdzieś spędzić wolny czas za ciężko zapracowane pieniądze.


--
Shrek

do góry

On 16/11/2021 20:42, Shrek wrote:
>> Nikt nie obiecywał że to rozwiązanie dla mas.
> To czego dupę zawracasz? Jak ma to byc rozwiązanie niszowe to jest
> kompletnie bez znaczenia - zarówno dla ekologii jak i systemu
> energetycznego.

Racja. Lokomotywy to też tylko rozwiązanie dla pokazówki, problemu
srających koni w na trakcie nijak nie rozwiązuje, a hrabina ostatnio
poślizgneła się i parasol złamała, więc problem palący.

Myśle że cierpisz na prosta przypadłość: brak wyobraźni. Ale to dość
powszechna choroba.

do góry

W dniu 16.11.2021 o 20:47, heby pisze:

> Racja. Lokomotywy to też tylko rozwiązanie dla pokazówki, problemu
> srających koni w na trakcie nijak nie rozwiązuje, a hrabina ostatnio
> poślizgneła się i parasol złamała, więc problem palący.
>
> Myśle że cierpisz na prosta przypadłość: brak wyobraźni. Ale to dość
> powszechna choroba.

Może dlatego że jestem inżynierem więc te "problemy techniczne" biorę
pod uwagę. I jak ma to być wynalazek z serii "i co z tego, skoro to
trudne, kosztowne niepraktyczne i nieopłacalne" to nie zawracam sobie
tym specjalnie głowy.

--
Shrek

do góry

Dnia Tue, 16 Nov 2021 20:22:16 +0100, RadoslawF napisał(a):

> U rencisty, emeryta lub inwalidy, umysłowego też.
> Normalni ludzie przeważnie jeżdżą do pracy i przez osiem
> godzin razy pięć dni w tygodniu tam parkują samochód.
> Co gorsza o tej porze roku słońce może ładować akumulatory
> właśnie w tym czasie.

Mammma mia! Nigdy bym nie pomyślał.
--
Jacek
I hate haters.

do góry

On 16/11/2021 20:55, Shrek wrote:
>> Myśle że cierpisz na prosta przypadłość: brak wyobraźni. Ale to dość
>> powszechna choroba.
> Może dlatego że jestem inżynierem

Mało prawdopodobne.

> więc te "problemy techniczne" biorę
> pod uwagę.

Ja też, w dodatku zaryzykuje, że ich tam najzwyczajniej nie ma, nie w
skali którą nie można tanio i łatwo rozwiązać. Dochodzimy do sprzeczych
wniosków. Zastanawiałeś się dlaczego?

> I jak ma to być wynalazek z serii "i co z tego, skoro to
> trudne, kosztowne niepraktyczne i nieopłacalne" to nie zawracam sobie
> tym specjalnie głowy.

Takie wynalazi są na początku dokładnie "trudne, kosztowne,
niepraktyczne i nieopłacalne". Jak parowozy.

Jesteś wobec tego inzynierem bez wyobraźni. Nic nowego, takich jest na
pęczki. Zazwyczaj po 20 latach odkręcania śrubek w parowozach ze
zdzwienienem zuważają że są jeszcze elektrowozy. Wobec tego są anty - co
innego mogą.

To się nawet nazywa: konserwatyzm, czyli bycie bezustanie zaskoczonym
rzeczywistością. Nieuleczalne.

do góry

W dniu 16.11.2021 o 21:00, heby pisze:

>>> Myśle że cierpisz na prosta przypadłość: brak wyobraźni. Ale to dość
>>> powszechna choroba.
>> Może dlatego że jestem inżynierem
>
> Mało prawdopodobne.

Dobra - kończę;)


--
Shrek

do góry