-
21. Data: 2014-06-04 21:46:21
Temat: Re: Świece żarowe.
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 4.06.14 21:41, Cavallino pisze:
> Ale on pisał że bez kabli, a nie że bez świec.
> Cewki bezpośrednio na świecy są od wieeeelu lat stosowane tu i ówdzie.
To mi już objaśnił Irokez. Tak mi się skojarzyło, że jak nie ma przewodów WN,
to i nie ma świec. A mój ostatni benzyniak miał kabelki jak się patrzy. ;-)
--
collie
-
22. Data: 2014-06-04 21:46:41
Temat: Re: Świece żarowe.
Od: atm <...@v...pl>
On 2014-06-04 20:41, collie wrote:
> W dniu 4.06.14 19:20, Irokez pisze:
>
>> hmm.. nie mam gaźnika, nie mam przewodów WN itepe itede.
>
> Hmm... Wygląda na to, że masz diesla, tylko o tym nie wiesz. ;-) Przy
> bezpośrednim
> wtrysku benzyny nie ma co prawda gaźnika, ale mieszanka i tak jest zapalana
> od iskry świecy. A jak są świece, to musi być i wysokie napięcie, które
> do tych
> świec czymś jest doprowadzane, prawda? Ale może ja nie jestem na
> bieżąco, bo od
> tak dawna jeżdżę dieslami, że mogło mi umknąć, iż obecnie są benzyniaki bez
> świec zapłonowych. ;-)
>
>
Jesli przewody wysokiego napiecia sa jedynym problemem benzyniakow to
mozna je nazwac samochodami idealnymi....
Co do diesli, na podstawie (skromnych) obserwacji odnosze wrazenie, ze
wspolczesne diesle sa ok jesli jest sie ich pierwszym wlascicielem.
Drugi (i nastepny) wlasciciel kupuje samochod z przebiegiem 150-250kkm
i zalapuje sie na wianuszek problemow, ktore finansowo protrafia dac
mocno w kosc.
-
23. Data: 2014-06-04 21:57:15
Temat: Re: Świece żarowe.
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 4.06.14 21:46, atm pisze:
> Co do diesli, na podstawie (skromnych) obserwacji odnosze wrazenie, ze wspolczesne
> diesle sa ok jesli jest sie ich pierwszym wlascicielem.
> Drugi (i nastepny) wlasciciel kupuje samochod z przebiegiem 150-250kkm
> i zalapuje sie na wianuszek problemow, ktore finansowo protrafia dac mocno w kosc.
No, chyba że się akurat trafi na takie autko z ogłoszenia:
"Okazja! Jedyny taki Golf IV TDI 1999 r. (model 2000) zakupiony od niedowidzącego
91-letniego oficera SS w stanie spoczynku (żona adwokat, syn pilot, córka lekarz),
94 tys. przebiegu, gdyż było to szóste auto w rodzinie jeżdżone tylko
w słoneczne dni, na co dzień stał pod kocem w ogrzewanym garażu. Tydzień przed
sprzedażą ten pierwszy właściciel dokupił dwa komplety opon, wymienił rozrząd,
oleje, płyny, paski i kompletne zawieszenie. Nic nie stuka i nie puka, bez wkładu
finansowego, tylko klima jest do nabicia. Spalanie oscyluje w granicach 3 l/100km,
jak są korki i ktoś ma ciężką nogę to 3.5 l/100km. Autko do tego stopnia
bezawaryjne, że człowiek zapomniał jak mechanik wygląda, śmiało można maskę
zaspawać. W dzień zakupu Golfika syn właściciela zatankował auto do pełna, umył
i nawoskował na gorąco, a córka zrobiła nam na drogę kanapki i kawę do termosu.
Samochód w stanie kolekcjonerskim, jedyny taki, tylko lać ropę i jechać. Na
wyposażeniu: strumienica, szpera, wydech z kwasiaka, rozpórki kielichów, fajera
momo, kubły recaro. Serdecznie polecam to zadbane, doinwestowane autko w dieselku.
Będzie służyć wiele lat, gdyż nie jest wytłuczone i wykatowane. Sprzedaję z bólem
serca swoją laleczkę, pilnie z powodu wyjazdu, tylko dla miłośnika marki, w dobre
ręce. A Niemiec płakał jak sprzedawał..."
--
collie
-
24. Data: 2014-06-04 22:01:31
Temat: Re: Świece żarowe.
Od: Trybun <I...@j...com>
W dniu 2014-06-04 18:27, MichaelData(R) pisze:
> Trybun wydumał(a) w news:538f34ae$0$2153$65785112@news.neostrada.pl :
>> Już go lubię - mimo że ostatnio jeździłem benzyniakiem i na dodatek
>> absolutnie bezawaryjną Vectrą, to poprawę w stylu jazdy dało sie
>> odczuć zaraz po wyjechaniu z komisu tym dieselkiem. Jednak o
>> benzynowym silniku miałam jaką taką wiedzę, natomiast o dieslu nie
>> wiem nic, tak że jak kiedy na trasie odmówi posłuszeństwa to
>> pozostaje tylko laweta pomocy drogiej i mechanik. Całe szczęście że
>> ten motor (CRDI) nie jest wyposażony w wynalazki typu FAP czy
>> sprzęgło dwumasowe, ale i tak ma co się zepsuć.
>
> Co to za marka i jaki silnik?
>
Matrix, 1,5 CRDI.
-
25. Data: 2014-06-04 22:04:04
Temat: Re: Świece żarowe.
Od: Trybun <I...@j...com>
W dniu 2014-06-04 19:00, Budzik pisze:
> Użytkownik Trybun I...@j...com ...
>
>> Co do ogólnego zużycia eksploatacyjnego świec to pewnie też dużo zależy
>> od sposobu eksploatacji.. Np. jazda na długich trasach to minimalna
>> eksploatacja świec, zapalanie w ciągu dnia 150 razy przynosi skutek
>> odwrotny, czy może nie ma to żadnego znaczenia? Diabeł mnie podkusił z
>> kupowaniem tego diesla, potencjalnie same problemy..
> Znowu kupiłes coś na co cię nie stać....
>
> Z tym 150 razy to tez nie ma problemu - silnik ciepły to i swiece sie nie
> męczą.
> Pytanie, ile razy odpalasz na zimnym silniku.
Znowu?, przypomnij mój wcześniejszy kosztowny nabytek. Wcześniej
jeździłem dość drogimi autami, ale nie robiłem sobie z powodu ich ceny
jakichś wyrzeczeń.
No jasne.. Przy odpalaniu gdy temperatura wynosi -12 stopni wiece grzeją
około 7 sekund. Teraz przy +12 grzenie trwa z 2-3 sekundy krócej. Przy
nagrzanym silniku i środku dnia (w trakcie tych 149 odpalań) świece
grzeją przy każdym przekręceniu kluczyka około 2 sekundy. A więc sie nie
męczą ale nie można powiedzieć że nic nie robią.
-
26. Data: 2014-06-04 22:07:16
Temat: Re: Świece żarowe.
Od: Trybun <I...@j...com>
W dniu 2014-06-04 18:38, ToMasz pisze:
> W dniu 04.06.2014 12:45, Trybun pisze:
>> Jak długo, średnio wytrzymują tytułowe świece?
> w c15D- mniej niż dwa sezony. załączały się za każdym przekręceniem
> stacyjki
> w HDI - całe jego u mnie życie czyli ok 7 lat. Ale załączają się jak
> jest mniej niż 15 stopni.
>
> ToMasz
Jak to możliwe, zrobiłeś we własnym zakresie jakieś odcięcie świec?
P.S. Sąsiada Peugeocik 307 tej zimy musiał na lawecie pojechać do
serwisu. Auto względnie nowe, a na dworze niespełna -10.. Pożyczałem mu
prąd, ale to nic nie dało.
-
27. Data: 2014-06-04 22:07:39
Temat: Re: Świece żarowe.
Od: Trybun <I...@j...com>
W dniu 2014-06-04 21:02, masti pisze:
> Dnia pięknego Wed, 04 Jun 2014 20:49:19 +0200 osobnik zwany collie
> napisał:
>
>> W dniu 4.06.14 18:38, ToMasz pisze:
>>
>>> w c15D- mniej niż dwa sezony. załączały się za każdym przekręceniem
>>> stacyjki w HDI - całe jego u mnie życie czyli ok 7 lat. Ale załączają
>>> się jak jest mniej niż 15 stopni.
>> Czyli w lecie, gdy na dworze jest 25 stopni, przy uruchamianiu diesla,
>> świece żarowe się nie włączają?. No, ciekawe rzeczy opowiadasz. ;-)
> gdy silnik jest ciepły to ci się włącają? Ciekawe rzeczy opowiadasz :)
>
>
>
Jasna sprawa, na 2-3 sekundy, a nawet nieraz na krócej ale zawsze się
włączają.
-
28. Data: 2014-06-04 22:08:14
Temat: Re: Świece żarowe.
Od: Trybun <I...@j...com>
W dniu 2014-06-04 21:22, ToMasz pisze:
>
>>
>
> Tak. tyle teoria. ja miałem od sierpnia do grudnia brak styku na
> przekaźnikach świec żarowych. podczas jazdy nic złego się nie działo,
> auto jeździło normalnie, jak temperatura spadała w okolice zera, auto
> palilo z trudem. Niemam fapa i tym podobnych wynalazków.
> natomiast w niskich temperaturach, świece grzeją się, nawet jak
> kontrolka grzania świec już zgasła. nawet wtedy gdy silnik już odpalił
>
>
> ToMasz
>
W takim wypadku skąd ta wiedza że jeszcze grzeją jak zgaśnie kontrolka a
nie można wyczuć grzania akustycznie bo silnik hałasuje?
-
29. Data: 2014-06-04 22:09:42
Temat: Re: Świece żarowe.
Od: Trybun <I...@j...com>
W dniu 2014-06-04 21:25, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .06.2014 o 12:45 Trybun <I...@j...com> pisze:
>
>> Jak długo, średnio wytrzymują tytułowe świece?
>
> W 1.5dci - pierwsz padła przy ~ 80-90kkm
> W 1.9dci - pierwsza padła mi po 150kkm.
> W 2.0hdi - aktualnie mam 137kkm i wszystkie sprawne.
>
> TG
To jak to wygląda - świeca żarowa musi być produkcji wytwórcy silnika
czy to za sprawą oprogramowania danego auta jest tak duży rozrzut w
trwałości między poszczególnymi autami?
-
30. Data: 2014-06-04 22:21:01
Temat: Re: Świece żarowe.
Od: atm <...@v...pl>
On 2014-06-04 21:57, collie wrote:
> W dniu 4.06.14 21:46, atm pisze:
>
>> Co do diesli, na podstawie (skromnych) obserwacji odnosze wrazenie, ze
>> wspolczesne
>> diesle sa ok jesli jest sie ich pierwszym wlascicielem.
>> Drugi (i nastepny) wlasciciel kupuje samochod z przebiegiem 150-250kkm
>> i zalapuje sie na wianuszek problemow, ktore finansowo protrafia dac
>> mocno w kosc.
>
> No, chyba że się akurat trafi na takie autko z ogłoszenia:
>
> "Okazja! Jedyny taki Golf IV TDI 1999 r. (model 2000) zakupiony od
> niedowidzącego 91-letniego oficera SS w stanie spoczynku (żona adwokat,
> syn pilot, córka lekarz), 94 tys. przebiegu, gdyż było to szóste auto w
> rodzinie jeżdżone tylko
Ty sie smiej, ale takie cuda czsem sie zdarzaja. Znajomy Niemiec, kupil
ostatnio od swojego dalekiego znajomego (tez Niemca) Forda Mondeo. Nic
szczegolnego gdyby nie to, ze samochod ma 12 lat i 34.000km przebiegu!!
Udokumentowane. Samochod jest w bardzo dobrym stanie technicznym i
wizualnym (jedno male otarcie). Zaplacil za niego 800E.