-
61. Data: 2019-12-07 12:54:48
Temat: Re: Suwak
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.12.2019 o 12:46, cef pisze:
> Nie chodzi o narzekanie, bo można jeździć tak, żeby wjechać bez problemu,
> ale o samą zasadę naprzemienności.
No więc dobra - w DC działa (z niewielimi nie wpływającymi na zasadę
wyjątkami). Wynika to chyba generalnie z kultury wpuszczania się na
wzajem. Nie tylko w zamku. Znałem kilka skrzyżowań, gdzie łatwiej było
wyjechać w godzinach szczytu (nieofijalnie jechało się tam 1 na 1) niż
poza gdzie główną jechali klasyczne 70@50 w takich odstępach, że akurat
dużych, ale za małych;) Po prostu ludzie zauważyli, że jak nie będą się
wpuszczać "nieoficjalnie" to nawet z garażu nie wyjadą i zamek działał u
nas na tych zasadach od dawna.
--
Shrek
-
62. Data: 2019-12-07 12:57:52
Temat: Re: Suwak
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.12.2019 o 12:51, cef pisze:
> Przeczytałem raz jeszcze i tu jest odpowiedź dlaczego suwak nie zawsze
> działa.
> Będzie działał jak na obu spotykających się pasach będzie jednakowa
> kolejka.
Jednakowa u nas zwykle nie jest. Jednak leniuchy jadą tym pasem co się
nie kończy. Z drugiej strony tym co się kończy jadą zwykle ci co się nie
boją dynamicznie ruszyć i sprawnie zmienić pas (w języku niektórych się
wpieprzyć). Po prostu w DC nikt tego "wpieprzania się" do serca sobie
nie bierze, więc wychodzi sprawnie. Mimo różnicy w "kolejce" - choctak
spektakularnych różnic jak na filmach z szeryfami nigdy w Warszawie nie
widziałem
--
Shrek
-
63. Data: 2019-12-07 13:32:27
Temat: Re: Suwak
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2019-12-07 o 12:53, Cavallino pisze:
> W dniu 07-12-2019 o 12:46, cef pisze:
>> W dniu 2019-12-07 o 12:23, Shrek pisze:
>>> W dniu 07.12.2019 o 12:09, cef pisze:
>>>
>>>>> Gdzie takie buractwo panuje?
>>>>
>>>> Myślę, że wszędzie. Akurat opisałem Wrocław.
>>>
>>>
>>> Wszędzie to nie, bo w Warszawie nie. I co ciekawe jak gdzieś jadę, to
>>> również nie narzekam. Być może dlatego, że miałem poobijany samochód
>>> i warszawską rejestrację, więc stwierdzali, że i tak wjadę;)
>>
>> Nie chodzi o narzekanie, bo można jeździć tak, żeby wjechać bez problemu,
>> ale o samą zasadę naprzemienności.
>> Ona kuleje wszędzie
>
> Nie wszędzie.
> Może błąd polega na tym, że wpychasz się na siłę.
> Ja zawsze włączałem kierunek i grzecznie zwalniałem na końcu swojego
> pasa, działało od zawsze, rzadko trzeba było stanąć.
Też tak robię i radzę sobie.
Niestety wielu kierowców tego nie potrafi.
-
64. Data: 2019-12-07 13:39:47
Temat: Re: Suwak
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 07-12-2019 o 13:32, cef pisze:
>> Może błąd polega na tym, że wpychasz się na siłę.
>> Ja zawsze włączałem kierunek i grzecznie zwalniałem na końcu swojego
>> pasa, działało od zawsze, rzadko trzeba było stanąć.
>
> Też tak robię i radzę sobie.
No chyba nie do końca, cyt z Ciebie:
"Nie mam zwyczaju stać z włączonym kierunkowskazem, tylko
po prostu jadę powoli i "zabieram" pas ruchu - trzeci a najpóźniej
czwarty pojazd z reguły musi mnie wpuścić, zeby uniknąć kontaktu"
Teraz co prawda jest już obowiązek wpuszczenia, niemniej to co opisałeś
to wpychanie się na siłę, a nie grzeczne proszenie o wpuszczenie.
Więc może dlatego Cię nie wpuszczali za chętnie.
-
65. Data: 2019-12-07 14:37:50
Temat: Re: Suwak
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2019-12-07 o 11:43 +0100, Cavallino napisał:
> W dniu 07-12-2019 o 11:07, cef pisze:
> > W dniu 2019-12-07 o 10:27, Shrek pisze:
> >> W dniu 07.12.2019 o 10:17, Mateusz Viste pisze:
> >>
> >>>> Daliby, gdyby nie kłamliwe propagandy w reklamach, które wmawiają
> >>>> pieszym, że mogą wchodzić na przejście, nie patrząc czy coś
> >>>> jedzie i czy zechce się zatrzymać.
> >>>
> >>> Jakiś link do przykładu takiej propagandy? Nie wykluczam, że ktoś
> >>> kiedyś mógł popełnić jakiś nieodpowiedzialny przekaz. Sam jednak
> >>> nie widziałem, dlatego z ciekawością obejrzę.
> >>
> >> To proste - dla nich każde przypomnienie _kierowcom_ że mają
> >> ustąpić pierwszeństwa pieszym jest propagandą skierowaną do
> >> pieszych, ze mają wchodzić bez patrzenia;)
> >
> > Ale to akurat prawda jest.
> Dokładnie o to idzie.
Czyli linka nie dostanę?
> Kampanie powinny być dla pieszych:
> przed wejściem na pasy rozejrzeć się w lewo, w prawo i drugi raz w
> lewo, jeśli nic nie jedzie - można wchodzić.
Ależ w żadnym wypadku - przecież to byłaby niebezpieczna i
kłamliwa propaganda, wmawiająca kierowcom że mają na jezdni wszelkie
prawa, bo pieszy tak czy inaczej się zatrzyma.
Mateusz
-
66. Data: 2019-12-07 15:21:16
Temat: Re: Suwak
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.12.2019 o 14:37, Mateusz Viste pisze:
>> Kampanie powinny być dla pieszych:
>> przed wejściem na pasy rozejrzeć się w lewo, w prawo i drugi raz w
>> lewo, jeśli nic nie jedzie - można wchodzić.
>
> Ależ w żadnym wypadku - przecież to byłaby niebezpieczna i
> kłamliwa propaganda, wmawiająca kierowcom że mają na jezdni wszelkie
> prawa, bo pieszy tak czy inaczej się zatrzyma.
Teraz to ty przesadzasz. Po prostu powinny być dwie niezależne - do
pieszych, że niezależnie od pierwszeństwa należy zachować ostożność i
instynkt samozachowawczy i do kierowców, że pieszy na przejściu ma
pierwszeństwo i nie ma pierdolenia, że pierwszeństwo pieszego jest w
istocie pierwszeństwem kierowcy. Tą druga kampanię należy wesprzeć pałą
w postaci egzekwowania istniejących przepisów tzn 10 punktów + co wynika
z taryfikatora za wyprzedzanie/omijanie/nieustąpienie pierwszeństwa.
Wszelka menażeria w postaci kogutków koni itp albo by się dostosowała
ablo wyskoczyła z lejców i po problemie.
--
Shrek
-
67. Data: 2019-12-07 15:55:11
Temat: Re: Suwak
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2019-12-07 o 15:21 +0100, Shrek napisał:
> W dniu 07.12.2019 o 14:37, Mateusz Viste pisze:
>
> >> Kampanie powinny być dla pieszych:
> >> przed wejściem na pasy rozejrzeć się w lewo, w prawo i drugi raz w
> >> lewo, jeśli nic nie jedzie - można wchodzić.
> >
> > Ależ w żadnym wypadku - przecież to byłaby niebezpieczna i
> > kłamliwa propaganda, wmawiająca kierowcom że mają na jezdni wszelkie
> > prawa, bo pieszy tak czy inaczej się zatrzyma.
>
> Teraz to ty przesadzasz.
Nie dostrzegłeś zabiegu reductio ad absurdum. Cóż, widocznie nie był
tak oczywisty jak mi się wydawało, lub zwyczajnie przeceniłem wnikliwość
czytelnika. Wklejam więc poniżej wyraźniej zacytowaną wersję.
2019-12-07 o 10:12 +0100, Cavallino napisał:
> Daliby, gdyby nie kłamliwe propagandy w reklamach, które wmawiają
> pieszym, że mogą wchodzić na przejście, nie patrząc czy coś jedzie i
> czy zechce się zatrzymać. (...) Kampanie powinny być dla pieszych
W dniu 07.12.2019 o 14:37, Mateusz Viste pisze:
> Ależ w żadnym wypadku - przecież to byłaby niebezpieczna i
> kłamliwa propaganda, wmawiająca kierowcom że mają na jezdni wszelkie
> prawa, bo pieszy tak czy inaczej się zatrzyma.
Mateusz
-
68. Data: 2019-12-07 16:02:11
Temat: Re: Suwak
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.12.2019 o 15:55, Mateusz Viste pisze:
>> Teraz to ty przesadzasz.
>
> Nie dostrzegłeś zabiegu reductio ad absurdum. Cóż, widocznie nie był
> tak oczywisty jak mi się wydawało, lub zwyczajnie przeceniłem wnikliwość
> czytelnika. Wklejam więc poniżej wyraźniej zacytowaną wersję.
W tych wątkach to ciężko złapać ironię czy redukcje do absurdu. Ludzie
często takie rzeczy na poważnie piszą... Trochę jak z fejkami pasków
grozy z kurwizji - ciężko odróżnic co fejk a co poszło na antenę naprawdę.
--
Shrek
-
69. Data: 2019-12-07 16:15:11
Temat: Re: Suwak
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2019-12-07 o 13:39, Cavallino pisze:
> W dniu 07-12-2019 o 13:32, cef pisze:
>
>>> Może błąd polega na tym, że wpychasz się na siłę.
>>> Ja zawsze włączałem kierunek i grzecznie zwalniałem na końcu swojego
>>> pasa, działało od zawsze, rzadko trzeba było stanąć.
>>
>> Też tak robię i radzę sobie.
>
> No chyba nie do końca, cyt z Ciebie:
>
> "Nie mam zwyczaju stać z włączonym kierunkowskazem, tylko
> po prostu jadę powoli i "zabieram" pas ruchu - trzeci a najpóźniej
> czwarty pojazd z reguły musi mnie wpuścić, zeby uniknąć kontaktu"
>
> Teraz co prawda jest już obowiązek wpuszczenia, niemniej to co opisałeś
> to wpychanie się na siłę, a nie grzeczne proszenie o wpuszczenie.
> Więc może dlatego Cię nie wpuszczali za chętnie.
Nie widzę specjalnej różnicy w stosunku do tego co Ty napisałeś,
bo zwolnienie też jest, jest kierunek włączony i jadę powoli na swoje
miejsce.
Co Ty robisz jak mimo wszystko Cię nie wpuszczają?
Stoisz i czekasz? Ile minut?
Można to nazwać wpychaniem się, ale inaczej stałbym jak osioł i mrugał.
Co z tego, że jest obowiązek wpuszczania skoro większość o tym nie wie,
a nawet jak wie, to nie uznaje.
-
70. Data: 2019-12-07 16:26:00
Temat: Re: Suwak
Od: RadoslawF <u...@d...invalid>
W dniu 2019-12-07 o 16:15, cef pisze:
>>>> Może błąd polega na tym, że wpychasz się na siłę.
>>>> Ja zawsze włączałem kierunek i grzecznie zwalniałem na końcu swojego
>>>> pasa, działało od zawsze, rzadko trzeba było stanąć.
>>>
>>> Też tak robię i radzę sobie.
>>
>> No chyba nie do końca, cyt z Ciebie:
>>
>> "Nie mam zwyczaju stać z włączonym kierunkowskazem, tylko
>> po prostu jadę powoli i "zabieram" pas ruchu - trzeci a najpóźniej
>> czwarty pojazd z reguły musi mnie wpuścić, zeby uniknąć kontaktu"
>>
>> Teraz co prawda jest już obowiązek wpuszczenia, niemniej to co
>> opisałeś to wpychanie się na siłę, a nie grzeczne proszenie o
>> wpuszczenie.
>> Więc może dlatego Cię nie wpuszczali za chętnie.
>
> Nie widzę specjalnej różnicy w stosunku do tego co Ty napisałeś,
> bo zwolnienie też jest, jest kierunek włączony i jadę powoli na swoje
> miejsce.
> Co Ty robisz jak mimo wszystko Cię nie wpuszczają?
> Stoisz i czekasz? Ile minut?
> Można to nazwać wpychaniem się, ale inaczej stałbym jak osioł i mrugał.
> Co z tego, że jest obowiązek wpuszczania skoro większość o tym nie wie,
> a nawet jak wie, to nie uznaje.
Sprawdź czy aby na pewno w tym miejscu istnieje obowiązek wpuszczenia.
Bo trafisz na złośliwego i się okaże że to z twojego ubezpieczenia
będzie płacone.
Pozdrawiam