Wojciech Puchar pisze:
>> Wtedy klientami były terminale. Nikt nie łączył się z komputerów
>> domowych. Nie masz pojęcia jak kiedyś wyglądała sieć i gadasz bzdury.
>
> może i ma pojęcie ale zawróciła mu w głowie "nowoczesna technologia".
> Niestety nie tylko jemu.

Jak ktoś siedział przy TN 3270 to zna różnicę :)

wer

do góry

Użytkownik "Wojciech Puchar"

>> To policz sobie ilu pracowników trzeba by zatrudnić aby
>> obsłużyć 150 tysięcy spamujących klientów - dam ci fory - z czasem
>> reakcji 1
>> dnia roboczego.
>
> Bardzo niewiele bo jak rzeczywiście zaczną KARAĆ spamerów to raptem ludzie
> zaczną interesować się tym co jest na ich komputerze i reagować.

Pozwolę sobie zadać jedno pytanie:

- czy twoim zdaniem *spamerem* w kontekście tego wątku jest użytkownik
usługi Neostrada?

Maciek.

do góry

Slawek Kotynski pisze:
> b...@n...pl wrote:
>
>> Slawek Kotynski pisze:
>>
>>> Wojciech Puchar wrote:
>>>
>>>>>> Port 25 powinien byc uzywany do wymiany ruchu miedzy serwerowego i
>>>>>> musi to w koncu zaczac byc rozroznianie.
>>>>>
>>>>> Po czym się odróżnia klienta smtp, czy jest serwerem,
>>>>> czy nie jest?
>>>>
>>>> W orginalnym podejściu SMTP - niczym. W szczególności że gdy
>>>> powstawał ten
>>>> standard "klientów" nie było. były serwery i terminale.
>>>
>>> Popatrz, a ja byłem przekonany, że model klient-serwer to
>>> istniał od zarania Internetu (albo i wcześniej?).
>>
>> Wtedy klientami były terminale. Nikt nie łączył się z komputerów
>> domowych. Nie masz pojęcia jak kiedyś wyglądała sieć i gadasz bzdury.
>
> Coraz ciekawiej. To definicja klienta i serwera w modelu klient-serwer
> wymaga pojęcia komputera domowego? o.O
>

Możesz to nazwać jak chcesz, stacją roboczą, komputerem domowym, PC,
Unix Station. Model komunikacji był taki, że łączył się serwer z
serwerem. Sieć działała w zamkniętym środowisku, gdzie nie było spamu,
trolli i tym podobnych.

> PS. Jak ty wymyśliłeś to bofh w adresie? I nie podawaj rozwinięcia
> akronimu, tylko co to rozwinięcie twoim zdaniem znaczy.
>

Że najchętniej bym zrobił na takich jak Ty iptables -I FORWARD -j DROP.

wer

do góry

Wojciech Puchar pisze:
>> Łącza w Lokalu, o ile jest to konieczne do należytego
>> świadczenia Usługi lub rozpatrzenia reklamacji. Sprawdzenie
>> następuje w terminie uzgodnionym z Abonentem."
>>
>> gdzie jest napisane, że masz mieć dostep do wszystkiego?
>
> Bo na tym polega usługa przyłączenia do sieci internet.

masz pod ręką jakieś BGP ?
zobacz jakie są ilości w prefixach jakie dostajesz od np. dwóch różnych
peerów. Gdzie tu równość :) zaskarż jednego, że nie dostajesz "pełnego
internetu" ... :D

Wojtek


--
****** www.sklepzczesciami.pl ******
amortyzatory, sprzęgło, rozrząd, sprężyny zawieszenia, żarówki H4, H7

do góry

>> Niestety nie tylko jemu.
>
> BP,ANMSP... JA PIERDOLĘ jakie oszołomstwo :)
>
> Notabene, po polsku to się przez lata nazywało "nowoczesna technika",
> a "technologię" to wprowadzili w naszym języku marketoidalni tłumocze.
>
dlatego właśnie takiego terminu użyłem. Bo nowoczesna technika to dobra
rzecz. a "nowoczesne technologie" to co innego.

do góry

>
> Za komuny technik i technolog to były rozdzielne pojęcia :-) Marketoidów
> nie było :-P
Byli. nazywali się "wydział propagandy"

do góry

>>
>> może i ma pojęcie ale zawróciła mu w głowie "nowoczesna technologia".
>> Niestety nie tylko jemu.
>
> Jak ktoś siedział przy TN 3270 to zna różnicę :)
>
> wer
albo choćby klasycznym terminalem znakowym np. Wyse 120+ które mam do dziś.
A nawet PC-XT z programem do terminala.

do góry

>>> Popatrz, a ja byłem przekonany, że model klient-serwer to
>>> istniał od zarania Internetu (albo i wcześniej?).
>>
>> Wtedy klientami były terminale. Nikt nie łączył się z komputerów
>> domowych. Nie masz pojęcia jak kiedyś wyglądała sieć i gadasz bzdury.
>
> Coraz ciekawiej. To definicja klienta i serwera w modelu klient-serwer
> wymaga pojęcia komputera domowego? o.O

nie wymaga. Tak samo nie wymaga rozróżnienia w ogóle klient i serwer są po
prostu komputery w sieci.

do góry

> Mając skłonności do spiskowego widzenia rzeczywistości, tak sobie
> czasem myślę, czy akcja z portem 25 nie jest po prostu poligonem przed
> innymi przedsięwzięciami.
> Dopóki się mówiło, że odblokują 25 na życzenie, byłem w stanie
> to akceptować (99% ludzi, którzy nie kotnrolują trojanów,
> nie będzie się handryczyć i podporządkuje się najprostszej instrukcji)
> ale jeśli prawdziwe są głosy, które tutaj słyszę, że nie odblokowują,
> to już jest syf.
>
Jest tak. Raz i tylko raz w papierze napisali że można odblokować. Trzea
tylko zmienić login w usłudze neostrada. A że wielu ludzi się nie zna i ktoś
im router ustawiał to nie zrobią tego łatwo.

Na infolinii celowo wprowadzają w błąd mówiąc że nie da się odblokować i
jest to nakazowe.

Tak jak pisałem - jest to pierwszy krok w tresurze userów. teraz zabierzemy
port 25 potem więcej.

do góry

>>> Założył sobie kurwa sieć na 300 ludzików i zgrywa speca od firm, które
>>
>> sieć na 300000 ludzi ma co najwyżej 1000 razy więcej roboty niż ta na 300.
>> Więc w czym problem?
>
> Też tak kiedyś myślałem. W tym problem, że Ty nadal tak myślisz.
>
ja wiem o czym mówisz. Ale to ICH PROBLEM że są wielką firmą i są przez to
mniej efektywni niż mała. I ich problem że mniejsi są bardziej
konkurencyjni.

Ja może nie rozumiem wielkich korporacji, ale Ty nie rozumiesz zasad wolnego
rynku.

do góry