-
171. Data: 2014-06-08 20:02:45
Temat: Re: Świece żarowe.
Od: Trybun <I...@j...com>
W dniu 2014-06-07 09:58, collie pisze:
> W dniu 8.06.14 8:47, Trybun pisze:
>
>> Napięcie to podstawa, jednak nie mam pewności czy samo podanie napięcia
>> automatycznie je włącza.
>
> No nie wiem, świeca żarowa, to w sumie zwykła grzałka, jak żarnik w
> żarówce:
> jeśli na jednym końcu świecy pojawi się napięcie, a drugi jej koniec
> połączony
> jest z masą, to świeca musi się rozżarzyć.
>
>
Zgadza się - nie ulega wątpliwości że to prąd podgrzewa świece. Ale
pewności że to proste podanie prądu steruje całym procesem podgrzewania
nie ma żadnej.
-
172. Data: 2014-06-08 22:23:18
Temat: Re: Świece żarowe.
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2014-06-08 20:02, Trybun pisze:
> Jak już napisałem - napięcie to podstawa, zwróć jednak uwagę - coś jej
> każe się wyłączać w innym momencie gdy auto jest zimne a w innym gdy
> jest rozgrzane. Typowa grzałka to była wtedy gdy ręcznie się włączało
> podgrzewanie świec.
To coś to się sterownik, przekaźnik czy inny wihajster nazywa.
--
Grzegorz Jońca
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi
-
173. Data: 2014-06-09 00:16:01
Temat: Re: Świece żarowe.
Od: "X-Man" <k...@w...pl>
"Trybun" <I...@j...com> wrote in message
news:5394a39c$0$2244$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2014-06-08 12:46, X-Man pisze:
>> "Trybun" <I...@j...com> wrote in message
>> news:539405f3$0$2377$65785112@news.neostrada.pl...
>>> W dniu 2014-06-07 02:21, X-Man pisze:
>>>> przestań mędrkować jak pojęcia nie masz o czym piszesz, sam jeżdżę dieslem
>>>> i po prostu słychac kiedy przekaźnik wyłącza świece w obecnych
>>>> temperaturach świece się nei grzeją i już a auto zapala od strzała. W wielu
>>>> autach (w tym w moim) na desce zapala się kontrolka od grzania świec
>>>> żarowych kiedy są one załączane w obecnych temperaturach kontrolka się nie
>>>> zapali a świece się nie grzeją bo nei ma takiej potrzeby.
>>>> Pzdr
>>>> Piotrek
>>> A jednak w obecnych temperaturach grzeją, no przynajmniej u mnie. Kontrolka
>>> świeci i słychać charakterystyczne syczenie przy każdym przekręceniu
>>> kluczyka w stacyjce.
>> widocznie zalezy od auta, bardzo prosto można jednak sprawdzić czy bez świec
>> żarowych odpali wystarczy wyciągnąć bezpiecznik od świec.
>> W Ursusie C360 świec nie było a zapalał bez problemów, przy większych mrozach
>> zalewało się chlodnicę wrzątkiem albo rozpalało ognisko pod silnikiem ;)
>> przez większą część roku odpalał bez niczego na dotyk lub pych z górki jak
>> akumulator był już kiepski.
>> Pzdr
>> Piotrek
> Niby po co sprawdzać?. Zimą przy pierwszym porannym rozruchu i przy minus
> 15-20 stopni bez sprawnych świec będzie bardzo ciężko silnik odpalić. Na tą
> chwilę, przy +25 stopniech jadę przez 20km, wyłączam na chwilę silnik i
> zapalam ponownie, kontrolka świec się zapala. Tu można z całą pewnością
> powiedzieć że w takich warunkach grzanie jest zupełnie niepotrzebne, a więc co
> tu sprawdzać?
żeby udowodnić pewnemu osobnikowi tu że się da...
Pzdr
Piotrek
-
174. Data: 2014-06-09 08:20:07
Temat: Re: Świece żarowe.
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 2014-06-08 08:43, Trybun pisze:
> W dniu 2014-06-07 02:21, X-Man pisze:
> A jednak w obecnych temperaturach grzeją, no przynajmniej u mnie.
> Kontrolka świeci i słychać charakterystyczne syczenie przy każdym
> przekręceniu kluczyka w stacyjce.
syczenie to raczej pompowane paliwo, bo po co świece miałyby syczeć :)
A kontrolka często niewiele wspólnego ma z grzaniem świec...
Jak ktoś chce wiedzieć ile grzeją świece, to musi zamontować kontrolkę
załączenia...tylko po co :)
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
175. Data: 2014-06-09 13:53:39
Temat: Re: Świece żarowe.
Od: Trybun <I...@j...com>
W dniu 2014-06-09 08:20, dddddddd pisze:
> W dniu 2014-06-08 08:43, Trybun pisze:
>> W dniu 2014-06-07 02:21, X-Man pisze:
>> A jednak w obecnych temperaturach grzeją, no przynajmniej u mnie.
>> Kontrolka świeci i słychać charakterystyczne syczenie przy każdym
>> przekręceniu kluczyka w stacyjce.
>
> syczenie to raczej pompowane paliwo, bo po co świece miałyby syczeć :)
> A kontrolka często niewiele wspólnego ma z grzaniem świec...
> Jak ktoś chce wiedzieć ile grzeją świece, to musi zamontować kontrolkę
> załączenia...tylko po co :)
Jesteś pewny że to paliwo jest pompowane? Mi to wygląda na dźwięk
podgrzewanych świec, na dodatek jest prawie dokładnie synchronizowany
czasowo z świeceniem kontrolki świec. Po co by miały syczeć świece? -
przecież są podgrzewane do wysokiej temperatury.
-
176. Data: 2014-06-09 13:54:11
Temat: Re: Świece żarowe.
Od: Trybun <I...@j...com>
W dniu 2014-06-09 00:16, X-Man pisze:
> Niby po co sprawdzać?. Zimą przy pierwszym porannym rozruchu i przy
> minus 15-20 stopni bez sprawnych świec będzie bardzo ciężko silnik
> odpalić. Na tą chwilę, przy +25 stopniech jadę przez 20km, wyłączam
> na chwilę silnik i zapalam ponownie, kontrolka świec się zapala. Tu
> można z całą pewnością powiedzieć że w takich warunkach grzanie jest
> zupełnie niepotrzebne, a więc co tu sprawdzać?
>
> żeby udowodnić pewnemu osobnikowi tu że się da...
>
> Pzdr
> Piotrek
To raczej niech ten co nie wierzy robi eksperymenty aby sie przekonać.
Ja choć nie jestem zbyt mocno obeznany w tych sprawach, to jednak nie
mam żadnych wątpliwości że świece żarowe do zapłonu sa potrzebne tylko w
niskich temperaturach.
-
177. Data: 2014-06-09 13:54:42
Temat: Re: Świece żarowe.
Od: Trybun <I...@j...com>
W dniu 2014-06-08 22:23, Grejon pisze:
> W dniu 2014-06-08 20:02, Trybun pisze:
>
>> Jak już napisałem - napięcie to podstawa, zwróć jednak uwagę - coś jej
>> każe się wyłączać w innym momencie gdy auto jest zimne a w innym gdy
>> jest rozgrzane. Typowa grzałka to była wtedy gdy ręcznie się włączało
>> podgrzewanie świec.
>
> To coś to się sterownik, przekaźnik czy inny wihajster nazywa.
>
Jasne, ale czy działa na zasadzie tylko - dostarczania/odcinania prądu
do/od świec?
-
178. Data: 2014-06-09 14:00:38
Temat: Re: Świece żarowe.
Od: MichaelData(R) <s...@o...com>
Trybun wydumał(a) w news:5391fb40$0$2154$65785112@news.neostrada.pl :
[...]
> Nie mam pojęcia jakie wtryski. Raz tylko zdjąłem plastikową osłonę silnika
> aby zobaczyć czy nie ma wycieków i sprawdzić datę produkcji na pasku
> rozrządu.
Hmm, ja bym sobie juz poszukał jakie wtryski. No OK, masz Bosch'a 1200zł/szt
> Nawet nie wiem gdzie te wtryski są... A w książce obsługi nic o
> producencie nie ma.
> 500zł regeneracja?! To ile taki wtrysk kosztuje nowy??
Ok 1500zł
> Jak rozpoznać paliwo bezsiarkowe? I myślisz że Statoil i inni w Polsce
> sprzedają swoje paliwo (swoje w sensie firmowe)? Nie słyszałeś o
> dziennikarskim śledztwie pt. "Dokąd jedzie pusta cysterna Shela po
> paliwo", swego czasu zamieszczone w "Głosie Wielkopolskim"? Okazało się że
> prosto do hurtowni Orlenu...
Akurat Statoil i Lukoil mają własne źródła. W przypadku Statoil, bezsiarkowe
to nie tylko Gold ale równiez zwyły ON. Co do wyboru paliwa, to własnie Ci,
którzy naprawiaja wtryskiwacze, wiedzą najlepiej kiedy i co w nich sie
uszkadza i od czego. Porozmawiaj sibie z nimi kiedyś, to sie dowiesz :)
-
179. Data: 2014-06-09 14:06:54
Temat: Re: Świece żarowe.
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2014-06-09 13:54, Trybun pisze:
> W dniu 2014-06-08 22:23, Grejon pisze:
>> W dniu 2014-06-08 20:02, Trybun pisze:
>>
>>> Jak już napisałem - napięcie to podstawa, zwróć jednak uwagę - coś jej
>>> każe się wyłączać w innym momencie gdy auto jest zimne a w innym gdy
>>> jest rozgrzane. Typowa grzałka to była wtedy gdy ręcznie się włączało
>>> podgrzewanie świec.
>>
>> To coś to się sterownik, przekaźnik czy inny wihajster nazywa.
>>
>
> Jasne, ale czy działa na zasadzie tylko - dostarczania/odcinania prądu
> do/od świec?
Tak. Świece żarowe to w gruncie rzeczy kawałek drutu oporowego.
--
Grzegorz Jońca
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi
-
180. Data: 2014-06-09 14:08:04
Temat: Re: Świece żarowe.
Od: MichaelData(R) <s...@o...com>
collie wydumał(a) w news:lmpogg$bgb$1@node2.news.atman.pl :
> W dniu 5.06.14 14:13, MichaelData(R) pisze:
>> No i własnie...tutaj upada Twoja teroria z "wydojeniem" akumulatora na
>> skutek działania swiec żarowych w nowych dieslach :P
> No, jak nie ma świec żarowych, to nie ma i "dojenia" akumulatora.
> A w przypadku świec, 100 A przy rozruchu chyba coś dla akumulatora
> znaczy, nie? A jak tych rozruchów jest pińćset dziennie, a silnik
> pracuje za każdym razem niewiele dłużej, niż trwa rozruch, to te
> świece jednak dla akumulatora będą odczuwalne pod koniec miesiąca.
Rozmawiamy glównie o nowych dieslach a nie o starociach, które miały
rozwiązania metody wtrysku paliwa zupełnie inaczej niz sie to obecnie
produkuje. Troche inne zasady teraz rządzą w momencie uruchamiania zimnego
silnika...
To własciciel musi byc kretynem żeby tak uzytowac diesla. Ale jeszcze troche
matematyki. 100A pracy swiec żarowch przy 10 sekundach (tyle max działaja
swiece) daje sie uzupełnic spokojnie w 20 minut pracy alternatora. Znacznie
wiecej "żre" alternator (ok 500A) ale tez nie kręci sie godzinami tylko
kilka sekund. Zaraz po uruchomieniu silnika z alternatora "leci" Ok 30A na
doładowanie akumulatora, wszystko zalezy jak sprawny jest ten aku. Mała
sprawnośc powoduje szybkie podniesienie napięcia aku do 13,9V i prąd
ładowania spada do małego. Dobry aku, zanim podniesie sobie do 13,9 to
troche "pociagnie" tego prądu...ale to już dyskusja na inny wątek.
--
Michael________(TM)
______/) /\ | /\
"Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR