Użytkownik "Fantom" <s...@s...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:iv9p7p$so3$1@news.task.gda.pl...
>A tak sie pozale. Zachcialo mi sie przedluzyc umowe w bylej Erze - tydzien
>temu. dostalem info przez telefon z BOKu i dla pewnosci poprosilem o ta
>oferte na email. Przyslali, zapoznalem sie i sie zdecydowalem i zamowilem.
>Przyjechal kurier, podpisalem, i chcialem wlaczyc sobie dodatkowa usluge a
>tu .... zonk. Okazalo sie, ze to co mi dali do podpisania, rozni sie jedna
>cyferka w nazwie promocji. I w calej umowie jest jedna roznica - pionowa
>kreseczka dzielaca w tabeli rozne oplaty jest przesunieta w prawo. Czyli
>nizsze abonamenty maja przez to gorsze warunki. Powiem tak - traktuje to
>jak oszustwo i przegiecie. Przeciez nierealne jest przeczytanie przy
>kurierze calej umowy. Kolejnej umowy juz u nich nie podpisze.
>
> Fantom
> ps. A umowa to chyba czcionka 4 drukowana

Stąd wniosek, że podpisywanie umów raczej w salonach?
Ja tak przynajmniej preferuję, też mam w Erze.
Jeśli zamówienie zdalne przez kuriera, to chyba można wycofać się do 10 dni?

pzdr.
R.G.

do góry

Dnia Sun, 10 Jul 2011 17:24:18 +0200, janko walski napisał(a):

> Jest na to ustawa.
> Tylko musisz złożyć wymówienie tej umowy i oddać telefon jeżeli został
> wzięty z tym abonamentem.
> Staraj się na wszystko mieć potwierdzenie. Prawdopodobnie będą Cię wyganiali
> z salonu twierdząc, że zawarłeś umowę nie z Play ale z przedsatwicielem,
> dlatego musisz dokłądnie się dowiedzieć, gdzie i jak masz to wszystko oddać
> i odesłać, a samo wymówienie złóż w salonie za potwierdzeniem odbioru.

Ale ja nawet telefonu w Play nie mam, to co mam im oddawać?
Dla mnie Play to dziwna firma i jeszcze długo nią pozostanie.
--
...:::WISKOLER:::...

Mueller wiedział, że Rosjanie, zamieszawszy cukier, zostawiają łyżkę w
szklance z herbatą. Chcąc sprawdzić Stirlitza, zaprosił go na herbatę.
Stirlitz wsypał cukier do szklanki, zamieszał, wyjął łyżeczkę, położył ją
na
spodeczku, po czym pokazał Muellerowi język.

do góry

Użytkownik "Fantom" napisał w wiadomości
>> masz 10 dni na to by zrezygnowac z tej umowy
>Powaznie ? Jest to gdzies w tym regulaminie ? Nie jestem w stanie go
>przeczytac ormalnie, taka czcionke walneli. Oczy bola. Musze jakas
>lupe poszukac.

Takie prawo, od kazdej umowy zawartej na odleglosc masz prawo tak
odstapic.

Moze sie myle, ale jesli wyraznie nie napisali to masz czas
nieograniczony.
Ale radze sie pospieszyc, bo pewnie napisali :-)

Chyba ze telefon "na firme", to wtedy inne przepisy.

J.

do góry

"J.F" napisał:

> Takie prawo, od kazdej umowy zawartej na odleglosc masz prawo
> tak odstapic.

To jest tzw. trzeci rodzaj prawdy. Wyjątki są wymienione enumeratywnie w
art. 5 wiadomej ustawy.
W ogóle warto, aby co poniektórzy dywagujący w tym wątku zapoznali się z jej
zapisami, może mniej bzdur przedostanie się stąd do tzw. obiegu, już
wystarczająca liczba domorosłych "wykładni" krąży po internecie.
http://www.uokik.gov.pl/download.php?id=553

JoteR

do góry

JoteR <j...@p...pl> napisał(a):

> "J.F" napisał:
> > Takie prawo, od kazdej umowy zawartej na odleglosc masz prawo
> > tak odstapic.

> To jest tzw. trzeci rodzaj prawdy. Wyjątki są wymienione enumeratywnie w
> art. 5 wiadomej ustawy.

I dokładnie przeczytaj, czego art. 5 dotyczy - znajdź różnicę między
rozdziałem pierwszym a drugim.

> już wystarczająca liczba domorosłych "wykładni" krąży po internecie.

Dokładnie, więc nie wprowadzaj w błąd, myląc umowy zawierane poza lokalem, z
umowami na odległość.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"Adam" napisał:

>> > Takie prawo, od kazdej umowy zawartej na odleglosc masz prawo
>> > tak odstapic.
>
>> To jest tzw. trzeci rodzaj prawdy. Wyjątki są wymienione enumeratywnie w
>> art. 5 wiadomej ustawy.
>
> I dokładnie przeczytaj, czego art. 5 dotyczy - znajdź różnicę między
> rozdziałem pierwszym a drugim.

Tak, moja pomyłka, chodziło o treść art. 10, umieszczonego na stronie 5 ;-)
Pozostaje nadal niejasna dla mnie kwestia, czy wątkotwórca rozpoczął
korzystanie z owej usługi? Bo jeśli tylko, cytuję: "chcialem wlaczyc sobie
dodatkowa usluge a tu .... zonk" to IMHO nie, ale jeśli wykonał połączenia
już w okresie obowiązywania nowej umowy, to dumna zipa. Liwiusz?

>> już wystarczająca liczba domorosłych "wykładni" krąży po internecie.

> Dokładnie, więc nie wprowadzaj w błąd, myląc umowy zawierane poza lokalem,
> z umowami na odległość.

A "Przyjechal kurier, podpisalem," to która forma? Czy kurier z umową jest
przedstawicielem przedsiębiorcy, tylko swojego rodzaju "środkiem
porozumiewania się na odległość"?

JoteR

do góry

> nierealne? Nie chciało ci się czytać, to teraz masz. Placz i płać debilu

No tak, wszyscy to debile a ty to jakiś geniusz, ciekawe czemu tyle spędzasz
czasu na dopierdalaniu ludziom na Usenecie, czyżby brak zajęcia,
dziewczyny, żony a może ukryte gejostwo ? facet znajdź sobie jakiś cel w
życiu albo dorośnij.

do góry