eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySzkoda całkowita a wartość pozostałościRe: Szkoda całkowita a wartość pozostałości
  • Data: 2018-06-08 01:36:03
    Temat: Re: Szkoda całkowita a wartość pozostałości
    Od: Marek S <p...@s...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2018-06-07 o 19:24, Zocha pisze:

    > Interesują mnie sytuacje, gdy wysoki był zarówno koszt naprawy (ponad
    > 70% wartości)
    > jak i wysoka wartość pozostałości.
    > Przy trochę starszym samochodzie, ale w bardzo dobrym stanie (przed
    > wypadkiem)
    > i równocześnie kosztownej wycenie naprawy, to odszkodowanie może się okazać
    > drastycznie niskie.
    >
    > Czy zetknęliście się z takimi przypadkami? Co można w takiej sytuacji
    > zrobić?

    Tak właśnie miałem po wypadku. Okazało się, że przy szkodzie całkowitej
    do oszacowania kwoty brane są koszty części nowych mimo iż w AC
    deklarowałem, że chcę na zamiennikach. Ponoć to tak wszędzie jest - nie
    do końca rozumiem mechanizm. W moim przypadku było tak, że
    ubezpieczalnia urządziła licytację "złomu", gdzie zaproponowano mi jakąś
    cenę plus wypłatę różnicy. Jednakże warto poczytać jak wyliczono koszt
    naprawy, bo normą jest, że ubezpieczalnie je zawyżają powołując się na
    jakieś własne badania rynkowe. Odwołanie od tych wyssanych z palca
    "badań" zaskutkowało w moim przypadku obniżeniem o wiele tysięcy zł
    kosztów naprawy. Tym samym złom okazał się nie być złomem.

    Z drugiej strony wiem, że większość ubezpieczalni nie urządza licytacji
    i wysysa z palca cenę złomu. W takim przypadku warto gdzieś na Allegro /
    OtoMoto wystawić auto do licytacji. Trzeba zadbać o fachowy opis
    uszkodzeń. Uzyskana realna cena daje podstawę do odwołania od zaniżonej
    ceny "złomu" przez ubezpieczyciela. Oczywiście, jeśli nadal będzie to
    szkodą całkowitą, to musisz bujać się ze sprzedażą części (jeśli
    ubezpieczalnia w tym nie pośredniczy). Albo odsprzedasz komuś z
    ogłoszenia całość, albo bawisz się w rozkręcanie i samodzielną sprzedaż
    elementów. Jeśli mechanikiem nie jesteś, to pech...

    --
    Pozdrawiam,
    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: