-
41. Data: 2011-09-27 06:57:54
Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:j5pjl1.7g0.0@poczta.onet.pl...
> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
> news:fre0k9p5c7$.110zmbdqmgelg$.dlg@40tude.net...
> nie mamy tu w USA spamu smsowego
a to ciekawe
-
42. Data: 2011-09-27 19:39:09
Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
Od: "cpt. Nemo" <c...@p...onet.pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:j5pjl0.7g0.0@poczta.onet.pl...
>
> Wydawało mi się że w Polsce sms'y używane są wręcz
> nagminnie.
Ale przez kogo ? Moze przez dzieci ? Choc moja corka, czy dzieci
znajomych wola zadzwonic. SMS-y sa dobre tylko na lekcjach. Ja mam co
miesiac sto bezplatnych SMS-ow w abonamencie, wduszonych "na sile" pisze
dwa-trzy miesiecznie, kiedy jest taka sytuacja ze nie moge zadzwonic.
Zaciekawilo mnie to ze u nas sie tak niby duzo pisze ? Te czasy kiedy
dzieciaki wszedzie klepaly jednym palcem SMSki juz chyba dawno naleza do
minionych ?
Nemo
-
43. Data: 2011-09-28 04:40:58
Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:1k4w6hv13vt3c.1dnfwm1sisj2u.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 26 Sep 2011 14:28:06 -0500, Pszemol napisał(a):
>> "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>> Jeszcze nie do konca wiadomo jak ten amerykanski system
>>> traktuje sms masowe - spam, serwisy, banki, itp.
>>> Ktore zazwyczaj sa przez jakies stale lacze wysylane.
>>> Jak je wlicza, to wniosek moze byc jeszcze bardziej prawdziwy.
>>
>> Dlaczego mieliby je traktować inaczej skoro klient komórki
>> i tak za nie wszystkie płaci bez względu jak są wysyłane?
>
> A tak w imie rzetelnosci statystycznej.
Rzetelnie powinny być wliczone bo są typem użycia smsa.
>> Pamiętaj że większość amerykańskich firm kasuje klienta
>> w obie strony: za wysyłanie i odbieranie.
>
> Wow - platne odbieranie sms ? Czegoz ci amerykanie nie wymysla.
> A pyta sie wczesniej czy chcesz odebrac i zaplacic, czy to przestepstwo
> federalne ? :-)
Skoro podałeś komuś numer to nie po to aby unikać od niego
telefonów czy smsów. Sądzę że to jeden z powodów dla którego
nie cierpię w USA na spamowe smsy - nie ma tu tej plagi jaka
jest w Polsce, gdzie wszystkim się wydaje że skoro nic nie kosztuje
odebranie smsa to można ich bezkarnie wysyłać ile się chce...
-
44. Data: 2011-09-28 06:11:52
Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
Od: "Jeremiasz" <a...@w...pl>
Użytkownik "cpt. Nemo" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:j5t8ot$pp8$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:j5pjl0.7g0.0@poczta.onet.pl...
>>
>> Wydawało mi się że w Polsce sms'y używane są wręcz
>> nagminnie.
>
> Ale przez kogo ? Moze przez dzieci ? Choc moja corka, czy dzieci znajomych
> wola zadzwonic. SMS-y sa dobre tylko na lekcjach. Ja mam co
Nie popełniaj błędu Przemola - nie ekstrapoluj swojego świata na resztę:
GUS: : Polacy wydzwonili w 2010 r. 57 258 mln minut i wysłali 51 422 mln
SMS-ów
http://www.telix.pl/artykul/gus----polacy-wydzwonili
-w-2010-r--57-258-mln-minut-i-wyslali-51-422-mln-sms
-ow-3,43484.html
czyli na kazda wygadana minutę przypada prawie 1 sms.
JA
-
45. Data: 2011-09-28 12:20:09
Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Jeremiasz" <a...@w...pl> wrote in message
news:j5ue4u$evh$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "cpt. Nemo" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:j5t8ot$pp8$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
>> news:j5pjl0.7g0.0@poczta.onet.pl...
>>>
>>> Wydawało mi się że w Polsce sms'y używane są wręcz
>>> nagminnie.
>>
>> Ale przez kogo ? Moze przez dzieci ? Choc moja corka, czy dzieci
>> znajomych wola zadzwonic. SMS-y sa dobre tylko na lekcjach. Ja mam co
>
> Nie popełniaj błędu Przemola - nie ekstrapoluj swojego świata na resztę:
:-)
> GUS: : Polacy wydzwonili w 2010 r. 57 258 mln minut i wysłali 51 422 mln
> SMS-ów
> <http://www.telix.pl/artykul/gus----polacy-wydzwonil
i-w-2010-r--57-258-mln-minut-i-wyslali-51-422-mln-sm
s-ow-3,43484.html>
>
> czyli na kazda wygadana minutę przypada prawie 1 sms.
Ciekawe jaką w amerykańskiej statystyce przyjęto liczbę ludności...
Bo chyba noworodków nie brano pod uwage? Może pełnoletność?
Ile jest w Polsce pełnoletnich mieszkańców (starszych od 18 lat)?
-
46. Data: 2011-09-28 12:23:57
Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>> Pamiętaj że większość amerykańskich firm kasuje klienta
>>> w obie strony: za wysyłanie i odbieranie.
>> Wow - platne odbieranie sms ? Czegoz ci amerykanie nie wymysla.
>> A pyta sie wczesniej czy chcesz odebrac i zaplacic, czy to
>> przestepstwo
>> federalne ? :-)
>Skoro podałeś komuś numer to nie po to aby unikać od niego
>telefonów czy smsów.
Ja tam nie wiem jak w USA, ale w Polsce mozna wygenerowac numer
telefonu z duzym prawdopodobienstwem ze prawdziwy bedzie.
>Sądzę że to jeden z powodów dla którego
>nie cierpię w USA na spamowe smsy - nie ma tu tej plagi jaka
>jest w Polsce, gdzie wszystkim się wydaje że skoro nic nie kosztuje
>odebranie smsa to można ich bezkarnie wysyłać ile się chce...
Mysle ze raczej dlatego iz stosowne przepisy zakazujace byly juz
wczesniej, jak sie jeszcze nie placilo ani za odbieranie, ani za
dzwonienie.
J.
-
47. Data: 2011-09-28 13:17:43
Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:j5v3lc$vlm$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>>> Pamiętaj że większość amerykańskich firm kasuje klienta
>>>> w obie strony: za wysyłanie i odbieranie.
>>> Wow - platne odbieranie sms ? Czegoz ci amerykanie nie wymysla.
>>> A pyta sie wczesniej czy chcesz odebrac i zaplacic, czy to przestepstwo
>>> federalne ? :-)
>
>>Skoro podałeś komuś numer to nie po to aby unikać od niego
>>telefonów czy smsów.
>
> Ja tam nie wiem jak w USA, ale w Polsce mozna wygenerowac numer telefonu z
> duzym prawdopodobienstwem ze prawdziwy bedzie.
I co z tego? W strefie numeracyjnej Chicago (kierunkowe 312 i 708)
masz jakieś 12 milionów mieszkańców. Duża część z tych numerów
to numery sieci kablowej PSTN. Ktoś, kto chce spamować poniesie
duże koszty wysłania sms'ów z których większa część trafi na
telefony PSTN i nawet smsa nie odbiorą a co dopiero skorzystać
mogą lub nie z oferty. Ogromne nakłady finansowe a mały zysk.
Co innego gdy dostaniesz listę numerów od AT&T lub Verizona
i to jeszcze pogrupowaną według jakichś kryteriów jak wiek czy
zarobki przypadające na rodzinę, dzielnica miasta/region itp, itd...
Ale takie spamowanie chyba jest karalne bo gdyby nie było to
mój telefon zalewany byłby smsami reklamowymi jak zalewana
jest skrzynka pocztowa różnymi papierowymi ulotkami, gazetkami
itp... Ja ani nikt z mojej rodziny ani przyjaciół NIE DOSTAJEMY
spamu na smsy wcale. Nikt też nie dzwoni z reklamami towarów
głosowo, na szczęście, bo bym też się wkurzył.
>>Sądzę że to jeden z powodów dla którego
>>nie cierpię w USA na spamowe smsy - nie ma tu tej plagi jaka
>>jest w Polsce, gdzie wszystkim się wydaje że skoro nic nie kosztuje
>>odebranie smsa to można ich bezkarnie wysyłać ile się chce...
>
> Mysle ze raczej dlatego iz stosowne przepisy zakazujace byly juz
> wczesniej, jak sie jeszcze nie placilo ani za odbieranie, ani za
> dzwonienie.
Być może.
Ile Ty dostajesz spamu na swoją komórkę średnio w tygodniu?
-
48. Data: 2011-09-28 18:18:15
Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:j5v3lc$vlm$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>>> Pamiętaj że większość amerykańskich firm kasuje klienta
>>>> w obie strony: za wysyłanie i odbieranie.
>>> Wow - platne odbieranie sms ? Czegoz ci amerykanie nie wymysla.
>>> A pyta sie wczesniej czy chcesz odebrac i zaplacic, czy to przestepstwo
>>> federalne ? :-)
>
>>Skoro podałeś komuś numer to nie po to aby unikać od niego
>>telefonów czy smsów.
>
> Ja tam nie wiem jak w USA, ale w Polsce mozna wygenerowac numer telefonu z
> duzym prawdopodobienstwem ze prawdziwy bedzie.
>
>>Sądzę że to jeden z powodów dla którego
>>nie cierpię w USA na spamowe smsy - nie ma tu tej plagi jaka
>>jest w Polsce, gdzie wszystkim się wydaje że skoro nic nie kosztuje
>>odebranie smsa to można ich bezkarnie wysyłać ile się chce...
>
> Mysle ze raczej dlatego iz stosowne przepisy zakazujace byly juz
> wczesniej, jak sie jeszcze nie placilo ani za odbieranie, ani za
> dzwonienie.
Hmm, ciekawe zatem dlaczego google wypluwa senackie inicjatywy ustawodawcze
w usiech (np. z 2009) majace blokowac spam smsowy?
-
49. Data: 2011-09-28 21:40:12
Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
Od: "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:j5pjl0.7g0.0@poczta.onet.pl...
<ciach głupoty>
> Jakiego argumentu oczekujesz na poparcie własnej, subiektywnej opinii?
> To chyba oczywiste że takie opinie się tworzą na podstawie obserwacji
> lokalnego środowiska które akurat mnie otacza... I ci ludzie unikają SMS.
Jest to oczywiste, jeżeli w dyskusji podkreślisz, że "tak Ci się wydaje".
Ty stwierdziłeś fakt: w ameryce nie lubią sms. Nie w Twoim środowisku.
Napisałeś wyraźnie o całym społeczeństwie. Wtedy to pasowało Ci w dyskusji.
Teraz za wszelką cenę będziesz udowadniał, że to czytający popełnili błąd,
bo nie domyślili się, że Tobie chodziło tylko o Twojego wujka, ciocię i
dziadka.
> No miałem na myśli tylko to co napisałem - że ludzie (ci których znam
> i mogę obserwować) unikają SMSów jak ognia, zwykle dlatego że za
> każdy muszą płacić bo nie ma ich zwykle w abonamencie - tymczasem
> minut mają po uszy, z miesiaca na miesiąc kumulujące się bo nie są
> wykorzystywane.
Pisałeś o społeczeństwie, nie swoim środowisku. Może o tym myślałeś (chociaż
w to wątpię), ale nie dołożyłeś staranności, żeby w swojej wypowiedzi to
zaznaczyć.
>Wydawało mi się że w Polsce sms'y używane są wręcz
> nagminnie.
Pisałeś o "wynaturzeniu europejskim". Teraz się okazuje, że chodziło o
Polskę. Ale z nas głupcy, że się nie domyśliliśmy.
Ale obie opinie to tylko moje subiektywne opinie i tak
> powinny być traktowane.
W dyskusji na argumenty to się wyraźnie zaznacza. Są takie specjalne zwroty:
"wg mnie", "w mojej ocenie", "wydaje mi się", itp.
> ??? Nic podobnego.
Ależ tak. Zapytałeś o statystki dla Polski, więc je podałem. Ponieważ Ci nie
pasowały, zacząłeś marudzić, że za stare.
Nie polemizowałeś z tymi danymi, nie wysiliłeś się, żeby je zweryfikować,
ani zanegować na podstawie innych danych.
> Jeśli ktoś coś mi argumentuje że na podstawie nie swoich obserwacji
> tylko na podstawie jakichś statystyk to chyba naturalne jest że pytam
> o te statystyki... Miałem nadzieję że nie wyssałeś ich sobie z palca :-)
Oczywiście, że nie wyssałem tych danych z palca. Wtedy osiągnąłbym Twój
poziom.
Te dane są dostępne w necie. Kilka minut szukania w google. Spróbuj, to
naprawdę nie jest trudne.
> Jesteś pewny, że się nie przesłyszałeś? :-)
I znowu próbujesz kpić. Spróbuj udowodnić mi pomyłkę, podając wg Ciebie
właściwe dane.
Jesteś w stanie to zrobić, czy Tobie zawsze się tylko wydaje?
> Co to zmienia?
Czym innym jest argument oparty na faktach, a czym innym argument oparty na
"wydaje mi się". Naprawdę tego nie rozumiesz?
Może Ci się wydawać, że lód jest ciepły, ale fakt jest taki, że jest zimny.
Nie wiem, jak mógłbym Ci to prościej wytłumaczyć.
> Z niczego się nie wycofałem jak dotąd. W dalszym ciągu potwierdzam
> że ludzie z mojego otoczenia w USA nie używają SMSów.
"Mojego otoczenia". Wcześniej nie pisałeś o "swoim otoczeniu".
> Ale Ty się nie powołujesz na moje słowa tylko na swoją ich interpretację.
> W tym wypadku - błedną.
No jasne. Jak się dopasowuje własne słowa do sytuacji, to mam niewielkie
szanse na ich poprawną interpretację.
Jak w zabawie małych dzieci w "zgadnij o jakiej liczbie myślę". ;-)
> A raczej że nie ja coś sugerowałem tylko Ty to tak zinterpretowałeś :-)
J.w.
Pozdrawiam
X
-
50. Data: 2011-09-28 21:45:57
Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
Od: "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl>
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:j5rs5p$r2d$1@mx1.internetia.pl...
>> nie mamy tu w USA spamu smsowego
>
> a to ciekawe
Ciiii... Jemu chodziło o jego wujka i ciocię. Znowu nie zrozumiałeś... ;-)
Pozdrawiam
X