-
1. Data: 2010-09-26 21:23:51
Temat: Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie
Od: "Katanka" <k...@i...pl>
Pora podsumować pierwsze 40 tysięcy km mondka mk4. Oczywiście nie będę pisał o
zaletach, bo tych peanów na jego temat już pewnie macie dość. Napiszę o
usterkach, które podczas tej eksploatacji się przytrafiły i rzeczach, które mnie
denerwują. Auto kupione 30 czerwca 2009 roku. Dziś walnęło mu 40 tysięcy i za
kilka dni jadę do serwisu. Dodam tylko, że auto nie jest garażowane wcale.
Pierwsza usterka pojawiła się jakoś tak w grudniu 2009. Przy bardzo niskiej
temperaturze nagle zapalił się komunikat "Awaria silnika", obroty spadły i
zjechałem na pobocze. Zgasiłem silnik. Po kilkunastu sekundach go uruchomiłem i
od tamtego czasu ten dziwny komunikat się nie pojawił.
Kolejna pierdoła to urwanie się chromowanego plastiku pod palec, do otwierania i
zamykania schowka gdzie jest gniazdo zapalniczki i popielniczka.
Po jakiś 10 kkm pojawiły się trzaski w okolicy lewarka zmiany biegów. Niestety
plastik trzeszczy już nie tylko podczas dziur (tak było na początku), ale też
podczas nagłego przyspieszania i hamowania ... i jest coraz gorzej. Myślałem,
żeby połączenie plastików wypełnić jakąś silikonową uszczelką, ale to nie tylko
na połączeniu trzeszczy, to cały element między fotelami z przodu sięgający aż
do radia. Ogólnie kapa :(
Zamknięcie schowka głównego po stronie pasażera zaczęło telepać po około 20kkm.
Niestety nie jest to telepanie od strony klapki, tylko od strony tapicerki, więc
samemu nie zrobię.
Z lewej strony, w słupku środkowym, gdzie mamy regulację pasów, zdecydowanie coś
stuka. Nie zawsze, ale czasami. Nie wiem od czego to zależy i sam nie chcę
rozkręcać, bo boję się poniszczenia tapicerki. Zgłoszę lada dzień na
przeglądzie.
Od czasu do czasu zawieszenie (głównie z tyłu, ale z przodu też) głośno stuka.
Wprawdzie luzów na kierownicy nie czuć jeszcze, ale coś mi się wydaje, że będą
znaczne luzy w elementach zawieszenia i to z każdej strony. Może jestem
przeczulony, może nie, niebawem będę wiedział.
Tydzień temu pojawił się komunikat "Akumulator wyładowany". W sumie nie wiem
dlaczego. Od 1 września, codziennie robię krótkie trasy, bo zawożę córkę do
szkoły i jadę na zakupy. Wygląda to tak - odpalam auto, jadę 500m do szkoły,
potem 300m do sklepu, gaszę auto, robię zakupy i do domu. Czyżby akumulator
wytrzymał tylko rok podczas takiej eksploatacji? Po południu praktycznie
codziennie robię trasy po kilkadziesiąt km. A może aku ma wadę? Czyżby auto nie
potrafiło go do pełna naładować?
Tam, gdzie zaczyna się sklejenie przedniej szyby, rozwarstwiło mi się takie
czarne malowanie (jakby oksydowanie) i około 2mm "w szybę" weszła woda.
Najprawdopodobniej podczas zimy.
Więcej wad nie stwierdziłem. Więcej przykrych rzeczy nie uświadczyłem. Oby
kolejne 40kkm przebiegło równie bezproblemowo. Chyba nie jest źle z tymi
usterkami. Co myślicie?
--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl
-
2. Data: 2010-09-26 21:38:31
Temat: Re: Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie
Od: neoniusz <n...@j...org>
W dniu 10-09-26 21:23, Katanka pisze:
> Więcej wad nie stwierdziłem. Więcej przykrych rzeczy nie uświadczyłem.
> Oby kolejne 40kkm przebiegło równie bezproblemowo. Chyba nie jest źle z
> tymi usterkami. Co myślicie?
No fakt, nie dziwne, ze roczne auto za >100000zl sie sypie. Z czego oni
teraz te auta robia? Z plasteliny?
-
3. Data: 2010-09-26 21:50:06
Temat: Re: Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie
Od: Brzezi <b...@g...com>
nie, 26 wrz 2010 o 21:23 GMT, Katanka napisał(a):
> szkoły i jadę na zakupy. Wygląda to tak - odpalam auto, jadę 500m do szkoły,
> potem 300m do sklepu, gaszę auto, robię zakupy i do domu.
500m? samochodem? przeciez to jest 4minuty DOSLOWNIE na piechote
Ostatnio nawet w radiu sa reklamy/spoty typu "Mobilki, jak dojechac do kiosku na
osiedlu..."
Pozdrawiam
Brzezi
-
4. Data: 2010-09-26 21:55:20
Temat: Re: Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie
Od: Marcin Kiciński <k...@t...poczta.onet.pl>
W dniu 2010-09-26 21:23, Katanka pisze:
> Pora podsumować pierwsze 40 tysięcy km mondka mk4. Oczywiście nie będę
[...]
> Oby kolejne 40kkm przebiegło równie bezproblemowo. Chyba nie jest źle z
> tymi usterkami. Co myślicie?
>
Akurat mojemu GP też stuknęło 40 tys. km, tyle że od grudnia 2007.
Usterki w tym czasie:
1. spalony silnik wycieraczek - wymiana na gwarancji
2. głośny wentylator nawiewu - wymiana na gwarancji
3. sparciała gumowa rurka w okolicach dolotu - wymiana w ASO za 20 PLN
4. urwany kabelek od czujnika ABS
5. coś ostatnio zaczęło stukać - chyba końcówka drążka - każę sprawdzić
przy okazji zmiany opon :)
Zaskakujące jest natomiast to, że nic w tym czasie nie zaczęło
trzeszczeć i stukać we wnętrzu, nic się nie wytarło, nie odpadło, pękło
itp. - jeżeli chodzi o jakość wykonania wnętrza, Fiat robi postępy :)
Pozdrawiam
--
Marcin Kiciński
Grande Punto 360° 1.4 77KM
-
5. Data: 2010-09-26 22:02:17
Temat: Re: Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie
Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>
Użytkownik "Brzezi"
> 500m? samochodem? przeciez to jest 4minuty DOSLOWNIE na piechote
> Ostatnio nawet w radiu sa reklamy/spoty typu "Mobilki, jak dojechac do
> kiosku na
> osiedlu..."
Plecak potrafi ważyć 10 kilogramów, z nieba się leje albo deszcz albo
żar- ja córkę woziłem i czasem jeszcze wożę, choć to już duża pannica :)
-
6. Data: 2010-09-26 22:10:54
Temat: Re: Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 26 Sep 2010 21:50:06 +0200, Brzezi wrote:
>nie, 26 wrz 2010 o 21:23 GMT, Katanka napisał(a):
>> szkoły i jadę na zakupy. Wygląda to tak - odpalam auto, jadę 500m do szkoły,
>> potem 300m do sklepu, gaszę auto, robię zakupy i do domu.
>
>500m? samochodem? przeciez to jest 4minuty DOSLOWNIE na piechote
No tak, ale 4 minuty do szkoly, potem 3m do sklepu, potem 8 minut z
powrotem - i juz sie oplaca auto odpalic :-)
Poza tym nie klniesz za kasa ze znow pelne rece zakupow a do domu
daleko, mimo ze w planach byl tylko chleb i maslo :-)
P.S. A swoja droga - wygodna ta corka, albo ojciec przewrazliwiony :-)
PPS. Wspomnienie z pewnego miejsca w Anglii - do przejscia 300m.
Ale przez ruchliwa droge - autem byloby z piec razy bezpieczniej :-)
J.
-
7. Data: 2010-09-26 22:14:58
Temat: Re: Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Sun, 26 Sep 2010 22:02:17 +0200, Przemys?aw Czaja napisał(a):
> Plecak potrafi ważyć 10 kilogramów, z nieba się leje albo deszcz albo
> żar
Codziennie? Nie zazdroszczę...
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
8. Data: 2010-09-26 22:19:35
Temat: Re: Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie
Od: "pavellz" <p...@p...onet.pl>
> Pierwsza usterka pojawiła się jakoś tak w grudniu 2009. Przy bardzo
> niskiej temperaturze nagle zapalił się komunikat "Awaria silnika", obroty
> spadły i zjechałem na pobocze. Zgasiłem silnik.
> Kolejna pierdoła to urwanie się chromowanego plastiku pod palec, do
> otwierania i zamykania schowka gdzie jest gniazdo zapalniczki i
> popielniczka.
>
> Po jakiś 10 kkm pojawiły się trzaski w okolicy lewarka zmiany biegów.
> Niestety
> Zamknięcie schowka głównego po stronie pasażera zaczęło telepać po około
> 20kkm.
> Z lewej strony, w słupku środkowym, gdzie mamy regulację pasów,
> zdecydowanie coś stuka.
> Od czasu do czasu zawieszenie (głównie z tyłu, ale z przodu też) głośno
> stuka.
> Tydzień temu pojawił się komunikat "Akumulator wyładowany".
> Więcej wad nie stwierdziłem. Więcej przykrych rzeczy nie uświadczyłem. Oby
> kolejne 40kkm przebiegło równie bezproblemowo. Chyba nie jest źle z tymi
> usterkami. Co myślicie?
No nie wiem. Powiem tak: mój Chevy Matiz przez 40 000 miał wymienioną
przekładnię kierowniczą
na gwarancji (prawdopodobnie wynik tego, że podczas nocnej jazdy za miastem
nagle mi się asfalt skończył (nieoznakowany remont) i alternator przestał
ładować.
Narzekałem że to złom, a naprawdę jestem upierdliwy jak chodzi o wszelkie
usterki.
Jak widać mimo stereotypu krążącego o starym Daewoo, to i tak niezłe auto
jak na obecne realia. :)
Pzdr
Paweł
-
9. Data: 2010-09-26 22:20:06
Temat: Re: Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie
Od: "Katanka" <k...@i...pl>
neoniusz wrote:
> W dniu 10-09-26 21:23, Katanka pisze:
>> Więcej wad nie stwierdziłem. Więcej przykrych rzeczy nie
>> uświadczyłem. Oby kolejne 40kkm przebiegło równie bezproblemowo.
>> Chyba nie jest źle z tymi usterkami. Co myślicie?
>
> No fakt, nie dziwne, ze roczne auto za >100000zl sie sypie. Z czego
> oni teraz te auta robia? Z plasteliny?
Chyba przesadzasz :) To sa (chyba) tylko pierdoły. Kiedyś mielismy od nowości
KIA Asia i ta się faktycznie sypała juz po roku. Ten mondek jeździ super, choć
te kilka wad na siłę wymieniłem.
--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl
-
10. Data: 2010-09-26 22:22:50
Temat: Re: Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie
Od: "Katanka" <k...@i...pl>
Brzezi wrote:
> nie, 26 wrz 2010 o 21:23 GMT, Katanka napisał(a):
>
>> szkoły i jadę na zakupy. Wygląda to tak - odpalam auto, jadę 500m do
>> szkoły, potem 300m do sklepu, gaszę auto, robię zakupy i do domu.
>
> 500m? samochodem? przeciez to jest 4minuty DOSLOWNIE na piechote
> Ostatnio nawet w radiu sa reklamy/spoty typu "Mobilki, jak dojechac
> do kiosku na osiedlu..."
Nie 500m, tylko 800m i to w jedną stronę. Do tego mogę jechać w kapciach,
krótkich spodenkach i bez parasola w każdych warunkach. Ale i tak najważniejszy
jest czas, szczególnie rano!
--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl