Szymon Machel pisze:
(...)
>> Ja w stolicy jeżdżę na codzień, idzie się przyzwyczaić i przynajmniej
>> jeden drugiemu nie stara się utrudniać na ogół. Dla mnie dżungla to
>> Kraków.
>
> Eee tam.

Ani trochę. W porównaniu z DC zdecydowanie mniejsza kultura jazdy
itd.. Tu się zgadzam ze stwierdzeniem, że Kraków w porównaniu do DC
to dżungla.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

do góry

Dnia Thu, 22 Apr 2010 18:01:48 +0200, Adam Szewczak napisał(a):
> Stereotypy.
> Bo ogolnie wszystko co ma na poczatku W jest nielubiane w calej PL.

Inaczej: jeśli coś jedzie szybko i agresywnie, to jest szczególnie
nielubiane jeśli ma literkę "W" na początku.

> a z ciekawosci jak to wygnala np na dolnym slasku ? zachodniopomorskim ?

Ja tam najgorzej wspominam wszelkie pojazdy z tablicami RMI - jakoś
wyjątkowo często się zapuszczają do Krakowa :)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

do góry

Dnia Fri, 23 Apr 2010 00:36:27 +0200, Rafał Grzelak napisał(a):
> Adam Szewczak wrote:
>> Stereotypy.
>> Bo ogolnie wszystko co ma na poczatku W jest nielubiane w calej PL.
>> W mazowieckim nie znosi sie TK, TKN, ES
> Ja nie lubie Rxx. Na drodze ufam im jeszcze mniej niz reszcie
> uzytkownikow.
O, czyli RMI się łapią. :) Jak widzę taką rejestrację to wolę zachować
większą odległość...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

do góry

Dnia Thu, 22 Apr 2010 22:35:37 +0200, szybkobiegajace trampki napisał(a):

>> zachodniopomorskim ?
>
> mi najbardziej na nerwy działają HP

No, drukarki mają wredne ;)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

W dniu 2010-04-22 18:01, Adam Szewczak pisze:
> Stereotypy.
>
> Bo ogolnie wszystko co ma na poczatku W jest nielubiane w calej PL.
>
> W mazowieckim nie znosi sie TK, TKN, ES
>
> W podlaskim ponoc BSK
>
> a z ciekawosci jak to wygnala np na dolnym slasku ? zachodniopomorskim ?
>
> PZDr
> Adam

Ja tam nie lubie KRA (buraczany styl jazdy), chociaz sam mam KWI.
Natomiast KBC i KBR sa najczesciej bardzo nieprzewidywalni i robia
strasznie glupie rzeczy na drodze

do góry

Adam Szewczak pisze:

>>
>> W podlaskim nienawidzi się wszyskiego z B na początku, ot taka
>> mentalnośc :D
>>
>> --
>
> No to tego juz nie rozumiem, siebie sami nawzajem nie lubia ;P Inna
> sprawa ze podlaskie poi reformie to sie mocno rozroslo.

To drugie to prawda.I można mieć 99% pewności,że jak widzisz auto z
blachami BLM (Łomża) to:
-nie włączy kierunkowskazów,
-jak ma 2-3 pasy na rondzie to i tak będzie zap...alał prawym, choćby
zawracał,
-na trasie będzie cię gonił niczym policyjna Vectra, a w chwile po tym
jak cię wyprzedzi...to skręci hamując z piskiem opon i zmuszając ciebie
do podobnego manewru
No ale to już w sumie Kurpie...
Pozdrawiam.W

do góry

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
> Nie przeszkadza im obiegowa nazwa miasta? :>

Nie mam zielonego pojęcia o czym mówisz. Macie jakieś lokalne określenia
innych miast? Leczycie w ten sposób kompleksy? Gdzie to? ;>

--
PSYLO

do góry

Rafał Grzelak pisze:
> Ja nie lubie Rxx. Na drodze ufam im jeszcze mniej niz reszcie
> uzytkownikow.
>
> Ciagle mam wrazenie, ze taki wytnie jakis dziwny numer w gestym ruchu w
> DC. ;p

Czemu tak ściśle określasz? Może lepiej od razu "nie lubie xxx i xx",
miałbyś dokładnie tyle samo racji ;-)

--
PSYLO

do góry

PSYLO wrote:

> Rafał Grzelak pisze:
> > Ja nie lubie Rxx. Na drodze ufam im jeszcze mniej niz reszcie
> > uzytkownikow.
> >
> > Ciagle mam wrazenie, ze taki wytnie jakis dziwny numer w gestym
> > ruchu w DC. ;p
>
> Czemu tak ściśle określasz? Może lepiej od razu "nie lubie xxx i xx",
> miałbyś dokładnie tyle samo racji ;-)

Takie obserwacje ;] Mniejsze/male miasto na podkarpaciu... i zaczynam
sie bac. ;p

Aa... no i dawne ciechanowskie. ;p Nawet kiedys Holowczyc mowil, ze wg.
niego to tam sa tylko proste odcinki i zakrety 90*.
Nie wiem na ile mial racje, ale na parkingu pod sklepem dziewczyna z
tablicami WCI skrecila z prawego pasa w lewo (90* oczywiscie)... no i
przod z prawej strony musialem robic. ;p


--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

do góry

Maciej Browarczyk pisze:
> Adam Szewczak pisze:
>
> [cut]
>
> W Gdansku (GB)

Raczej GD

nie bardzo lubi sie tych z obrzezy bliskich i dalekich
> (GKA, GDA, GWE, GKS), bo jezdza jak lamagi,

Prawda, wsiuny pozamienialy furmanki na auta i widac to na drodze.
O dziwo GPU jakos mniej mi sie w oczy rzuca (w tym negatywnym sensie).

> no i chyba "na podlozu
> pilkarskim" nie lubi sie GA.

Tego nie zauwazylem, a czesto jezdze do Gdanska.
Za to koszulek arki w gd z cala pewnoscia nie lubia :>



--
Karolek

do góry