-
11. Data: 2010-01-17 00:23:09
Temat: Re: TAMRON i duzy FF na krotkiej ogniskowej
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Norbert" hitjq2$3e1$...@s...man.poznan.pl
>> to nie jest tak ze szuka maksimu ostrosci przechodzac przez nia.
>> w trakcie ostrzenia sa dokonywane korekty ale ostatecznie soczewka
>> zajmuje z gory wyliczona pozycje.
> Czyli to blad w mechanizmie, aparat kaze okrecic tyle razy i mysli, ze bedzie
dobrze a obiektyw tak na prawde ustawia sie w inne
> miejsce, mimo wszystko uwazam, ze na koniec po tym ustawieniu powinno byc
potwierdzenie ostateczne z czujnika przed zrobieniem
> zdjecia,
I jest. :) Spróbuj poprawić palcami. :)
> bo to co niektorzy pokazywali czasem to na matowce ostrzej wyostrze. Oczywiscie
mowie o tym gdy wina dotyczy obiektywu, a body
> jest idealnie zbudowane. Czy w LV tez sie trafiaja takie bledy (nie licze zwyklego
nietrafienia)? Od razu mowie nie mialem
> problemu z FF i BF tylko pytam z ciekawosci.
I ja nie miałem, i znam kilka osób, które potrafią robić
zdjęcia a które też nie mają tych problemów. :)
> U mnie na LV K-x kreci sie prawie przez caly zakres i pod koniec obiektyw szybko
wraca do polozenia uznanego za nalepsze i aparat
> robi PIK i mozna zrobic zdjecie ;) Jesli liczy obroty srubokreta to czy wtedy tez
moze popelnic blad i cos zle okrecic?
> LV uzywam rzadko, glownie do manualnej 50 i 135, na obiektywach z AF ustawianie
ostrosci trwa bardzo dlugo, z Sigma 70-300 to
> masakra, gdzie normalnie bez LV ostrzy calkiem szybko i dobrze wbrew narzekaniom.
Nie twierdzę, że problem złego ostrzenia nie istnieje nigdy i nigdzie,
ale że jest on wyolbrzymiany. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
12. Data: 2010-01-17 08:34:44
Temat: Re: TAMRON i duzy FF na krotkiej ogniskowej
Od: XX YY <f...@g...com>
On 17 Jan., 01:23, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<p...@c...fontem.lucida.console> wrote:
> "Norbert" hitjq2$3...@s...man.poznan.pl
>
> >> to nie jest tak ze szuka maksimu ostrosci przechodzac przez nia.
> >> w trakcie ostrzenia sa dokonywane korekty ale ostatecznie soczewka
> >> zajmuje z gory wyliczona pozycje.
> > Czyli to blad w mechanizmie, aparat kaze okrecic tyle razy i mysli, ze bedzie
dobrze a obiektyw tak na prawde ustawia sie w inne
> > miejsce, mimo wszystko uwazam, ze na koniec po tym ustawieniu powinno byc
potwierdzenie ostateczne z czujnika przed zrobieniem
> > zdjecia,
>
> I jest. :) Spr buj poprawi palcami. :)
srednio blad popelniany przy ustawieniu ostrosci recznie na aps-c jest
wiekszy niz robi to AF.
za mala rozdzielczosc oka by mozna balo to poprawic. Tych nieostrosci
nie da sie zaobserwowac na matowce. widac dopieo w powiekszeniu.
>
> > bo to co niektorzy pokazywali czasem to na matowce ostrzej wyostrze. Oczywiscie
mowie o tym gdy wina dotyczy obiektywu, a body
> > jest idealnie zbudowane. Czy w LV tez sie trafiaja takie bledy (nie licze
zwyklego nietrafienia)? Od razu mowie nie mialem
> > problemu z FF i BF tylko pytam z ciekawosci.
trafiaja sie bledy , oczywiscie tez na LV.
srenio jednak zdecydowanie mniejsze.
bywa ze na LV ( det . kontrastu ) uklad wogole nie moeze ustalic
ostrosci , gdy tymczasem na det fazy cos tam znajdzie.
>
>
> Nie twierdz , e problem z ego ostrzenia nie istnieje nigdy i nigdzie,
> ale e jest on wyolbrzymiany. :)
to jest tylko kwstia wymagan fotografujacego co uznaje za ostre a co
nie ., kryrium jest jasne.
ze zdejc , ktore pokazales wynika , ze nie masz wysokich wymagan ,
raczej przeciwnie - masz niskie.
-
13. Data: 2010-01-17 12:05:20
Temat: Re: TAMRON i duzy FF na krotkiej ogniskowej
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"XX YY" 7...@k...goo
glegroups.com
> I jest. :) Spr buj poprawi palcami. :)
Kaleczysz wypowiedzi swoim złym kodowaniem.
: srednio blad popelniany przy ustawieniu ostrosci recznie na aps-c jest
: wiekszy niz robi to AF.
Chodzi o to , że po ustawieniu ostrości aparat nadal
ją kontroluje, i to nie tylko w stosownym trybie
podążania za przedmiotem poruszającym się.
: za mala rozdzielczosc oka by mozna balo to poprawic. Tych nieostrosci
: nie da sie zaobserwowac na matowce. widac dopieo w powiekszeniu.
Chodzi o to, że po takim doostrzeniu AF chce ostrzyć po swojemu.
> > bo to co niektorzy pokazywali czasem to na matowce ostrzej
> > wyostrze. Oczywiscie mowie o tym gdy wina dotyczy obiektywu,
> > a body jest idealnie zbudowane. Czy w LV tez sie trafiaja
> > takie bledy (nie licze zwyklego nietrafienia)? Od razu mowie
> > nie mialem problemu z FF i BF tylko pytam z ciekawosci.
> trafiaja sie bledy , oczywiscie tez na LV.
> srenio jednak zdecydowanie mniejsze.
Średnio -- te/takie same.
: bywa ze na LV ( det . kontrastu ) uklad wogole nie moeze ustalic
: ostrosci , gdy tymczasem na det fazy cos tam znajdzie.
Bywa -- i nie mówimy o tych sytuacjach.
> Nie twierdz , e problem z ego ostrzenia nie istnieje nigdy i nigdzie,
> ale e jest on wyolbrzymiany. :)
: to jest tylko kwstia wymagan fotografujacego co uznaje za ostre a co
: nie ., kryrium jest jasne.
Każde zdjęcie jest nieostre -- nie ma ani ostrej optyki, ani dobrych matryc.
AF nie poprawia jakości szkła czy matrycy -- kręci albo w tę, albo z powrotem.
-------------------------------------------+--------
------------------------------------------
<-------------- AF --------------->
I AF przesuwa coś albo w ,,lewo'', albo w ,,prawo''.
Nie wyostrza jakości obiektywu. :)
: ze zdejc , ktore pokazales wynika , ze nie masz wysokich wymagan ,
: raczej przeciwnie - masz niskie.
Ze zdjęć, które oglądam, wynika, że moje szkiełka ostrzą lepiej od Waszych. :)
Tyle tylko, że ja nie ostrzę softowo.
--
nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' http://eneuel.comyr.com o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
14. Data: 2010-01-18 08:35:29
Temat: Re: TAMRON i duzy FF na krotkiej ogniskowej
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 16 Jan 2010, Norbert wrote:
> Zawsze mnie zastanawialo skad sie bierze FF i BF. Staly FF i BF dla danego
> body rozumiem, czujnik jest po prostu w zlym miejscu, bo jak rozumiem
> odleglosc miedzy obiektywem a matowka, matryca i czujnikami powinna byc ta
> sama. ale tutaj wystarczy regulacja w serwisie
...tak... (o ile serwis świadczyłby taką usługę!)
O ile powszechnie dostępne informacje są prawdziwe, serwisy tego
*nie* robią. Robią tylko co, co "użytkownik w menu".
I dlatego domagają się posyłania obiektywów "do których dostroić
należy aparat".
> lub ustawienie tego w menu body jak sie da samemu.
Nie, a przynajmniej nie słyszałem o aparacie, który pozwalałby na
skorygowanie (przez użytkownika, zgodnie z warunkami gwarancji)
"właściwego" (pierwotnego) błędu, tego o czym piszesz wyżej.
Robi się kompensację (gorszą, lepszą lub teroretycznie doskonałą),
ale pozostawia pierwotną przyczyną nie usuniętą.
> A skad roznice miedzy obiektywami?
Stąd, że ta korekta, czy to w menu czy w serwisie, *w założeniu*
jest rozwiązaniem "błędnym konstrukcyjnie" - znaczy nie prowadzącym
do usunięcia *pierwotnej* przyczyny.
Nie znaczy, że jest niedopuszczalna czy niemożliwa - tak się robi
tu i ówdzie (od prawa zaczynając :>) kiedy usunięcie przyczyny
stanowi problem, ale zazwyczaj "w zamian" obrywa się innymi problemami,
i nasz przypadek nie jest wyjątkiem.
Przejrzyj archiwum, są opisy - tak jak piszesz wyżej, aby usunąć błąd,
należałoby tak naprawdę skorygować *mechanicznie* błąd ustawienia luster,
aby doprowadzić do zgodności bieg światła "do matrycy" i "do czujników".
BTW: sądziłeś, że "adjustacją w menu" *fizycznie* reguluje się położenie
lustra, czy nie raczyłeś zwrócić uwagi na pewną rozbieżność między
własnymi oczekiwaniami tego co trzeba zrobić a tego co można? :D
W stosowanych rozwiązaniach, ze względu na koszty, robiona jest
kompensacja błędu.
I tu jest pies pogrzebany: jakby zależność "wielkość nieostrości
od wielkości błędu" była liniowa, tudzież liniowa była zależność
nieostrości od odległości ostrzenia, to kompensacja może byłaby
i dobrym rozwiązaniem.
Ale nie jest.
I skoro aparat powinien korygować w ten sposób, że "przeostrzę o pół
milimetra dalej" (zakładając konkretny błąd mechaniczny 0,5mm),
a *nie ma* mechanizmu pozwalającego wprost korygować ten błąd,
z wielu powodów - od trudności pomiaru nieostrego obrazu na
czujnikach (przecież on *ma* być w takim układzie nieostry
w "oczekiwanym punkcie ostrości", prawda?) do nieliniowości "obracania
zoomem", to i ta kompensacja może wypaść blado.
> Jesli potwierdza aparat ostrosc to co ma do tego obiektyw?
Bo *pierwotny* błąd, ktory wymagałby rozebrania aparatu oraz
przestawienia luster nie jest usuwany.
Z jednej strony, trochę nie dziwi polityka producentów: przecież
owo lustro nie tylko da się przestawić w jednej płaszczyźnie,
ale również obracać, więc jakby tak użyszkodnik miałby okazję
pokręcić w ramach gwarancji trzema śrubkami... oj, by się
działo ;)
Z drugiej - jak widzisz, wychodzi że "aparat nie potwierdza
ostrości". Potwierdza miejsce, gdzie zdaniem algorytmu było*by*
ostro, jakby lustro było dobrze ustawione.
A teraz weź sobie dwa obiektywy.
Identyczne. Prawie.
Jeden z nich ma "skalę odległości" nieco przesuniętą względem
drugiego - aparat "myśli" (dowiaduje się od obiektywu), że
jest "na 5m", a faktycznie odległość ostrzenia jest "na 20m".
Aparat "NIE WIE", w jakiej odległości jest ostrzony obiekt.
"Wie", że ma być nieostro, "tak jakby było o pół milimetra
dalej" mierzone odległością płaszczyzny ostrości.
Ale te pół milimetra wylicza przy założeniu, że odległosć
ostrzenia jest prawdziwa, a zależność liniowa nie jest...
> Jeszcze obiektywy z silnikiem, ale
> na srubokret, przeciez kazde powinny tak samo dzialac.
Znaczy zdziwisz się, jeśli dwa niemal identyczne, ostre obiektywy,
będą różniły się TYLKO tym, że identyczną "prawdziwą" odległość
ostrzenia osiągają (przy pozostałych identycznych nastawach)
przy śrubokręcie obróconym o ćwierć obrotu?
("pół milimetra" i "ćwierć obrotu" są wzięte czysto z kapelusza
i służą do zobrazowania problemu, to nie są "typowe błędy
w justacji obiektywów i lusterek" czy żadna inna statystyka).
> Skad to sie bierze, bo nie rozumiem.
Z tego, że znacznie taniej jest zaprogramować EPROM lub Flash
jakimś "średnim błędem" kompensacji, niż ustawić lusterko tak,
aby z obiektywem f:1,4 trafiać z ostrością DOKŁADNIE, znaczy
"lepiej niż na jeden piksel rozmycia".
Ustawić *mechanicznie*, w trzech osiach.
No to co wybrali producenci? ;)
> Jak rozumiem na LV z detekcja kontrastu te obiektywy beda
> dobrze ostrzyc?
Ano będą.
I jak aparat umiałby zrobić sobie dla konkretnego obiektywu
"mapę błędów" (oraz zapamiętać ją dla paru różnych egzemplarzy),
to skompensuje sobie (również) błąd kompensacji i wszyscy będą
zadowoleni :D (również przy użyciu ostrzenia fazowego, które
będzie korzystało ze skorygowanej "mapy").
pzdr, Gotfryd
-
15. Data: 2010-01-18 10:00:28
Temat: Re: TAMRON i duzy FF na krotkiej ogniskowej
Od: "Norbert" <x...@h...spam>
> Ano będą.
> I jak aparat umiałby zrobić sobie dla konkretnego obiektywu
> "mapę błędów" (oraz zapamiętać ją dla paru różnych egzemplarzy),
> to skompensuje sobie (również) błąd kompensacji i wszyscy będą
> zadowoleni :D (również przy użyciu ostrzenia fazowego, które
> będzie korzystało ze skorygowanej "mapy").
Taka kalibracja przy uzyciu LV to by bylo cos, ustawiasz ostrosc, potem
sobie klapnie lustrem zmierzy i zapisze korekcje dla zoomow dla roznych
ogniskowych, w chwili obecnej to tylko zadanie dla programistow, rownie
dobrze moglby wyjsc teraz firmware dla mojego K-x ktory daja ta mozliwosc.
Jest tryb debug, ktory narusza gwarancje jak sie go odpali, w K20D ludzie to
chyba maja od razu i moga dla roznych szkiel ustawic, ale chyba nadal dla
roznej ogniskowej sie nie da, ale to pytanie do Pentaxiarzy. Poki co ja nic
nie ruszam jak mi dziala :)