Filip Ozimek wrote:
> Piotrne pisze:
>
>> Wydawało mi się kiedyś, że takie pomiary temperatur pokojowych
>> wymagają chłodzenia samego urządzenia (żeby promieniowanie
>> samego siebie go nie "oślepiało"). A tu okazuje się, że działa też
>> bez chłodzenia. Może wyjdzie kiedyś z tego coś taniego
>> do termowizji? Na razie jest jeden piksel - trochę mało...
>
> Można taki pirometr zamontować na ruchomym ramieniu w dwóch osiach i
> skanować ścianę domu ;-) U nas na sali wykładowej jest taka kamera,
> potrafi pokazać ślad na stole od spadającej stalowej kulki - nie wiem
> jak to jest rozdzielczość ale sporo większa niż w pirometrze. Zdaje
> się, że ostatnio nastąpił jakiś postęp - kiedyś obrazowanie robiło się
> poprzez układ wirujących luster i bolometru, dziś to są chyba matryce
> półprzewodnikowe czułe na średnią IR - do drugie rozwiązanie jest
> często zintegrowane z TEC, więc chłodzenia nie widać. Firma
> http://vigo.com.pl/ robi takie kamery, ale z tego co wiem to wkładają
> tylko moduły do swoich obudów.

praktycznie wychodzi ze jest tylko jeden producent matryc bolometrycznych
(flir z USA).

co skutecznie blokuje obniżkę cen na kamery termowizyjne.

ceny wszytskich kamer są praktycznie takie same wszędzie na świecie (znaczy
jak zwykle w USA można kupic troszkę taniej)

ok 10 000 zł za 160 x 160 pixeli :) większe matryce to już kilkadziesiąt
tysięcy złotych.

Ponadto matryce i kamery są objęte kontrolą exportu jako sprzęt o znaczeniu
strategicznym.


podejżewam że cena produkcji jest śmieszna więc zarobek mają sakramencki.