W dniu 2013-11-15 18:59, Maurycy Poszepszyński pisze:
> Dnia 2013-11-15 07:26, Użytkownik - Krzysztof 45 napisał::
>> Od razu mówię że to nie ściganie tylko kto ma lepszy refleks i
>> przyśpieszenie w granicach dozwolonej prędkości.
>>
>> http://www.youtube.com/watch?v=o6f9ObCTeIA
>>
>
> Tyle, że przełożeni pana gliniarza nie podzielali tej opinii. :-)

No i jest miła wiadomość :) a ja komendantowi zwracam honor.

"Jego historia obiegła cały świat, wstawili się za nim wszyscy, więc
komendant zrobił to samo i przywrócił go na służbę!"

"Historia ta w mega szybkim tempie rozeszła się wirusowo po świecie, w
tym zahaczając o potężne, amerykańskie media ogólnokrajowe. Generalnie
wszyscy byli podobnego zdania - pozbawienie go pracy to zbyt surowa
kara. Również sam motocyklista, który sprowokował policjanta do wyścigu,
poczuł się bardzo winny. Napisał nawet petycję do szefa tamtejszej
policji, aby ten przywrócił funkcjonariusza do służby."

http://motormania.com.pl/newsy/swiat/policjant-ktory
-scigal-sie-spod-swiatel-jednak-odzyskuje-prace/

--
Krzysiek
http://niewygodne.info.pl/index.htm