-
51. Data: 2011-09-28 22:25:29
Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl> wrote in message
news:j6047t$gsg$1@mx1.internetia.pl...
> I znowu próbujesz kpić. Spróbuj udowodnić mi pomyłkę, podając wg Ciebie
> właściwe dane. Jesteś w stanie to zrobić, czy Tobie zawsze się tylko
> wydaje?
Tobie się wydaje że jesteśmy w jakimś sądzie ? :-)
>> Co to zmienia?
>
> Czym innym jest argument oparty na faktach, a czym innym argument
> oparty na "wydaje mi się". Naprawdę tego nie rozumiesz?
> Może Ci się wydawać, że lód jest ciepły, ale fakt jest taki, że jest
> zimny. Nie wiem, jak mógłbym Ci to prościej wytłumaczyć.
Faktem jest że mi się wydawało że jest ciepły. Nie rozumiesz co to fakt.
I to i tamto to fakt.
>> Z niczego się nie wycofałem jak dotąd. W dalszym ciągu potwierdzam
>> że ludzie z mojego otoczenia w USA nie używają SMSów.
>
> "Mojego otoczenia". Wcześniej nie pisałeś o "swoim otoczeniu".
Tak, tak... masz rację.
>> Ale Ty się nie powołujesz na moje słowa tylko na swoją ich interpretację.
>> W tym wypadku - błedną.
>
> No jasne. Jak się dopasowuje własne słowa do sytuacji,
> to mam niewielkie szanse na ich poprawną interpretację.
Jestem pewny że jakoś nauczysz się żyć w tym strasznym świecie...
> Jak w zabawie małych dzieci w "zgadnij o jakiej liczbie myślę". ;-)
I to, że myślałem o liczbie 5 było faktem czy nie było faktem? :-)))
-
52. Data: 2011-09-28 22:26:16
Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl> wrote in message
news:j604im$iu1$1@mx1.internetia.pl...
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:j5rs5p$r2d$1@mx1.internetia.pl...
>
>>> nie mamy tu w USA spamu smsowego
>>
>> a to ciekawe
>
> Ciiii... Jemu chodziło o jego wujka i ciocię. Znowu nie zrozumiałeś... ;-)
Dokładnie - chodziło mi o ludzi których mogę zaobserwować.
-
53. Data: 2011-09-29 04:44:33
Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
Od: "Tomek" <n...@s...pl>
Litości. Przestańcie w końcu karmić tego idiotę.
Nie widzicie, że on w kółko zmienia zdanie i na siłę próbuje ciągnąć każdy
wątek?
Nawet udowadnianie (zresztą, co tu udowadniać) mu kłamstw w dyskusji mija się
już z celem.
-
54. Data: 2011-09-29 06:12:56
Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 28 Sep 2011 08:17:43 -0500, Pszemol napisał(a):
> "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>>Skoro podałeś komuś numer to nie po to aby unikać od niego
>>>telefonów czy smsów.
>>
>> Ja tam nie wiem jak w USA, ale w Polsce mozna wygenerowac numer telefonu z
>> duzym prawdopodobienstwem ze prawdziwy bedzie.
>
> I co z tego? W strefie numeracyjnej Chicago (kierunkowe 312 i 708)
> masz jakieś 12 milionów mieszkańców. Duża część z tych numerów
> to numery sieci kablowej PSTN. Ktoś, kto chce spamować poniesie
> duże koszty wysłania sms'ów z których większa część trafi na
> telefony PSTN i nawet smsa nie odbiorą a co dopiero skorzystać
> mogą lub nie z oferty. Ogromne nakłady finansowe a mały zysk.
Ja tam nie wiem, ale u nas w Europie to osoba troche orientujaca sie w
branzy bez problemu wytypuje numery komorkowe.
A jesli sms sa tanie czy za darmo ... :-)
> Co innego gdy dostaniesz listę numerów od AT&T lub Verizona
> i to jeszcze pogrupowaną według jakichś kryteriów jak wiek czy
> zarobki przypadające na rodzinę, dzielnica miasta/region itp, itd...
Albo masz serwis ogolnego przeznaczenia ..
> Ale takie spamowanie chyba jest karalne bo gdyby nie było to
> mój telefon zalewany byłby smsami reklamowymi jak zalewana
> jest skrzynka pocztowa różnymi papierowymi ulotkami, gazetkami
> itp... Ja ani nikt z mojej rodziny ani przyjaciół NIE DOSTAJEMY
> spamu na smsy wcale. Nikt też nie dzwoni z reklamami towarów
> głosowo, na szczęście, bo bym też się wkurzył.
Byc moze kiedzy zaznaczyles lub niezaznazyles odpowiedniego haczyka i
dlatego.
> Ile Ty dostajesz spamu na swoją komórkę średnio w tygodniu?
Takiego niechcianego to jeden co pare dni. W zasadzie jakies loterie.
Plus cos od ery, cos zamowionego, informacyjne z banku.
Ale jak loterie dorwaly naiwnego klienta to potrafily mu do 5 dziennie
przysylac, choc musial wyrazic chec.
J.
-
55. Data: 2011-09-29 12:30:48
Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Tomek" <n...@s...pl> wrote in message news:j60t3g$4ot$1@news.onet.pl...
> Litości. Przestańcie w końcu karmić tego idiotę.
> Nie widzicie, że on w kółko zmienia zdanie
> i na siłę próbuje ciągnąć każdy wątek?
>
> Nawet udowadnianie (zresztą, co tu udowadniać)
> mu kłamstw w dyskusji mija się już z celem.
Jak na razie nikt mi nie wykazał żadnego kłamstwa.
-
56. Data: 2011-09-29 12:38:45
Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:q3qleuaudk8h$.gverk52h4t5z.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 28 Sep 2011 08:17:43 -0500, Pszemol napisał(a):
>> "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>>>Skoro podałeś komuś numer to nie po to aby unikać od niego
>>>>telefonów czy smsów.
>>>
>>> Ja tam nie wiem jak w USA, ale w Polsce mozna wygenerowac numer telefonu
>>> z
>>> duzym prawdopodobienstwem ze prawdziwy bedzie.
>>
>> I co z tego? W strefie numeracyjnej Chicago (kierunkowe 312 i 708)
>> masz jakieś 12 milionów mieszkańców. Duża część z tych numerów
>> to numery sieci kablowej PSTN. Ktoś, kto chce spamować poniesie
>> duże koszty wysłania sms'ów z których większa część trafi na
>> telefony PSTN i nawet smsa nie odbiorą a co dopiero skorzystać
>> mogą lub nie z oferty. Ogromne nakłady finansowe a mały zysk.
>
> Ja tam nie wiem, ale u nas w Europie to osoba troche orientujaca
> sie w branzy bez problemu wytypuje numery komorkowe.
Niech zgadne - bierze się to stąd, że nie da się numeru TPSA
przenieść do Playa czy Orange? A w USA nie ma problemu...
Numer sprzed 40 lat zaczynający się od strefy miejskiej (312)
można dziś przenieść do firmy komórkowej i stanie się on
numerem komórkowym. To tak jakbyś krakowski numer
12 555 555 nagle przeniósł do Playa i używał w komórce...
W Polsce miałeś 3-cyfrowe strefy numeracyjne przypisane
komórkom które były inne niż strefy numeracyjne typu 2
lub 22 dla Warszawy a 12 dla Krakowa i mogłeś komórkę
od niekomórki odróżnić - problem był tylko z odróżnieniem
w której sieci. W USA numer telefonu wygląda identycznie bez
względu czy to PSTN czy komórka czy jakiś internetowy Voip
i od dawna można te numery we wszystkie strony przenosić
i sortowanie po numerze kierunkowym nic Ci nie da.
>> Ale takie spamowanie chyba jest karalne bo gdyby nie było to
>> mój telefon zalewany byłby smsami reklamowymi jak zalewana
>> jest skrzynka pocztowa różnymi papierowymi ulotkami, gazetkami
>> itp... Ja ani nikt z mojej rodziny ani przyjaciół NIE DOSTAJEMY
>> spamu na smsy wcale. Nikt też nie dzwoni z reklamami towarów
>> głosowo, na szczęście, bo bym też się wkurzył.
>
> Byc moze kiedzy zaznaczyles lub niezaznazyles odpowiedniego
> haczyka i dlatego.
Faktem jest, że zwykle zwracam uwagę przy różnorodnego
rodzaju formularzach aby podawać numer telefonu tylko
gdy muszę bo oczekuję kontaktu i celowo nie zaznaczam
ptaszka przy ofercie kontaktu z ofertami niezwiązanymi
z konkretną prośbą o pomoc czy zakup.
>> Ile Ty dostajesz spamu na swoją komórkę średnio w tygodniu?
>
> Takiego niechcianego to jeden co pare dni. W zasadzie jakies loterie.
> Plus cos od ery, cos zamowionego, informacyjne z banku.
>
> Ale jak loterie dorwaly naiwnego klienta to potrafily mu do 5 dziennie
> przysylac, choc musial wyrazic chec.
A masz abonament czy prepaida? Bo ja miałem dwa prepaidy
w czasie pobytu w Polsce w tym roku (jeden z Orange a drugi
z Ery) i "co chwilę" mi jakiś sms zawracał głowę - conajmniej
dwa-3 razy dziennie. Oczywiście zaraz po tym jak już się
zorientowałem jak wyłączyć te denerwujące smsy ze stanem
konta po każdej rozmowie, bo to też musi być jakiś prepaidowy
smaczek do którego mając abonament nie jestem przyzwyczajony...
-
57. Data: 2011-09-30 09:51:30
Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Pszemol" napisał w
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>> Ja tam nie wiem, ale u nas w Europie to osoba troche orientujaca
>> sie w branzy bez problemu wytypuje numery komorkowe.
>Niech zgadne - bierze się to stąd, że nie da się numeru TPSA
>przenieść do Playa czy Orange? A w USA nie ma problemu...
Zapewne dlatego.
Tylko ... czy duzo osob tak przenioslo, czy nadal jest pare prefiksow
gdzie masz 90% trafienia w komorke ?
Podejrzewam ze osoby blizej zwiazane z laczami miedzyoperatorskimi
potrafia nawet w USA sporo powiedziec o numerze na podstawie
sygnalizacji.
>W USA numer telefonu wygląda identycznie bez
>względu czy to PSTN czy komórka czy jakiś internetowy Voip
U nas tez wyglada pobobnie, ale pomijajac przenosiny pewnie jednak
przydzielano numery jakimis blokami.
>>> Ja ani nikt z mojej rodziny ani przyjaciół NIE DOSTAJEMY
>>> spamu na smsy wcale. Nikt też nie dzwoni z reklamami towarów
>>> głosowo, na szczęście, bo bym też się wkurzył.
>
>> Byc moze kiedzy zaznaczyles lub niezaznazyles odpowiedniego
>> haczyka i dlatego.
>Faktem jest, że zwykle zwracam uwagę przy różnorodnego
>rodzaju formularzach aby podawać numer telefonu tylko
>gdy muszę bo oczekuję kontaktu i celowo nie zaznaczam
Mysle ze to raczej chodzi o jedno ustawienie.
Macie tam zdaje sie jakis rejestr gdzie jest obowiazek sprawdzic czy
odbiorca godzi sie czy nie przyjac obce rozmowy.
Ale rozmowy, nie sms.
>> Ale jak loterie dorwaly naiwnego klienta to potrafily mu do 5
>> dziennie
>> przysylac, choc musial wyrazic chec.
>A masz abonament czy prepaida?
Abo, ale sa i prepaidy w rodzinie.
>Bo ja miałem dwa prepaidy
>w czasie pobytu w Polsce w tym roku (jeden z Orange a drugi
>z Ery) i "co chwilę" mi jakiś sms zawracał głowę - conajmniej
>dwa-3 razy dziennie.
Era sie klienta pyta - czy zyczy pan sobie przyjmowac "informacje
handlowe" czy nie.
No - jak ktos kupi startera w kiosku, to nie ma sie jak spytac, wiec
byc moze domyslnie wlacza.
Albo taki regulamin promocji - kupuje pan za 5zl starter wazny 50zl,
ale przez rok reklamy beda przychodzic :-)
>Oczywiście zaraz po tym jak już się
>zorientowałem jak wyłączyć te denerwujące smsy ze stanem
>konta po każdej rozmowie, bo to też musi być jakiś prepaidowy
>smaczek do którego mając abonament nie jestem przyzwyczajony...
No widzisz - Plus probowal inaczej, i kiepsko mu to wyszlo.
J.
-
58. Data: 2011-09-30 12:44:17
Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:j643fh$qhc$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Pszemol" napisał w
> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>> Ja tam nie wiem, ale u nas w Europie to osoba troche orientujaca
>>> sie w branzy bez problemu wytypuje numery komorkowe.
>
>>Niech zgadne - bierze się to stąd, że nie da się numeru TPSA
>>przenieść do Playa czy Orange? A w USA nie ma problemu...
>
> Zapewne dlatego.
> Tylko ... czy duzo osob tak przenioslo, czy nadal jest pare prefiksow
> gdzie masz 90% trafienia w komorke ?
Komórki NIGDY nie miały wyróżnionych stref numeracyjnych...
Od zawsze ludzie w Chicago mieli komórki zaczynające się od
312 w centrum i 708 na przedmieściach.
> Podejrzewam ze osoby blizej zwiazane z laczami miedzyoperatorskimi
> potrafia nawet w USA sporo powiedziec o numerze na podstawie sygnalizacji.
Na podstawie jakiej sygnalizacji?
>>W USA numer telefonu wygląda identycznie bez
>>względu czy to PSTN czy komórka czy jakiś internetowy Voip
>
> U nas tez wyglada pobobnie, ale pomijajac przenosiny pewnie jednak
> przydzielano numery jakimis blokami.
Kurde, aleś Ty uparty. Ludzie tu odchodzą od telefonów drucianych
i przenoszą nagminnie stare numery do VoIPów i na komórki.
>>>> Ja ani nikt z mojej rodziny ani przyjaciół NIE DOSTAJEMY
>>>> spamu na smsy wcale. Nikt też nie dzwoni z reklamami towarów
>>>> głosowo, na szczęście, bo bym też się wkurzył.
>>
>>> Byc moze kiedzy zaznaczyles lub niezaznazyles odpowiedniego
>>> haczyka i dlatego.
>
>>Faktem jest, że zwykle zwracam uwagę przy różnorodnego
>>rodzaju formularzach aby podawać numer telefonu tylko
>>gdy muszę bo oczekuję kontaktu i celowo nie zaznaczam
>
> Mysle ze to raczej chodzi o jedno ustawienie.
> Macie tam zdaje sie jakis rejestr gdzie jest obowiazek sprawdzic
> czy odbiorca godzi sie czy nie przyjac obce rozmowy.
> Ale rozmowy, nie sms.
Widać mnie nie lubią, bo nie dostaję smsów.
>>> Ale jak loterie dorwaly naiwnego klienta to potrafily mu do 5 dziennie
>>> przysylac, choc musial wyrazic chec.
>>A masz abonament czy prepaida?
>
> Abo, ale sa i prepaidy w rodzinie.
I na abo dostajesz reklamy? A to Ci dopiero...
>>Bo ja miałem dwa prepaidy
>>w czasie pobytu w Polsce w tym roku (jeden z Orange a drugi
>>z Ery) i "co chwilę" mi jakiś sms zawracał głowę - conajmniej
>>dwa-3 razy dziennie.
>
> Era sie klienta pyta - czy zyczy pan sobie przyjmowac "informacje
> handlowe" czy nie.
> No - jak ktos kupi startera w kiosku, to nie ma sie jak spytac, wiec byc
> moze domyslnie wlacza.
> Albo taki regulamin promocji - kupuje pan za 5zl starter wazny 50zl, ale
> przez rok reklamy beda przychodzic :-)
>
>>Oczywiście zaraz po tym jak już się
>>zorientowałem jak wyłączyć te denerwujące smsy ze stanem
>>konta po każdej rozmowie, bo to też musi być jakiś prepaidowy
>>smaczek do którego mając abonament nie jestem przyzwyczajony...
>
> No widzisz - Plus probowal inaczej, i kiepsko mu to wyszlo.
Co mu wyszło kiepsko?
-
59. Data: 2011-09-30 16:43:52
Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 30 Sep 2011 07:44:17 -0500, Pszemol napisał(a):
> "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
>> Zapewne dlatego.
>> Tylko ... czy duzo osob tak przenioslo, czy nadal jest pare prefiksow
>> gdzie masz 90% trafienia w komorke ?
>
> Komórki NIGDY nie miały wyróżnionych stref numeracyjnych...
> Od zawsze ludzie w Chicago mieli komórki zaczynające się od
> 312 w centrum i 708 na przedmieściach.
A kilka dalszych cyfr ?
Mysle ze mialy. Moze nie byla to wiedza powszechna ani oficjalna,
ale zapewne jakimis blokami przydzielano nowe numery.
Kto pracowal w branzy ten pewnie znal.
>> Podejrzewam ze osoby blizej zwiazane z laczami miedzyoperatorskimi
>> potrafia nawet w USA sporo powiedziec o numerze na podstawie sygnalizacji.
>
> Na podstawie jakiej sygnalizacji?
Miedzycentralowej. Zaraz .. chyba nie ma jakiejs funkcji "wyslij sms"
miedzy telefonami, ale mozna sprobowac polaczenia danych, albo ISDN UUS -
mysle ze da sie odroznic komorke od zwyklego telefonu.
>>>W USA numer telefonu wygląda identycznie bez
>>>względu czy to PSTN czy komórka czy jakiś internetowy Voip
>> U nas tez wyglada pobobnie, ale pomijajac przenosiny pewnie jednak
>> przydzielano numery jakimis blokami.
>
> Kurde, aleś Ty uparty. Ludzie tu odchodzą od telefonów drucianych
> i przenoszą nagminnie stare numery do VoIPów i na komórki.
A wielu ma nadal stare, kiedys kupione razem z komorka numery.
I przez pewien czas da sie wyslac sms z duzym prawdopodobienstwem.
>>>> Ale jak loterie dorwaly naiwnego klienta to potrafily mu do 5 dziennie
>>>> przysylac, choc musial wyrazic chec.
>>>A masz abonament czy prepaida?
>> Abo, ale sa i prepaidy w rodzinie.
> I na abo dostajesz reklamy? A to Ci dopiero...
Mowisz i masz - wlasnie przyszedl, a nawet trzy.
Garnitur kiedys kupilem z karta stalego klienta, i wlasnie sie objawil, ale
to moja wina chyba, moglem nie podawac, T-mobile mnie zacheca do udzialu w
bezplatnej loterii - ale to tylko dla abonentow :-)
>>>Oczywiście zaraz po tym jak już się
>>>zorientowałem jak wyłączyć te denerwujące smsy ze stanem
>>>konta po każdej rozmowie, bo to też musi być jakiś prepaidowy
>>>smaczek do którego mając abonament nie jestem przyzwyczajony...
>>
>> No widzisz - Plus probowal inaczej, i kiepsko mu to wyszlo.
>
> Co mu wyszło kiepsko?
Informacja o stanie konta. Wykorzystal jakies ambitniejsze funkcje karty
SIM, no i z jednymi telefonami dzialalo, z innymi nie, stan byl
orientacyjny a nie dokladny ... i w koncu wysyla normalnie, sms.
J.
-
60. Data: 2011-09-30 21:21:07
Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera okoł o 10 SMS'ów dziennie
Od: Maciej Bebenek <m...@b...org>
Komórki NIGDY nie miały wyróżnionych stref numeracyjnych... Od zawsze
ludzie w Chicago mieli komórki zaczynające się od 312 w centrum i 708 na
przedmieściach.
Oczywiście, że nie miały wyróżnionych stref, ale miały zakresy numeracji
http://nanpa.com/reports/reports_cocodes_assign.html