W dniu 03.03.2018 o 21:00, Sebastian Biały pisze:
> On 3/3/2018 7:56 PM, Paweł Pawłowicz wrote:
>> Ogóle to fajne narzedzie tylko ma ta samą przypadłośc co prawie
>> wszystkie wspłczesne zabawki z hipermarketów: "cyfrowy regulator
>> prędkości obrotowej".
> [...]
>> Identycznie zachowuje sie MacAlister i kilka innych. Wot, cyfrowy
>> świat lub inaczej "za wolne kwarce w uC". "
>> Co to takiego przed chwilą napisał Robert?
>> ;-)
>
> Jeśli dobrze przeczytasz ten cytat to zrozumiesz że to narzekanie ogólne
> na jakośc regulatorów które zachowują się *TAK* jak ten gówniany cyfrowy
> z mikronarzędzia McAlistera który jest wyznacznikiem podłogi w jakości
> stabilizacji obrotów i podobną jakoś regulacji zobaczysz wszędzie gdzie
> nie spojrzysz na półke w Castoramie, dlatego to jest w cudzysłowie. Czy
> to na uC czy na tranzystorze - bez znaczenia. Zachowuje sie tak samo jak
> to cyfrowe g... z McAlistera.

Nie zrozumiałem...
Twój post z tego samego dnia, godzina 22.51. Przytaczam w całości, bez
cięcia zmieniającego sens:

"Mialem na mysli inne narzedzia. Konkretnie mam mininarzedzie do
grawerowania (cyfrowy regulator prędkości) i wkretarkę. Oba zachowuja
sie identycznie jak ten parkside - przy nagłym obciążeniu jest
spowolnienie i po sekundzie "orientacja" poprzez nagłe zasilenie
silnika. Prawie na pewno jest tam żałosny algorytm z okolic "zbieraj
impulsy przez sekundę i policzymy jak szybko się kręci". "

Wyraźnie piszesz: "ten parkside". A więc nie jest to "narzekanie ogólne".

P.P.