"to" <t...@a...xyz> wrote in message news:4bd085c6$1@news.home.net.pl...
> Adam Szewczak wrote:
>
>> Bo ogolnie wszystko co ma na poczatku W jest nielubiane w calej PL.
>
> Za to w Warszawie pewnie połowa tego, co nie ma W na początku jeździ jak
> naćpana. Najczęściej z prędkością 50-60 km/h po lewym pasie albo też

Znaczy sie rodowici warszawiacy tylko po sciezce w nosie jezdza przepisowo?




Pozdrawiam
Kamil

do góry

> Ja tam obawiam się najbardziej lizingowozów KR, PO czy WE, a poza tym
> podmiejskich cwaniaczków WPR i WPI :D

Mam dokładnie takie samo zdanie jak Ty. Najgorzej jest z
przedstawicielami handlowymi - właśnie w autach leasingowych.
Co d wawy to byłem tak pięć razy - jak dla mnie dżungla.

Ja w stolicy jeżdżę na codzień, idzie się przyzwyczaić i przynajmniej jeden
drugiemu nie stara się utrudniać na ogół. Dla mnie dżungla to Kraków.

do góry

Jacek pisze:
>
> Zdecydowanie w S
> wrogiem są K i na odwrót.

Wydaje ci się. Mam blachy SM, swego czasu przez kilka miesięcy jeździłem
codziennie do Krakowa i jakoś nie zauważyłem żeby mnie tam ktoś nie
lubił. Co do hanysów i goroli to większa wrogość powinna występować
pomiędzy SO, SD i SBE a SK, SM, SY, SH, SL itd. Ale jakoś na ulicach
Katowic czy Sosnowca tej odwiecznej nienawiści też nie widzę, więc
kolejny mit.

Pozdrawiam z Mysłowic
--
Marcin Kiciński
Grande Punto 360° 1.4 77KM

do góry

W dniu 2010-04-23 10:55, Przemeq pisze:
> Najlepsi to są kierowcy z literą S SK, SJZ, SH
z wyjątkiem SWD ;)

do góry

On 22 Kwi, 18:01, "Adam Szewczak" <horses@usuń.poczta.onet.pl> wrote:
> Stereotypy.
> W mazowieckim nie znosi sie TK, TKN, ES

Nie znasz sie
Najgorsi kierowcy maja numery rejestracyjne na literki:
S,P,W,E,L,B,Z,N,D,O,R,C,T,F,G oraz K

do góry

kamil wrote:
>
>
> "to" <t...@a...xyz> wrote in message news:4bd085c6$1@news.home.net.pl...
>> Adam Szewczak wrote:
>>
>>> Bo ogolnie wszystko co ma na poczatku W jest nielubiane w calej PL.
>>
>> Za to w Warszawie pewnie połowa tego, co nie ma W na początku jeździ jak
>> naćpana. Najczęściej z prędkością 50-60 km/h po lewym pasie albo też
>
> Znaczy sie rodowici warszawiacy tylko po sciezce w nosie jezdza przepisowo?

Znaczy się w Default City często występują drogi o ruchu przyspieszonym
(np. 80km/h)


\SK

--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

do góry

Onufry Zagloba pisze:
> On 22 Kwi, 18:51, marjan <k...@g...com> wrote:
>> RP nie lubi RZ ;>
>
> Musi RP drażnić jak RZ migają te pomarańczowe lampki na chwile przed
> skrętem?
>
> Czy może to, że RZ nie potrafi jeździć z tą śmieszną linią przerywaną
> między kołami?
>
> A może RP nie rozumieją jak mając jezdnie całą dla siebie RZ jeździ
> przy prawej krawędzi?
>
> Albo to że RZ nie potrafi zmienić nagle pasa i zahamować na środku
> pustej drogi?
>
> Itp, itd ;-)
>
> Jasne, że to już nie zależy od rejestracji a od umiejętności
> poszczególnych kierowników. Ale prawie zawsze widząc kierowcę z
> Przemyśla zbliżającego się do nieco bardziej skomplikowanego
> skrzyżowania wiem że się będzie działo ;-)

Nie ma się co dziwić.
Był Ty kiedy w Przemyślu? Widział Ty tam dzie jakie rondo? Nie?
No właśnie.. bo nie ma żadnego..

Dużym problemem było dla mnie nauczyć się jeździć po Krakowie, na
początku kompletnie nie ogarniałem większych skrzyżowań, bo po prostu na
takich nie byłem uczony jeździć. Teoria teorią, ale w praktyce zanim nie
pojeździsz to się nie nauczysz. Podobnie z tramwajami (tak, Przemyśl ich
nie ma :D).

Rzeszów może i nie jest jakąś potężną metropolią, ale ronda ma,
skrzyżowania dróg wielojezdniowych po kilka pasów ma, i dlatego siłą
rzeczy kierowcy którzy pierwszy raz (lub po prostu rzadko) po czymś
takim jeżdżą bywają nieprzewidywalni, to prawda.

Co do zachowań o których pisałeś (niemruganie kierunkami, jazda
środkiem, czy zajeżdżanie drogi) nie spotkałem większych zależności
związanych z tablicą.

A z resztą ja nie mam RP tylko legendarne już czarne RWH :P


--
Pozdrawiam serdecznie, Fiat Punto mk1 '99
Mariusz [marjan] Morycz Uniden 520 + President Indiana
(e-mail bez cyferek)
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

do góry

choczsz pisze:
> On 22 Kwi, 18:01, "Adam Szewczak" <h...@u...poczta.onet.pl> wrote:
>> Stereotypy.
>> W mazowieckim nie znosi sie TK, TKN, ES
>
> Nie znasz sie
> Najgorsi kierowcy maja numery rejestracyjne na literki:
> S,P,W,E,L,B,Z,N,D,O,R,C,T,F,G oraz K

A Ty z policji, że H to niby miszcze kierownicy? :P


--
Pozdrawiam serdecznie, Fiat Punto mk1 '99
Mariusz [marjan] Morycz Uniden 520 + President Indiana
(e-mail bez cyferek)
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

do góry

Użytkownik "Vlad The Ripper" <os^$_znaki_bez_shift@poczta.wp.pl> napisał w
wiadomości


> Ja w stolicy jeżdżę na codzień, idzie się przyzwyczaić i przynajmniej
> jeden drugiemu nie stara się utrudniać na ogół. Dla mnie dżungla to
> Kraków.

Eee tam.
Kilka lat jeździłem z Kraqa do Wawy. Taka praca.
Nie raz spędzałem w Wawie klika dni, tydzień.
Dało się jeździć. Tylko jedno ale... Jak wracałem po parodniowym
pobycie w Wawie do Kraqa to musiałem się przestawić na inną jazdę:
-spokojniej no i zapomnieć o takich rzeczach jak "wczesne czerwone".
Słowem bardziej na luzie, prawie nikt się nie wygłupia a jeśli to
ma rejestrację zaczynającą się od ... nie, nie powiem :)

Szymon

do góry

Marcin "Kenickie" Mydlak zapodal(a):

> PSYLO pisze:
>> marjan pisze:
>>> RP nie lubi RZ ;>
>>
>> A z kolei RZ nie ma żadnych kompleksów ;>
>>
>
> Nie przeszkadza im obiegowa nazwa miasta? :>

a jaka to bo nie znam? :)

--
pozdrawiam, Zbylut
* Usenet news. Learn what you know, share what you don't *

do góry