eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyŚwiece żarowe.Re: Świece żarowe.
  • Data: 2014-06-05 18:00:10
    Temat: Re: Świece żarowe.
    Od: dddddddd <f...@e...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-06-05 17:21, J.F. pisze:
    > Użytkownik "dddddddd" napisał w wiadomości
    > W dniu 2014-06-05 08:06, J.F. pisze:
    >>>> bo ludzie potrafią wydać 70.000zł na nowe auto, a do tego z przebiegiem
    >>>> 200kkm za mniej niż połowę tej sumy nie chcą dołożyć kilka tysięcy, bo
    >>>> myślą że to z salonu :)
    >>>> Bo ciężko dokłada się np. 8000zł do auta za 25000zł, mimo że łącznie to
    >>>> po protu kosztuje 33000zł i trzeba taką sumę zakupu przyjąć, by jeździć
    >>>> sprawnym autem.
    >>
    >>> Ale to sie wtedy mija z celem, wiec trzeba pojsc po kredyt na nowe
    >>> auto z salonu, albo kupic starsze i poczekac az ceny za kilkuletnie
    >>> spadna, bo ich nikt nie chce kupic :-)
    >
    >> ale nadal 33.000zł<<70.000zł, tak samo jak 10+8=18000zł<<40.000zł...
    >
    > Na jednej awarii na pewno sie nie skonczy :-P

    dlatego zakładam 8 czy ponad 10.000zł, a nie 2000zł, dzięki temu nie
    jestem zdziwiony :)


    >>>> Ja teraz szykuję się na zakup auta (też diesla) za 40.000zł, ale liczę
    >>>> się z tym, że jak nie uzbieram 50.000 to nie ma sensu kupować (ale to
    >>>> mocniejszy silnik, to i w serwis trzeba więcej włożyć)- bo będzie to
    >>>> ~10-letnie auto z przebiegiem pewnie >300kkm
    >>
    >>> To nie lepiej sprawdzic oferty w salonach ?
    >
    >> nie ma co sprawdzać, za 40, 50 czy nawet 150.000zł nie kupię takiego
    >> auta nowego :) a auto za 10.000zł (+6.000 w naprawy i tzw chip-tuning)
    >> jest lepsze niż to za 70.000 z salonu (bo takie miałem, tyle że byłem
    >> drugim właścicielem, ale jak się nim jeździ wiem) - przecież nie
    >> zmienię lepszego auta na gorsze (tylko nowsze)
    >
    > Ale teraz skoczylo na auto za 50k uzywane i 200k czy wiecej nowe.
    > W razie awarii bedziesz mial za co naprawic ?

    po to zostawiam sobie bufor 10.000zł, żeby w razie czego 15.000zł na
    naprawę mnie nie zabiło, wiem że to dużo ale ja nie patrzę na to jak na
    złom za 40.000zł w którego trzeba władować 15000zl, tylko jak na tańszą
    i dużo dużo lepszą alternatywę nowego auta za 70.000zł...

    > Moze jednak czas sie pogodzic ze sie nie jest milionerem, i trzeba wozic
    > d* w aucie za 70k, a nie za 200k, choc 10 letnim ? :-)

    ale za to auto za 200k dałem 10kpln (dobra, miało chyba 13 lat bo już ma
    15), z resztą sprzedałem trzylatka który miał wtedy pięć lat :) za
    więcej niż koszt zakupu + koszt naprawy + rezerwa na przyszłe naprawy, a
    jeździ się dużo lepiej.

    A skoro za cenę np. nowej Octavii z silnikiem 140KM mogę mieć w równie
    dobrym stanie dużo lepsze i 2x mocniejsze auto...to po co przepłacać :)
    A jak na to mnie nie stać to kupuję 15-letnie auto które po
    doprowadzeniu do normalnego stanu kosztuje i tak dużo mniej niż
    najtańsze nowe auto :)

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


    --

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: