W dniu 02.12.2023 o 18:47, nadir pisze:
> W dniu 02.12.2023 o 11:33, io pisze:
>
>> Jakby nie potrzebowała to by nie brała.
>
> To przepisy zmuszają operatora sieci do odbierania prądu od prosumentów,
> on woli stabilne i przewidywalne elektrownie cieplne i wodne.

W dziennym szczycie energetycznym? Wątpię.

>
>> A Ty teraz chcesz powiedzieć, że z tego letniego oddawania powinien
>> być jakiś zysk zimą
>
> I po czym to wydedukowałeś?
>
>> Nie do zera tylko o tyle ile od nich dostałeś jak chłodnia pusta stała
>> i się marnowała. I jeszcze pomarańcze z Australii masz co tam akurat
>> lato jest jak u nas zima.
>
> Nie tyle ile od nich dostałeś, bo są jeszcze inni, którzy też potrzebują
> owoców.

To przecież piszę, że nie 'tyle ile od nich dostałeś' tylko 'tyle ile
potrzebujesz minus tyle ile akurat Ci się produkuje z PV'. Raczej
oczywista oczywistość. Nieoczywiste emocjonalnie może być to, że
zapotrzebowanie nie zależy od tego ile oddałeś. I że inni nic do tego
nie mają.

> No i skąd założenie, że chłodnia była pusta? Bo w przypadku
> sieci energetycznej, która ma symulować magazyn energii, to tak nie
> działa. "Nigdy" nie jest pusta.
>
>> A tak, ale sądzisz, że kto wtedy na kim będzie pasożytował?
>
> A ja coś pisałem o pasożytnictwie?

Nie mam pojęcia. Ja odczytałem w wątku, że pasożyty więc na ten temat
się wypowiedziałem.

>
>> I czy aby na pewno jest tak, jak uważasz, że ktoś oddający energię
>> kiedy sieć potrzebowała pasożytuje na niej bo jak wyżej.
>
> Cały problem jest w tym, że sieć nie potrzebuje tej energii.

Jakby nie potrzebowała to by nie brała.

> Elektrownia, która musi zmniejszyć moc bo prąd ze słońca jest bardziej
> koszerny, to nie jest magazyn energii.

Shrek twierdzi, że jest.

> Każde nagłe zatrzymanie bloku to
> strata dla elektrowni.
>

Niby kiedy jest to nagłe?