Jakiś już czas temu pisaliśmy o sterowaniu w szlifierce Parkside. Było o
marnej regulacji, algorytmach, mikrokontrolerach, uderzeniach gorąca
(albo prądu??). A wystarczyło odkręcić cztery śrubki...

https://www.flickr.com/photos/154223859@N03/25726469
967/in/dateposted-public/

P.P.

do góry

W dniu 2018-03-03 o 19:32, Paweł Pawłowicz pisze:
> Jakiś już czas temu pisaliśmy o sterowaniu w szlifierce Parkside. Było o
> marnej regulacji, algorytmach, mikrokontrolerach, uderzeniach gorąca
> (albo prądu??). A wystarczyło odkręcić cztery śrubki...
>
> https://www.flickr.com/photos/154223859@N03/25726469
967/in/dateposted-public/


Ściemniasz. :-)

Robert

do góry

On 3/3/2018 7:32 PM, Paweł Pawłowicz wrote:
> Jakiś już czas temu pisaliśmy o sterowaniu w szlifierce Parkside. Było o
> marnej regulacji, algorytmach, mikrokontrolerach

To akurat było w kontekście McAlistera - mikronarzedzia. Tam zadaje się
prędkośc cyfrowo (wyświetlacz).

do góry

W dniu 03.03.2018 o 19:43, Sebastian Biały pisze:
> On 3/3/2018 7:32 PM, Paweł Pawłowicz wrote:
>> Jakiś już czas temu pisaliśmy o sterowaniu w szlifierce Parkside. Było
>> o marnej regulacji, algorytmach, mikrokontrolerach
>
> To akurat było w kontekście McAlistera - mikronarzedzia. Tam zadaje się
> prędkośc cyfrowo (wyświetlacz).

Twój post z 2 lutego, 18.58. Zamieszczam całość:

"On 2/2/2018 10:48 AM, Paweł Pawłowicz wrote:
> PS i OT: W Lidlu są właśnie podróby szlifierki talerzowej TG125
Proxxona, całkiem sympatycznie zrobione. I za 1/4 ceny oryginału.

Ogóle to fajne narzedzie tylko ma ta samą przypadłośc co prawie
wszystkie wspłczesne zabawki z hipermarketów: "cyfrowy regulator
prędkości obrotowej". Dziala to tak że dociskasz materiał, tarcza
zwalnia prawie do zera by po sekundzie wyciągnąc pełną moc silnika
wyrywając materiał z reki bo dt=1s powinno wystarczyć każdemu.
Identycznie zachowuje sie MacAlister i kilka innych. Wot, cyfrowy świat
lub inaczej "za wolne kwarce w uC". "

Co to takiego przed chwilą napisał Robert?
;-)

P.P.

do góry

On 3/3/2018 7:56 PM, Paweł Pawłowicz wrote:
> Ogóle to fajne narzedzie tylko ma ta samą przypadłośc co prawie
> wszystkie wspłczesne zabawki z hipermarketów: "cyfrowy regulator
> prędkości obrotowej".
[...]
> Identycznie zachowuje sie MacAlister i kilka innych. Wot, cyfrowy świat
> lub inaczej "za wolne kwarce w uC". "
> Co to takiego przed chwilą napisał Robert?
> ;-)

Jeśli dobrze przeczytasz ten cytat to zrozumiesz że to narzekanie ogólne
na jakośc regulatorów które zachowują się *TAK* jak ten gówniany cyfrowy
z mikronarzędzia McAlistera który jest wyznacznikiem podłogi w jakości
stabilizacji obrotów i podobną jakoś regulacji zobaczysz wszędzie gdzie
nie spojrzysz na półke w Castoramie, dlatego to jest w cudzysłowie. Czy
to na uC czy na tranzystorze - bez znaczenia. Zachowuje sie tak samo jak
to cyfrowe g... z McAlistera.

do góry

W dniu 03.03.2018 o 21:00, Sebastian Biały pisze:
> On 3/3/2018 7:56 PM, Paweł Pawłowicz wrote:
>> Ogóle to fajne narzedzie tylko ma ta samą przypadłośc co prawie
>> wszystkie wspłczesne zabawki z hipermarketów: "cyfrowy regulator
>> prędkości obrotowej".
> [...]
>> Identycznie zachowuje sie MacAlister i kilka innych. Wot, cyfrowy
>> świat lub inaczej "za wolne kwarce w uC". "
>> Co to takiego przed chwilą napisał Robert?
>> ;-)
>
> Jeśli dobrze przeczytasz ten cytat to zrozumiesz że to narzekanie ogólne
> na jakośc regulatorów które zachowują się *TAK* jak ten gówniany cyfrowy
> z mikronarzędzia McAlistera który jest wyznacznikiem podłogi w jakości
> stabilizacji obrotów i podobną jakoś regulacji zobaczysz wszędzie gdzie
> nie spojrzysz na półke w Castoramie, dlatego to jest w cudzysłowie. Czy
> to na uC czy na tranzystorze - bez znaczenia. Zachowuje sie tak samo jak
> to cyfrowe g... z McAlistera.

Nie zrozumiałem...
Twój post z tego samego dnia, godzina 22.51. Przytaczam w całości, bez
cięcia zmieniającego sens:

"Mialem na mysli inne narzedzia. Konkretnie mam mininarzedzie do
grawerowania (cyfrowy regulator prędkości) i wkretarkę. Oba zachowuja
sie identycznie jak ten parkside - przy nagłym obciążeniu jest
spowolnienie i po sekundzie "orientacja" poprzez nagłe zasilenie
silnika. Prawie na pewno jest tam żałosny algorytm z okolic "zbieraj
impulsy przez sekundę i policzymy jak szybko się kręci". "

Wyraźnie piszesz: "ten parkside". A więc nie jest to "narzekanie ogólne".

P.P.

do góry

On 3/3/2018 9:41 PM, Paweł Pawłowicz wrote:
> Twój post z tego samego dnia, godzina 22.51. Przytaczam w całości, bez
> cięcia zmieniającego sens:
> "Mialem na mysli inne narzedzia. Konkretnie mam mininarzedzie do
> grawerowania (cyfrowy regulator prędkości) i wkretarkę. Oba zachowuja
> sie identycznie jak ten parkside - przy nagłym obciążeniu jest
> spowolnienie i po sekundzie "orientacja" poprzez nagłe zasilenie
> silnika. Prawie na pewno jest tam żałosny algorytm z okolic "zbieraj
> impulsy przez sekundę i policzymy jak szybko się kręci". "
>
> Wyraźnie piszesz: "ten parkside". A więc nie jest to "narzekanie ogólne".

"Oba zachowuja sie identycznie jak ten parkside". Możesz wyjasnić jak z
tego stwierdzenia generujesz wirtualny fakt że posiadają ten sam
sterownik? Z tego zdania wynika że są tak samo gówniane. I być może
posiadają a być może nie. Nie wiem. Ale zachowują się identycznie.
Lepiej działała wiertarka produkcji ZSRR z lat 70tych z prostym
tachometrem niż to badziewie mimo że dzieli je 40 lat postępu.

Informacja o zbieraniu impulsow dotyczy McAlistera i wynika to wprost z
fragmentu który zacytowałeś. Postaraj się nie czepiać pojedyczych słowek
wyrwanych z konteksu zła wolą udowodnienia komus na siłe czegoś. To
dziecinne.

do góry

W dniu 03.03.2018 o 22:05, Sebastian Biały pisze:
> On 3/3/2018 9:41 PM, Paweł Pawłowicz wrote:
>> Twój post z tego samego dnia, godzina 22.51. Przytaczam w całości, bez
>> cięcia zmieniającego sens:
>> "Mialem na mysli inne narzedzia. Konkretnie mam mininarzedzie do
>> grawerowania (cyfrowy regulator prędkości) i wkretarkę. Oba zachowuja
>> sie identycznie jak ten parkside - przy nagłym obciążeniu jest
>> spowolnienie i po sekundzie "orientacja" poprzez nagłe zasilenie
>> silnika. Prawie na pewno jest tam żałosny algorytm z okolic "zbieraj
>> impulsy przez sekundę i policzymy jak szybko się kręci". "
>>
>> Wyraźnie piszesz: "ten parkside". A więc nie jest to "narzekanie ogólne".
>
> "Oba zachowuja sie identycznie jak ten parkside". Możesz wyjasnić jak z
> tego stwierdzenia generujesz wirtualny fakt że posiadają ten sam
> sterownik?

A możesz wyjaśnić, gdzie napisałem,że posiadają ten sam sterownik?

> Z tego zdania wynika że są tak samo gówniane. I być może
> posiadają a być może nie. Nie wiem. Ale zachowują się identycznie.
> Lepiej działała wiertarka produkcji ZSRR z lat 70tych z prostym
> tachometrem niż to badziewie mimo że dzieli je 40 lat postępu.
>
> Informacja o zbieraniu impulsow dotyczy McAlistera i wynika to wprost z
> fragmentu który zacytowałeś. Postaraj się nie czepiać pojedyczych słowek
> wyrwanych z konteksu zła wolą udowodnienia komus na siłe czegoś. To
> dziecinne.

A myślałem, że tylko kobiety mają zawsze rację.
Baw się dobrze, Wasza Nieomylność.

P.P.

do góry

On 3/3/2018 10:37 PM, Paweł Pawłowicz wrote:
> A możesz wyjaśnić, gdzie napisałem,że posiadają ten sam sterownik?

Skoro tego nie imputujesz to co imputujesz?

>> Informacja o zbieraniu impulsow dotyczy McAlistera i wynika to wprost
>> z fragmentu który zacytowałeś. Postaraj się nie czepiać pojedyczych
>> słowek wyrwanych z konteksu zła wolą udowodnienia komus na siłe
>> czegoś. To dziecinne.
> A myślałem, że tylko kobiety mają zawsze rację.

No i widzisz, po co było te bity psuć pisząc złośliwe posty? Nie masz
aby przypadkiem czegoś do zlutowania bądź zaprogramowania?

> Baw się dobrze, Wasza Nieomylność.

Zwykła pusta złośliwość. Nie bardzo rozumiem po co.

do góry

W dniu 03.03.2018 o 22:45, Sebastian Biały pisze:
> On 3/3/2018 10:37 PM, Paweł Pawłowicz wrote:
>> A możesz wyjaśnić, gdzie napisałem,że posiadają ten sam sterownik?
>
> Skoro tego nie imputujesz to co imputujesz?
>
>>> Informacja o zbieraniu impulsow dotyczy McAlistera i wynika to wprost
>>> z fragmentu który zacytowałeś. Postaraj się nie czepiać pojedyczych
>>> słowek wyrwanych z konteksu zła wolą udowodnienia komus na siłe
>>> czegoś. To dziecinne.
>> A myślałem, że tylko kobiety mają zawsze rację.
>
> No i widzisz, po co było te bity psuć pisząc złośliwe posty? Nie masz
> aby przypadkiem czegoś do zlutowania bądź zaprogramowania?
>
> > Baw się dobrze, Wasza Nieomylność.
>
> Zwykła pusta złośliwość. Nie bardzo rozumiem po co.

A może by tak przyznać się do tego, że napisałeś bzdurę?
Co ty na to?


--
Kaczin

do góry