-
11. Data: 2011-04-04 23:22:01
Temat: Re: [TVN Turbo] naprawa główna silnika
Od: "bratPit" <k...@o...pl>
>> oczywiście że tania sensacja, nawet gdyby zaproponowali mu tzw silnik
>> krótki (blok z wałem i tłokami) to nie wyjdzie tyle, no chyba że grupa VW
>> ma jakieś chore ceny na silniki,
>
> Koszt wymiany samego bloku silnika w Alfie boxerze (1.4) oscylował koło 9
> tys.
> 10 lat temu.
>
> A Ty mówisz o wymianie całości.
zwróć uwagę że nie twierdzę kategorycznie,
na dzień dzisiejszy silnik krótki 2.0 D w ASO Opla to 20kzł, natomiast
kompletny silnik bez alternatora 1.9D 150KM (ten z Fiata) to 40kzł,
brat
-
12. Data: 2011-04-04 23:32:35
Temat: Re: [TVN Turbo] naprawa główna silnika
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-04-04 23:15, Cavallino pisze:
>> Short B205 kosztuje około 7800zł,
>
> To jakiś szyfr?
Short czyli tzw krótki silnik o oznaczeniu B205 czyli 2 litrowe turbo od
saaba.
--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis
-
13. Data: 2011-04-04 23:36:16
Temat: Re: [TVN Turbo] naprawa główna silnika
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Mon, 04 Apr 2011 22:10:12 +0200, megrims wrote:
>Właśnie oglądam TNV Turbo i zapodają, że facet ma 2 letnie
>auto A3 2.0TDI, przejechał 100 kkm. Poszła mu pompa oleju
>motoryna się zatarła i zaproponowali mu naprawę za 40
>kPLN. Czy to nie jakieś jajca? Przecież wiadomo od zawsze,
>że obecnie nie opłaca się naprawiać takich silników.
Ale Audi powinno sie poczuwac.
Przez 2 lata to w zasadzie bezplatnie :-)
>Inna sprawa, że nie wierzę, że facet nie czuł, że coś jest
>nie tak. Że silnik głośniej chodzi, że puka itp.
Lampka sie swiecila ?
Nie ? serwis pewnie mowi ze tak ma byc :-)
>Kiedyś komuś z rodziny w VW Passat 1.8T korbowód wylazł
>bokiem, to wymiana silnika ze wszystkim zmieściła się w 4000.
Ale czy tak latwo znalezc silnik do dwuletniego Audi ?
J.
-
14. Data: 2011-04-04 23:48:13
Temat: Re: [TVN Turbo] naprawa główna silnika
Od: "szufla" <b...@p...pl>
> Właśnie oglądam TNV Turbo i zapodają, że facet ma 2 letnie
> auto A3 2.0TDI, przejechał 100 kkm. Poszła mu pompa oleju
> motoryna się zatarła i zaproponowali mu naprawę za 40
> kPLN. Czy to nie jakieś jajca?
Znowu ?
Poczytaj o silnikach BLB, tylko ze to troche starsze.
sz.
-
15. Data: 2011-04-05 00:18:31
Temat: Re: [TVN Turbo] naprawa główna silnika
Od: " Michał" <m...@g...pl>
megrims <m...@i...pl> napisał(a):
> WĹaĹnie oglÄ dam TNV Turbo i zapodajÄ , Ĺźe facet ma 2 letnie
> auto A3 2.0TDI, przejechaĹ 100 kkm. PoszĹa mu pompa oleju
> motoryna siÄ zatarĹa i zaproponowali mu naprawÄ za 40
> kPLN. Czy to nie jakieĹ jajca? PrzecieĹź wiadomo od zawsze,
> Ĺźe obecnie nie opĹaca siÄ naprawiaÄ takich silnikĂłw.
> Z czego oni robiÄ sensacje. PoszukaÄ na allegro motoryny,
> wymieniÄ i wszystko na ten temat.
>
> Inna sprawa, Ĺźe nie wierzÄ, Ĺźe facet nie czuĹ, Ĺźe coĹ jest
> nie tak. Ĺťe silnik gĹoĹniej chodzi, Ĺźe puka itp.
>
> KiedyĹ komuĹ z rodziny w VW Passat 1.8T korbowĂłd wylazĹ
> bokiem, to wymiana silnika ze wszystkim zmieĹciĹa siÄ w 4000.
>
> IMO to tania sensacja.
>
Niestety nie czuć.... za pierwszym razem :)
-zarzynany silnik leganzy 2.0 (brak oleju) nie było nic czuć, do momentu
kiedy nie ostygło i nie zaczęło walić mocno.
problem w tym że jak tak wali w lancii to ona jedzie "nic jej nie jest"
a w leganzie korba wychodzi bokiem. i lancia wali na ekran "low oil".
leganza to na ekranie mogła mieć mapę lub tv tylko ;)
-skrzynia biegów tez brak oleju też nie do końca czuć (też leganza)
-jazda safrane z przegrzanym silnikiem czuć dopiero jak łapie
co którąś iskrę, ale komp wcześniej da znaka.
ale myślę ze za 2 lub max trzecim razem się to wyłapie, w następnym
takim samym aucie ;) w innym nie :)
tak 40k pln to dużo, a czy to nie jest wartość 2 letniego a3 ?
wymiana chyba powinna być tania bo to proste i tanie auta są.
pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
16. Data: 2011-04-05 06:03:48
Temat: Re: [TVN Turbo] naprawa główna silnika
Od: megrims <m...@i...pl>
W dniu 2011-04-04 23:01, to pisze:
> begin megrims
>
>> Inna sprawa, że nie wierzę, że facet nie czuł, że coś jest nie tak. Że
>> silnik głośniej chodzi, że puka itp.
>
> Jak już poczuł to raczej było za późno... pomyśl. ;)
>
Masz racje
-
17. Data: 2011-04-05 06:06:17
Temat: Re: [TVN Turbo] naprawa główna silnika
Od: megrims <m...@i...pl>
W dniu 2011-04-04 23:21, Armen Van Buran pisze:
> megrims<m...@i...pl> napisał(a):
>
>> Czy to nie jakie� jajca?
>
> Żadne jajca. Redaktor powiedział, że to auto klasy premium,
> a tu wiadomo.... musi kosztować :)
>
>
>
Koledze wyszła korba w półtorarocznym Evo X. Ponieważ w ASO
stwierdzono, że data programowania komputera nie była zgodna
z datą produkcji auta (przez pół roku latało z Chip'em na
400 KM) to wypieli się na gwarancje. Propozycja nowego
silnika: ponad 100.000 PLN :D.
Udało się kupić silnik w rozbitego auta i od razu poszło
pod młotek.
-
18. Data: 2011-04-05 07:16:25
Temat: Re: [TVN Turbo] naprawa główna silnika
Od: "kml" <f...@g...lp>
Użytkownik "megrims" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
> Koledze wyszła korba w półtorarocznym Evo X. Ponieważ w ASO
> stwierdzono, że data programowania komputera nie była zgodna
> z datą produkcji auta (przez pół roku latało z Chip'em na
> 400 KM) to wypieli się na gwarancje. Propozycja nowego
> silnika: ponad 100.000 PLN :D.
>
> Udało się kupić silnik w rozbitego auta i od razu poszło
> pod młotek.
Tutaj to akurat nie widzę niczego złego po stronie ASO.
--
pozdrawiam
kml
-
19. Data: 2011-04-05 08:07:52
Temat: Re: [TVN Turbo] naprawa główna silnika
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2011-04-05 06:06, megrims pisze:
> Koledze wyszła korba w półtorarocznym Evo X. Ponieważ w ASO
> stwierdzono, że data programowania komputera nie była zgodna
> z datą produkcji auta (przez pół roku latało z Chip'em na
> 400 KM) to wypieli się na gwarancje.
I słusznie. Niech idzie do tych co chipowali.
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi
-
20. Data: 2011-04-05 08:35:30
Temat: Re: [TVN Turbo] naprawa główna silnika
Od: "Wojtek" <w...@l...plll>
Widzisz.. ostatnio się tak porobiło że jak wyswietli się na zegarach
komunikat że coś nie tak z ciśnieniem, to klient myśli hmm... znowu się
czujnik popsuł, i jedzie sierota dalej. Nie rozumię takiego postępowania!, a
trafiło mi się już takich kilku z BLB na pokładzie. W audi jest to tak
zrobione że jak cisnienie ucieknie to masz około 10 do 15 sekund jazdy i
wyskakuje stosowny komunikat na desce. Obrabia się jedne gówniany wałek i
gniazdo w wale. Ale gość raczej sam jest sobie winien że go ubił na amen.
Kiedyś jak w zasranym np. polonezie zapaliła się kontrolka i wskaźnik
pokazał brak ciśnienia to ludzie potrafili reagować, dziś mylą płyn
spryskiwaczy z olejem a kolor czerwony z żółtym. za dużo tego!. Najlepiej
jak by silnik gasł i po sprawie...
--
wojtek