On Thu, 31 Oct 2013, Robert Tomasik wrote:

> Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał
>> W dniu 2013-10-31 16:36, Robert Tomasik pisze:
>>> No to przy okazji. Mam SONY H9. On ma wbudowaną lampę błyskową, ale taka
>>> wbudowana jest, jaka jest. Ma ktoś, ale sprawdzony sposób na użycie
>>> dodatkowej lampy błyskowej? Kupiłem taki patent wyzwalany błyskiem,
>>> który ma uruchamiać niby zewnętrzną lampę, ale to nie działa. Może ktoś
>>> ma coś sprawdzonego.
>>
>> Napisz więcej - w okresie Wszystkich Świętych grupowa szklana kula ma
>> wychodne ;)
>>
>> Co to za "patent"? Producent i model?
>> Jaka lampa?
>> Ma TTL?
>>
>> Czy Sony H9 (nie znam go) ma TTL błysku? Czy robi przedbłyski?
>>
>> W czym konkretnie masz problem?
>>
>> Wydaje mi się, że jeśli nie da się wyłączyć przedbłysków, to może być
>> problem.
>>
>> Swego czasu robiłem tak na Nikonie F-70 i zdalnej lampie Metz MZ-54
[...]
>
> Patent już wywaliłem. Taki z allegro. Pytam, czy ktoś ma jakiś działający
> i sprawdzony w tej konfiguracji zestaw.

Robercie, ja Cię nie poznaję.
"nie chcę wiedzieć jak i dlaczego to nie działa, chcę mieć taniochę
którą poskładam SAM i do tego ma działać".
Niewykonalne! Przepraszam - moze się udać, ale nie musi; tak lepiej.

W pytaniu Adama tkwi sedno sprawy - z grubsza biorąc,
lampa może dawać:
- jeden błysk (rzadkość w kompaktach)
- przedbłysk pomiarowy i błysk właściwy
- zmienną liczbę przedbłysków (+błysk), chyba rzadkie dla odmiany
- efekty typu "antyczerwonooczne", czyli seria błysków NIEZALEŻNA
od błysku pomiarowego (z kombinacjami tego co wyżej).

Jeśli kupiłeś najprostszą fotocelę (przyznaj się ile zapłaciłeś),
to była ona "na pierwszy błysk".
Potrzebne Ci fotocele, zdolne wykrywać błyski pomiarowe (oczywiście
toto nie może wykryć, że pierwszy NIE jest pomiarowy, więc ma
przełącznik) oczywiście istnieją, ale jakoś mało ich na rynku
ostatnio.

Powodem jest pewnie fakt, że całkiem sporo jest lamp z wbudowaną
fotocelą - bywają nazywane również "uniwersalnymi", choć z tą
nazwą wypada uważać (równie dobrze może oznaczać "to jest
lampa która wykorzystuje jedynie centralny styk" :>)
Zdarza się również w opisie "tryb slave".

No i jak zwykle - najprościej będzie, jak SPRAWDZISZ
współdziałanie Twojego fotoaparatu z taką lampą.
Ja bym obstawiał, że większość tanich lamp z fotocelą
Cię urządzi, powiedzmy szansa jest 85% albo wyżej.
Coś jeszcze.
"tani" wcale nie oznacza w tym przypadku "dużo tańszy od
fotoaparatu o którym mowa" :D

Popatrz tak: ta lampa:
http://allegro.pl/lampa-yongnuo-yn-560-ii-canon-niko
n-pentax-wawa-i3617852847.html
...ma fizyczną stopkę, zupełnie Ci zbędną.
Ale *przy okazji* ma "tryb slave", zaś fakt wymienienia trzech
producentów "systemów" obok siebie niemal gwarantuje, że to NIE
jest "tryb slave" sterowania ich własnymi trybami (bo coś takiego
również istnieje, pozwala zdalnie nie tylko wyzwalać lampę,
ale również ją zdalnie zaprogramować), ale zwyczajna fotocela.
Ma "S2" - slave na drugi błysk, więc nie z każdym trybem sobie
zawsze poradzi (np. "antyczerwonooczne" przedłbyski), ale
do większości - powinna.
W praktyce... najlepiej żebyś wypróbował. Gdzieś w fizycznym
sklepie. Z takich "tańszych" firm Nissin, Tumax, nie wiem co
tam jeszcze. Uwaga: to nie znaczy że KAŻDY Tumax ma fotocelę
ani nic podobnego - to trzeba zawsze sprawdzić!
No i wyżej już jest moc wystarczająca do odbijania od ścian.
Teraz pytanie, czy jesteś świadom co *TO* znaczy :)
(tudzież gdzie jest pułapka w marketingowo podanej LP 58)

pzdr, Gotfryd