T pisze:
> Krzysztof Oledzki pisze:
>
>> Co zostaje? Profesjonalne WiFi rozdzieljące DSL albo 7.2 Mbps ;) od
>> Ery/Plusa/Orange i jeszcze Sferia (też radio).
>
> No to pech, ale ja przecież nie o tym. Zgadzam się, że w wielu miejscach
> TPSA ma monopol, pytam dlaczego udaje się sprzedawać Neostradę tam, gdzie
> tego monopolu nie ma?

Pewnie z tego samego z jakiego ludzie kupuja wode jako "lekarstwa".
daja sie nabierac na oczywiste oszustwa z allegro ,
przekazuja kody zdrapki po "promocyjnym smsie" od oszusta itd..

>

do góry

T pisze:
> Krzysztof Oledzki pisze:
>
>> Jeżeli chodzi o TPSA? Chociażby ftp.tpnet.pl. Jeżeli chodzi o coś na
>> zewnątrz intranetu tpsa to można zrobić listę hostów (np.
>> ftp.icm.edu.pl, ftp.task.gda.pl, sf.net, ...), z których w określonym
>> czasie ileśatam % pozwala na uzyskanie prędkości na poziomie ileśtam.
>
> A teraz zastanów się chwilę jaki to ma sens. Jeśli operator będzie
> nieuczciwy, to zapewni odpowiednią jakość tylko do tych hostów. Jeśli
> będzie uczciwy, to cała zabawa jest zbędna, bo i tak zapewni.

Nie, TPSA ma zapewnic lacza miedzyoperatorskie o sumarycznej
przepustowsci bedacej 1/2 lub 1/4 tej jako oferuje klientom koncowym.

do góry

T pisze:
> Mr.FX pisze:
>
>> Niech operator sam zaproponuje wybrane hosty u swoich partnerów z
>> którymi ma peering/kupuje tranzyt, po conajmniej jednym w USA, Azji i
>> Europie przy połączeniu z którymi (może być łącznie, z zastrzeżeniem, że
>> np. z każdego z kontynentów po 33%), jego klient będzie mógł łącznie
>> uzyskać maksymalną prędkość kupionego łącza.
>
> Na jakiej zasadzie chcesz gwarantować transfer do hosta w USA, do którego
> droga wiedzie przez wiele tysięcy kilometrów łącz różnej jakości? Masz
> jakiekolwiek pojęcie o działaniu internetu?

Oczywiscie zawrzec UMOWE SLA na te wieletysiecy km. Nie ma transferu nei
am problemu dali SLA to zaplaca naszym klientom ONI.
>

do góry

Wlochaty pisze:
> Użytkownik "Grzegorz Staniak" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:fl93mm$jf6$2@news.lublin.pl...
>> On 30.12.2007, T <...@i...invalid> wroted:
>>
>> Tak, na poważnie, oraz tak, państwo ma dyktować operatorom poziom
>> oversellingu.
>
> Brawo, to byloby pionierstwo swiatowe, moze niech jeszcze dyktuja ile i
> jakich rurek trzeba kupic by miec X klientow...
> To o czym piszesz to utopia...

Ktora dziala w innych branzach. Producenci plastiku musza w zaleznosci
od wielkosci sprzedazy "skupowac" odpowiednia ilosc ton zuzytego
plastiku. I jakos nikt nei ma problemow z policzeniem.

Sprzedales DSL na sume 123Gb/s musisz miec lacza miedzyoperatorskie
dla tego ruchu na sume 64Gb/s 32Gb/s cokolwiek. Tylko prosze nie pisz ze
odzielenie ruchu dla celow policzenia dla indywiduow od ruchu dla firm
czy ISP jest nierealne

do góry

On 01.01.2008, T <...@i...invalid> wroted:

Ale dlaczego wyciąłeś moje pytanie o konkret tym razem z Twojej strony?
Ta dyskusja bez wątpienia jest śledzona przez nie tylko prezesa UKE, ale
i najwyższe czynniki partyjne i państwowe, więc kiedy się ważą dzieje
polskiego Internetu, nie ma miejsca na nieśmiałość. Odpowiedz na dwa
pytania:

- czy w ogóle widzisz problem sygnalizowany w wywiadzie od którego zaczął
się wątek? czy może uważasz, jak to już wcześniej wspominałeś, że ludzie
powinni czytać umowy i kwita?
- jeśli widzisz problem, jakie konkretnie działania Twoim zdaniem należałoby
podjąć, żeby go zlikwidować?

>>> Podział TPSA w taki sposób, zeby firma zajmujaca się infrastrukturą
>>> miała interes ekonomiczny w udostępnianiu jej komukolwiek poza sobą.
>>
>> Bardzo ładnie. Skąd pewność, że pozycja pozostałej części TP nie będzie
>> nadal na tyle mocna, żeby stać ich było na nakręcanie takiej spirali
>> nieuczciwych praktyk jaką w tej chwili można obserwować?
>
> Nie ma takiej pewności.

Bardzo ładnie.

> Jest natomiast pewność, że tak właśnie będzie,
> jeśli się tego nie zrobi. Jeśli pozytywne skutki podziału nie będą
> wystarczające, to można kombinować dalej, ale od tego trzeba zacząć, bo
> skupienie większości infrastruktury i klientów w rękach jednego podmiotu
> jest tu podstawowym problemem.

Nie. Podstawowym problemem jest rynek - zdomminowany czy nie - na którym może
swobodnie działać negatywna selekcja. To jest klasyczny "rynek na cytryny",
asymetria informacyjna plus brak weryfikowalnych gwarancji. Presja na
podawanie usługi kiepskiej jakości jako usługi o lepszej jakości szkodzi
całości tego rynku.

> Żadna firma nie bedzie działać na własną
> szkodę, więc trzeba stworzyć warunki, by działając we własnym interesie
> nie szkodziła rynkowi.

Dokładnie po to jest potrzebna regulacja - żeby naturalna tendencja
przedsiębiorstw do maksymalizacji zysków nie psuła rynku.

>>>> Na razie Twój włochaty kolega radzi żeby zaczekać ze dwadzieścia lat,
>>>> aż będzie "realny wybór szerokiej oferty" - który z nieba spadnie, a
>>>> Ty problemu nie widzisz w ogóle, bo przecież trzeba czytać co się
>>>> podpisuje.
>>>
>>> Ale tu wcale nie trzeba dwudziestu lat.
>>
>> Powiedział kolejny prorok.
>
> Ale na co potrzeba Twoim zdaniem dwudziestu lat? Na podzielenie TPSA?

Podzielenie TP nie zmieni zasadniczego problemu na tym rynku.

GS
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>

do góry

On 5768-04-24 08:51:46 +0100, Jan Strybyszewski <g...@...pl> said:

> Jeżeli chodzi o TPSA? Chociażby ftp.tpnet.pl. Jeżeli chodzi o coś na
>>> zewnątrz intranetu tpsa to można zrobić listę hostów (np.
>>> ftp.icm.edu.pl, ftp.task.gda.pl, sf.net, ...), z których w określonym
>>> czasie ileśatam % pozwala na uzyskanie prędkości na poziomie ileśtam.
>> A teraz zastanów się chwilę jaki to ma sens. Jeśli operator będzie
>> nieuczciwy, to zapewni odpowiednią jakość tylko do tych hostów. Jeśli
>> będzie uczciwy, to cała zabawa jest zbędna, bo i tak zapewni.
> Nie, TPSA ma zapewnic lacza miedzyoperatorskie o sumarycznej
> przepustowsci bedacej 1/2 lub 1/4 tej jako oferuje klientom koncowym.

naczy jak? zmusi _innego_ operatora, aby ten kupił od niej takie pasmo
? a może samo za darmo da?

-j.

do góry

T pisze:
> kulek pisze:
>
>> to jest propozycja.. czy prócz tego , że czegoś tam by prawo Ci
>> zabroniło.. przytoczysz jakiś argument. Wystarczy jeden. Co negatywnego
>> spowodowało by zabronienie zawierania umów (dłuższych niż rok) z
>> klientami końcowymi (nie biznesowymi) w Polskiej rzeczywistości
>> telekomunikacyjnej ?
>
> Dla mnie nic, bo ja bym umowy na trzy lata z dostawcą internetu i tak nie
> podpisał. Ale co to ma do rzeczy? Jak ktoś chce, to dlaczego mu zabraniać?
>

heh, wyjaśniałem dlaczego, ale przecież Ciebie to nie dotyczy..
najlepiej nazwać "pomysł z kosmosu" "kolejny wyznawca Mao" itp

a później nie mogąc argumentami potwierdzić swojej racji.. stwierdzić :
"to mnie nie dotyczy".

jeżeli Ciebie nie dotyczy.. to czemu się odzywasz ?

jeżeli nie możemy zagwarantować jakości (wg Ciebie nic się nie da zrobić
w tej sprawie) to chociaż zagwarantujmy możliwość zrywania w realnie
krótkim czasie, umów poprzez które zgodnie z prawem jesteśmy oszukiwani.

Co do wolnego rynku.. to nie polega on na tym, że jest brak nakazów i
zakazów.. tylko, że każdy ma równe szanse i prawa.

Monopol TP skończył się dopiero w 2003 roku (mam nadzieję, że roku nie
pomyliłem). na rozmowy zagraniczne. Operatorzy VoIP, którzy próbowali w
tamtym czasie działać, zostali ukarani, bo zgodnie z prawem TP miała
monopol. Teraz zgodnie z prawem TP robi klientów w bambułko i nawet taki
klient w sądzie nie wygra, bo prawo jest po stronie TP.
Pani prezes chce jakoś tą bardzo trudną kwestię unormować, bo na tym
polega jej praca. Nie wszystkie decyzje uznaję za słuszne, ale samo to
że coś jest robione w tym kierunku dużo daje.

do góry

On 02.01.2008, kulek <k...@p...onet.pl> wroted:

> Co do wolnego rynku.. to nie polega on na tym, że jest brak nakazów i
> zakazów.. tylko, że każdy ma równe szanse i prawa.

Ano dokładnie. Ściśle regulowany rynek może być wysoce konkurencyjny.

GS
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>

do góry

JS> Sprzedales DSL na sume 123Gb/s musisz miec lacza miedzyoperatorskie
JS> dla tego ruchu na sume 64Gb/s 32Gb/s cokolwiek. Tylko prosze nie pisz ze
JS> odzielenie ruchu dla celow policzenia dla indywiduow od ruchu dla firm
JS> czy ISP jest nierealne

Sto lat temu duński matematyk Agner Erlang, zajmował się zbliżonymi
problemami. Na bazie jego prac i wniosków powstało coś takiego jak
teoria ruchu, opisująca w/w zjawiska w sposób bardziej subtelny
niż y=x/2



Przeciętna grupa dwustu abonentów potrzebuje raptem kilkunastu
łącz wychodzących, żeby nikt nie narzekał. To jest trzynastokrotny
overbooking, dla klasycznych usług telekomunikacyjnych.


Pozdrawiam

GG

do góry

Jan Strybyszewski pisze:

> Nie, TPSA ma zapewnic lacza miedzyoperatorskie o sumarycznej
> przepustowsci bedacej 1/2 lub 1/4 tej jako oferuje klientom koncowym.

Ale po co? I dlaczego akurat takie wartości?

--
http://tomasz.insane.pl

do góry