eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaSzybkochłodząca lodówka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 118

  • 51. Data: 2013-08-06 21:46:25
    Temat: Re: Szybkochłodząca lodówka
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >> Suchy lód jest coś po dwa złote za kilo. Przechowuje się lepiej, niż by
    >> się mogło niektórym wydawać. W każdym razie jeden zakup na sezon starcza.
    >
    > Tzn jak go przechowywac aby wytrzymal 32C przez pare dni ?

    Przez parę dni wytrzymuje w pojemniku styropianowym. Po tygodniu zniknie
    gdzieś połowa. Jak jest tego więcej w kupie, to się lepiej trzyma.

    > Bo owszem, mozna do gasnicy, czy innego pojemnika ktory wytrzyma ... o
    > ile pamietam to rzedu 100atm :-)

    W gaśnicy jest ciekły. To coś jak LPG, ciśnienie nie jest duże.

    > A propos - temperatura krytyczna 31C ... czy po podgrzaniu gasnicy do
    > 32C cos jeszcze chlodzi ?

    W gaśnicy są jakieś zawory bezpieczeństwa, przy takiej temperaturze cały
    gaz uchodzi i powiększa Globalne Ocieplenie.

    > CO2 przy rozprezaniu zapewne sie oziebia, ale to nie samo co odparowanie.
    > Chyba lepiej wstepnie gasnice schlodzic, chocby w wodzie z kranu.

    Gaśnica, jak sama nazwa wskazuje, jest *śniegowa*. Ciekły dwutlenek
    węgla rozpręża się do suchego lodu (w tym wypadku suchego śniegu).
    To ten śnieg chłodzi.

    > Nie lepiej zwykly lod ?

    Krócej się przechowuje. Ale mój ś.p. dziadek, jeszcze za Franciszka
    Józefa i C.K. monarchii, miał tak zwaną lodownię. Zimą rżnęli lód na
    stawie, ładowali do -- nomen omen -- piwnicy, zasypywali sieczką i tak
    sobie on tam trwał aż do następnego sezonu. Używany był do chłodzenia
    jakichś spożywczych rzeczy.

    >> Zwykły lód sprzedają na stacjach benzynowych. Gotową chłodziarkę do piwa
    >> na peltierach widziałem w sklepie dla nerdów, ale pomysł wygląda na taki
    >> sobie.
    >
    > Sa tez porzadne turystyczne lodowki sprezarkowe lub absorpcyjne.

    Oni tam mają prąd, więc może być nieturystyczna. Sam wskazałem najmniejszą
    i najtańszą za 300 zł + VAT (nawet mam taką w jednym miejscu, sprawdza się).
    Poza tym używaną lodówę do okresowego schładzania można mieć za darmo --
    niedawno jedną wywaliłem na złom. Miała sparciałe uszczelki i uszkodzony
    termostat, mroziła jak wściekła. Więc do tego w sam raz.

    --
    Jarek


  • 52. Data: 2013-08-06 21:53:37
    Temat: Re: Szybkochłodząca lodówka
    Od: John Smith <d...@b...pl>

    On 06-08-2013 18:00, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan John Smith napisał:
    >
    >>>>> Zbyt zimne piwo traci całkowicie smak i aromat...
    >>>>> 12C to aż za zimne aby docenić jego smak.
    >>>>> No chyba że jakieś siki pijesz tylko aby się upić.
    >>>>
    >>>> Pracowałem w czeskim browarze, tam robią piwo w 7°C,
    >>>> a majstrowie (w czasie pracy) piją tylko takie piwo.
    >>>
    >>> W pracy człowiek nie jedną mękę znosi. Trzeba było spytać,
    >>> co piją jak skończą szychtę.
    >>
    >> Pytałem. Odpowiadali: pijemy to samo :)
    >
    > Ale czy w tej samej temperaturze?
    Raczej nie, przecież piwo po kilku godzinach się ogrzeje.


    >
    >> Mistrz zakładu wypijał 10 litrów (słownie dziesięć) piwa
    >> drożdżowego dziennie.
    >
    > Czy "piwo drożdzowe" znaczy tu coś konkretnego? Każde piwo jest
    > drożdżowe, ale te krótko i intensywnie fermentowane, które mają
    > nieodfiltrowane zdechłe drożdże, pija się zwykle zimniejsze od
    > innych.

    Piwo które jest w sklepach jest odfiltrowane (bez osadów i drożdży) i
    najczęściej pasteryzowane, czyli lura dla piwosza, można to wylać tylko
    do ścieku.

    Cały ten wątek jest śmiechu warty, pracowałem w tym browarze w ramach
    wymiany studenckiej w latach osiemdziesiątych. Wtedy nie używało się
    chemii do produkcji, a wyznacznikiem jakości końcowego produktu była
    jakość produkcji i czystości na wszystkich etapach produkcji.
    Kadzie 3x3x3 metry gdy już lśniły czystością, były jeszcze wyjaławiane
    roztworem kwasu siarkowego i płukane.
    Tak starannie przygotowane piwo można było nie tylko pić ale i się
    delektować. A dlaczego wątek śmieszny? Bo piwo jest napojem szlachetnym,
    po pierwszym ogrzaniu go do temperatury pokojowej, przetrzymaniu kilka
    godzin i ponownym ochłodzeniu już nie jest tym samym napojem, choćby
    uwidacznia się goryczka a piwo traci na delikatności.

    Zamiast rozważać jak "coś" (dobre słowo) szybko schłodzić, warto się
    zastanowić, gdzie zdobyć towar o wysokiej jakości przetransportowany bez
    zwłoki, ogrzania i nadmiernych wstrząsów.
    Polecam piwo niepasteryzowane piwo z beczek z przyzakładowych sklepach.
    I co najważniejsze - zaraz po produkcji.
    K.



  • 53. Data: 2013-08-06 22:05:39
    Temat: Re: Szybkochłodząca lodówka
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia 06 Aug 2013 19:46:25 GMT, Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > Pan J.F. napisał:
    >>> Suchy lód jest coś po dwa złote za kilo. Przechowuje się lepiej, niż by
    >>> się mogło niektórym wydawać. W każdym razie jeden zakup na sezon starcza.
    >> Tzn jak go przechowywac aby wytrzymal 32C przez pare dni ?
    > Przez parę dni wytrzymuje w pojemniku styropianowym. Po tygodniu zniknie
    > gdzieś połowa. Jak jest tego więcej w kupie, to się lepiej trzyma.

    >> Bo owszem, mozna do gasnicy, czy innego pojemnika ktory wytrzyma ... o
    >> ile pamietam to rzedu 100atm :-)
    >
    > W gaśnicy jest ciekły. To coś jak LPG, ciśnienie nie jest duże.

    Punkt krytyczny 31C, 78at. A przeciez na tym sie mozliwosci lata nie
    koncza :-)

    >> A propos - temperatura krytyczna 31C ... czy po podgrzaniu gasnicy do
    >> 32C cos jeszcze chlodzi ?
    > W gaśnicy są jakieś zawory bezpieczeństwa, przy takiej temperaturze cały
    > gaz uchodzi i powiększa Globalne Ocieplenie.

    Zawory moze i sa, ale przeciez nie o to chodzi aby gasnica pusta
    stala.

    >> CO2 przy rozprezaniu zapewne sie oziebia, ale to nie samo co odparowanie.
    >> Chyba lepiej wstepnie gasnice schlodzic, chocby w wodzie z kranu.
    > Gaśnica, jak sama nazwa wskazuje, jest *śniegowa*. Ciekły dwutlenek
    > węgla rozpręża się do suchego lodu (w tym wypadku suchego śniegu).
    > To ten śnieg chłodzi.

    Ale czy w temeraturze poczatkowej 35C tez ?

    >> Nie lepiej zwykly lod ?
    > Krócej się przechowuje. Ale mój ś.p. dziadek, jeszcze za Franciszka
    > Józefa i C.K. monarchii, miał tak zwaną lodownię. Zimą rżnęli lód na
    > stawie, ładowali do -- nomen omen -- piwnicy, zasypywali sieczką i tak
    > sobie on tam trwał aż do następnego sezonu. Używany był do chłodzenia
    > jakichś spożywczych rzeczy.

    No wlasnie. Ponoc z tego powodu nikt nie chcial w USA lodowek kupowac
    - po co, skoro lod przez cale lato dostepny byl i to tanio.
    Dopiero australijczycy docenili zimne piwo :-)

    >>> Zwykły lód sprzedają na stacjach benzynowych. Gotową chłodziarkę do piwa
    >>> na peltierach widziałem w sklepie dla nerdów, ale pomysł wygląda na taki
    >>> sobie.
    >> Sa tez porzadne turystyczne lodowki sprezarkowe lub absorpcyjne.
    > Oni tam mają prąd, więc może być nieturystyczna.

    Nieturystyczna jest duza :-)

    J.


  • 54. Data: 2013-08-06 22:25:43
    Temat: Re: Szybkochłodząca lodówka
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu wtorek, 6 sierpnia 2013 21:53:37 UTC+2 użytkownik John Smith napisał:

    > Zamiast rozważać jak "coś" (dobre słowo) szybko schłodzić, warto się
    > zastanowić, gdzie zdobyć towar o wysokiej jakości przetransportowany bez
    > zwłoki, ogrzania i nadmiernych wstrząsów.
    > Polecam piwo niepasteryzowane piwo z beczek z przyzakładowych sklepach.
    > I co najważniejsze - zaraz po produkcji.

    Nie przeczę że taka opcja byłaby wyśmienita, ale mi chodzi o warunki polowe, camping
    odległy o 10km od wioski, w której to wiosce być może da się kupić coś lepszego niż
    bełt z grupy żywiec czy kompanii piwowarskiej. A jeżeli się nawet uda, to i tak nikt
    tam nie trzyma tego w lodówce, nie chucha ani dmucha :]

    L.


  • 55. Data: 2013-08-06 22:27:12
    Temat: Re: Szybkochłodząca lodówka
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>

    W dniu 2013-08-06 22:05, J.F. pisze:

    >> W gaśnicy jest ciekły. To coś jak LPG, ciśnienie nie jest duże.
    >
    > Punkt krytyczny 31C, 78at. A przeciez na tym sie mozliwosci lata nie
    > koncza :-)

    Ale to niczego nie zmienia :-)

    >>> A propos - temperatura krytyczna 31C ... czy po podgrzaniu gasnicy do
    >>> 32C cos jeszcze chlodzi ?

    Tak.

    >>> CO2 przy rozprezaniu zapewne sie oziebia, ale to nie samo co odparowanie.
    >>> Chyba lepiej wstepnie gasnice schlodzic, chocby w wodzie z kranu.
    >> Gaśnica, jak sama nazwa wskazuje, jest *śniegowa*. Ciekły dwutlenek
    >> węgla rozpręża się do suchego lodu (w tym wypadku suchego śniegu).
    >> To ten śnieg chłodzi.
    >
    > Ale czy w temeraturze poczatkowej 35C tez ?

    Tak :-)
    Istotny jest bilans energii. Po przekroczeniu temperatury krytycznej nie
    dzieje się nic cudownego.

    Pozdrawiam,
    Paweł


  • 56. Data: 2013-08-06 22:30:54
    Temat: Re: Szybkochłodząca lodówka
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >> W gaśnicy jest ciekły. To coś jak LPG, ciśnienie nie jest duże.
    >
    > Punkt krytyczny 31C, 78at. A przeciez na tym sie mozliwosci lata nie
    > koncza :-)

    Ale możliwości gaśnicy się kończą. Niestety. W samochodzie tego raczej
    nie da się wozić. Kiedyś lukę tę wypełniały gaśnice halonowe. Ale komuś
    przeszkadzały i ich teraz nie ma.

    >> W gaśnicy są jakieś zawory bezpieczeństwa, przy takiej temperaturze cały
    >> gaz uchodzi i powiększa Globalne Ocieplenie.
    >
    > Zawory moze i sa, ale przeciez nie o to chodzi aby gasnica pusta stala.

    W związku z tym należy ją przechowywać "w chłodnym i suchym miejscu".

    >> Gaśnica, jak sama nazwa wskazuje, jest *śniegowa*. Ciekły dwutlenek
    >> węgla rozpręża się do suchego lodu (w tym wypadku suchego śniegu).
    >> To ten śnieg chłodzi.
    >
    > Ale czy w temeraturze poczatkowej 35C tez ?

    W tej temperaturze, podejrzewam, zrobi najwyżej żałosne psss...
    Bo cały dwutelenek węgla dawno już uszedł.

    >>> Nie lepiej zwykly lod ?
    >> Krócej się przechowuje. Ale mój ś.p. dziadek, jeszcze za Franciszka
    >> Józefa i C.K. monarchii, miał tak zwaną lodownię. Zimą rżnęli lód na
    >> stawie, ładowali do -- nomen omen -- piwnicy, zasypywali sieczką i tak
    >> sobie on tam trwał aż do następnego sezonu. Używany był do chłodzenia
    >> jakichś spożywczych rzeczy.
    >
    > No wlasnie. Ponoc z tego powodu nikt nie chcial w USA lodowek kupowac
    > - po co, skoro lod przez cale lato dostepny byl i to tanio.

    No i znowu wyszło, że wszystko przez dziadka.

    > Dopiero australijczycy docenili zimne piwo :-)

    Bo to luzaki są.

    >>>> Zwykły lód sprzedają na stacjach benzynowych. Gotową chłodziarkę do
    >>>> piwa na peltierach widziałem w sklepie dla nerdów, ale pomysł wygląda
    >>>> na taki sobie.
    >>> Sa tez porzadne turystyczne lodowki sprezarkowe lub absorpcyjne.
    >> Oni tam mają prąd, więc może być nieturystyczna.
    >
    > Nieturystyczna jest duza :-)

    495x444x485mm, a w środku 46 litrów, więc w sam raz. Ale oni tam mają też
    dużo miejsca. W końcu tyle żuli się mieści.

    --
    Jarek


  • 57. Data: 2013-08-06 22:43:55
    Temat: Re: Szybkochłodząca lodówka
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia 06 Aug 2013 20:30:54 GMT, Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > Pan J.F. napisał:
    >>> W gaśnicy jest ciekły. To coś jak LPG, ciśnienie nie jest duże.
    >> Punkt krytyczny 31C, 78at. A przeciez na tym sie mozliwosci lata nie
    >> koncza :-)
    > Ale możliwości gaśnicy się kończą. Niestety. W samochodzie tego raczej
    > nie da się wozić. Kiedyś lukę tę wypełniały gaśnice halonowe. Ale komuś
    > przeszkadzały i ich teraz nie ma.

    Mam nadzieje ze nie. Przeciez to by byla parodia a nie gasnica.
    Zobacz:
    http://www.supdroz.com.pl/gasnica_ks2.html
    212 at
    http://www.gasnice.fire-system.pl/sprzet-ppoz,1,13,1
    52,gasnica-sniegowa-gs-5x-bc.html
    320 at

    A w samochodzie - czesc proszkowych jest na azocie, ale wiekszosc
    zawiera mala butle CO2 ... tzn "naboj".

    >>> Gaśnica, jak sama nazwa wskazuje, jest *śniegowa*. Ciekły dwutlenek
    >>> węgla rozpręża się do suchego lodu (w tym wypadku suchego śniegu).
    >>> To ten śnieg chłodzi.
    >> Ale czy w temeraturze poczatkowej 35C tez ?
    > W tej temperaturze, podejrzewam, zrobi najwyżej żałosne psss...
    > Bo cały dwutelenek węgla dawno już uszedł.

    Jak widac nie ...

    >>>> Nie lepiej zwykly lod ?
    >>> Krócej się przechowuje. Ale mój ś.p. dziadek, jeszcze za Franciszka
    >>> Józefa i C.K. monarchii, miał tak zwaną lodownię. Zimą rżnęli lód na
    >>> stawie, ładowali do -- nomen omen -- piwnicy, zasypywali sieczką i tak
    >>> sobie on tam trwał aż do następnego sezonu. Używany był do chłodzenia
    >>> jakichś spożywczych rzeczy.
    >> No wlasnie. Ponoc z tego powodu nikt nie chcial w USA lodowek kupowac
    >> - po co, skoro lod przez cale lato dostepny byl i to tanio.
    > No i znowu wyszło, że wszystko przez dziadka.

    >> Dopiero australijczycy docenili zimne piwo :-)
    > Bo to luzaki są.

    Nie - zimy nie maja, w czasie ktorej mozna lod z jeziora zebrac, aby
    potem do jesieni przechowac :-)


    >>>> Sa tez porzadne turystyczne lodowki sprezarkowe lub absorpcyjne.
    >>> Oni tam mają prąd, więc może być nieturystyczna.
    >>
    >> Nieturystyczna jest duza :-)
    >
    > 495x444x485mm, a w środku 46 litrów, więc w sam raz. Ale oni tam mają też
    > dużo miejsca. W końcu tyle żuli się mieści.

    Ale trzeba przewiezc. I juz jest duza ...

    J.


  • 58. Data: 2013-08-06 22:50:03
    Temat: Re: Szybkochłodząca lodówka
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan John Smith napisał:

    >>>>> Pracowałem w czeskim browarze, tam robią piwo w 7°C,
    >>>>> a majstrowie (w czasie pracy) piją tylko takie piwo.
    >>>> W pracy człowiek nie jedną mękę znosi. Trzeba było spytać,
    >>>> co piją jak skończą szychtę.
    >>> Pytałem. Odpowiadali: pijemy to samo :)
    >> Ale czy w tej samej temperaturze?
    > Raczej nie, przecież piwo po kilku godzinach się ogrzeje.

    To nie mógł ochłodzić (lub niedopuścić do podgrzania)? A może nie ma
    takiej potrzeby? Może to piwo o temperaturze 7°C, to coś jak mleko
    prosto od krowy, czyli pite przy parametrach technologicznych?
    Może właściwa temperatura spożycia powinna być wyższa?

    >>> Mistrz zakładu wypijał 10 litrów (słownie dziesięć) piwa
    >>> drożdżowego dziennie.
    >>
    >> Czy "piwo drożdzowe" znaczy tu coś konkretnego? Każde piwo jest
    >> drożdżowe, ale te krótko i intensywnie fermentowane, które mają
    >> nieodfiltrowane zdechłe drożdże, pija się zwykle zimniejsze od
    >> innych.
    >
    > Piwo które jest w sklepach jest odfiltrowane (bez osadów i drożdży)
    > i najczęściej pasteryzowane, czyli lura dla piwosza, można to wylać
    > tylko do ścieku.

    E tam. Filtracja (przez jakieś okrzemki) zawsze była elementem produkcji
    większości gatunków piwa. A osady, to tylko wyjątkowo, w czymś takim
    jak piwo grodziskie lub podobne.

    --
    Jarek


  • 59. Data: 2013-08-06 22:58:31
    Temat: Re: Szybkochłodząca lodówka
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >>>>> Nie lepiej zwykly lod ?
    >>>> Krócej się przechowuje. Ale mój ś.p. dziadek, jeszcze za Franciszka
    >>>> Józefa i C.K. monarchii, miał tak zwaną lodownię. Zimą rżnęli lód na
    >>>> stawie, ładowali do -- nomen omen -- piwnicy, zasypywali sieczką i tak
    >>>> sobie on tam trwał aż do następnego sezonu. Używany był do chłodzenia
    >>>> jakichś spożywczych rzeczy.
    >>> No wlasnie. Ponoc z tego powodu nikt nie chcial w USA lodowek kupowac
    >>> - po co, skoro lod przez cale lato dostepny byl i to tanio.
    >> No i znowu wyszło, że wszystko przez dziadka.
    >>
    >>> Dopiero australijczycy docenili zimne piwo :-)
    >> Bo to luzaki są.
    >
    > Nie - zimy nie maja, w czasie ktorej mozna lod z jeziora zebrac, aby
    > potem do jesieni przechowac :-)

    A w Kalifornii czy innej Florydzie to niby gdzie jeździli ten lód łupać?

    >>>>> Sa tez porzadne turystyczne lodowki sprezarkowe lub absorpcyjne.
    >>>> Oni tam mają prąd, więc może być nieturystyczna.
    >>> Nieturystyczna jest duza :-)
    >> 495x444x485mm, a w środku 46 litrów, więc w sam raz. Ale oni tam mają też
    >> dużo miejsca. W końcu tyle żuli się mieści.
    >
    > Ale trzeba przewiezc. I juz jest duza ...

    Poradzą sobie. W końcu tyle żuli.

    --
    Jarek


  • 60. Data: 2013-08-06 23:26:52
    Temat: Re: Szybkochłodząca lodówka
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu wtorek, 6 sierpnia 2013 22:58:31 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

    > Poradzą sobie. W końcu tyle żuli.

    Panowie, ja nie pytałem o problem logistyczny z przewozem lodówki, trzymajcie się
    tematu :] Ilość żuli jest aistotna, przewiezienie klasycznej lodówki nie wchodzi w
    grę, zresztą co to za fun chłodzić zwykłą lodówką, tu trzeba coś kompletnie od czapy
    ;)

    L.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: