eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaTBA810Re: TBA810
  • Data: 2016-02-01 08:36:58
    Temat: Re: TBA810
    Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-01-31 o 20:15, ACMM-033 pisze:
    >
    > Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_...@w...com> napisał w wiadomości
    > news:n8lcd6$oqc$1@node2.news.atman.pl...
    >>> Aha, skoro tak, to OK, że tak trzeba. Nurtuje mnie to jednak rozwiązać,
    >>> żeby jednak tam było zero, coby można było umasić w najzwyczajniejszy
    >>> sposób.
    >>
    >> Są na to sposoby - w zależności od tego co chcemy uzyskać.
    >> Pierwszy - to obudowa z literką F (np TO220F), drugi so SOS-MOS (silicon
    >
    > Tylko co z przewodnością cieplną? Czasem mi się zdarza rozprawiczać
    > jakieś płyty główne ze starych telewizorów, czy innych badziewi i
    > rzeczywiście, występują w nich tranzystory, czy, rzadziej, scalaki w
    > takiej obudowie, przykręcone do radiatorów.

    Wystarczy zerknąć do pdf-ów - generalnie trochę gorzej jest, ale bez
    przesady.
    Ceramiki różne coraz popularniejsze są, może coś się zmieni (jak będzie
    powód).

    >> on sapphire MOS). Różne rezultaty, ale w jakimś stopniu zapewiają
    >> izolację podłoża. Obudowa izolowana generalnie jest prostsza i tańsza
    >> (przynajmniej teraz). Nie wiem jak się mają do siebie kwestie
    >> termiczne jednego i drugiego rozwiązania. SOS-MOS ma swoje wady.
    >
    > Jakie tworzywo taki problem zapewne, choć jakby obudowa była diamentowa,
    > to problemu by nie było w ogóle chyba - najlepszy przewodnik ciepła, a
    > chyba też izolator. No, tylko dwa zyla nie kosztuje i uzyskać trudno.

    Przede wszystkim dodatkowe procesy technologiczne, bo tego się używa jak
    chcesz mieć pojedyncze elementy odizolowane, więc trzeba trawić warstwę
    epitaksjalną.

    >>> Dość szybko zauważyłem, że npn dużo więcej, później dorosłem i przestało
    >>> mi przeszkadzać.
    >>> Minus na masie...?
    >>
    >> No, minus na masie... Ja od początku miałem npn i minus na masie. Ale
    >> parę lat wcześniej jeszcze było inaczej.
    >
    > Ponoć plus na masie miał mieć większą odporność na korozję, ale jak
    > gdzieś indziej odczytałem, że npn miał być łatwiejszy w produkcji, to
    > zgadzam się, należy sobie ułatwiać.

    Nie, to nie o to chodzi. npn jest przede wszystkim szybszy. Z
    technologicznego punktu widzenia to nie ma większego znaczenia. Wafle i
    tak są minimalnie domieszkowane (tak naprawdę nie ma obojętnych), a jak
    przychodzi co do czego trzeba dawać solidnie domieszek.

    > (1440)
    >> A te 10% to nie tak, że on tyle robił. On miał coś koło 1-2% przy
    >> mniejszej mocy, tylko dla 10% podawano maksymalną (żeby była duża). To
    >
    > Spoko, wiem, że tu chodzi o parametry graniczne, bądź założone dla
    > konkretnej sytuacji, w konkretnych warunkach, inaczej by chyba musieli
    > całe tabele podawać.

    Zaglądasz do pdf i widzisz wykresy.

    >> standard dla wzmacniaczy nie hi-fi, a i dla hi-fi zdaje się bywało że
    >> tak podawano.
    >
    > OIDP, dla HiFi miało być <=1...? Ale ok, to szczegół.

    Tak. Ale jak chodziło o to, żeby napisać że taki mocny jest, to ... no
    sam wiesz.
    Np TDA2030, 2020...

    > To jeszcze trochę porozkminiam... chcę zmajstrować jakieś proste radyjo
    > do odbioru Jedynki, coby moja Mama miała urządzenie idiotoodporne, a
    > chodzi nie o stan umysłu, czy takie tam, tylko o to, by była spokojna,
    > że żadnym przypadkowym ruchem nie pochrzani czegoś. Jest osobą już
    > wiekową i wiadomo, jak to ze sprawnością bywa... choć jeszcze ma się
    > dobrze na całe szczęście. Po drugie, zupełnie się nie zna na tych
    > rzeczach i radyjo ma być maksymalnie proste w obsłudze. Ma co prawda
    > jakieś, nawet grające, ale zdarza się, że przypadkowo nie tej gałki
    > dotknie i potem jest "znajdź mi Jedynkę"... Także w nocy czasem muszę je
    > przyciszać, bo akurat gałka od głośności, ta właśnie, co ją z tą od
    > strojenia, zwłaszcza w ciemności, łatwo pomylić (i mnie się zdarza), ma
    > dość zgrubną regulację głośności w zakresie cichszego grania. No i jest
    > to dość duże.

    To może raczej szukaj czegoś może w stylu LM386 albo czegoś odrobinę
    mocniejszego (np LM380). Po grzyba taki mocny układ?
    Albo zdejmij linkę od strojenia, daj szeregowo z potencjometrem
    głośności kawałek rezystora i sprawa z głowy ;)
    Albo jeszcze lepiej nie szeregowo tylko równolegle ze ślizgaczem. Tylko
    trzeba dobrze się zastanowić nad wartością.

    Pozdrawiam

    DD

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: