On 1/10/2018 11:39 PM, Pszemol wrote:
>> Olej. Weź czysta płyte z Vistą i recznie wprowadź tam certyfikaty od
>> Sony, pewnie do znalezienia na internecie.
> Z tego co pamiętam, instalki z dziewiczych płyt microsoftu kończyły się
> brakiem driverow do webcamery czy innych komponentow. A dziś pewnie tych
> driverow nie znajde...

Wszystkie drivery na stronie produktu, do pobrania.

>> Możesz tez uzyć co najmniej
>> kilku programów ktore ładnie przeniosą Ci status aktywacji systemu z
>> działającego do nowego.
> System teraz juz pracuje z nieoryginalna aktywacja Windows. Ten kaptop byl
> juz w brudnych rękach kilku technikow zanim dożył stanu obecjego. Brak
> driverow w aktualnej instalacji jest jedna z przyczyn pomyslu na remont.

Brak driverów w aktualnej instalacji? Żartujesz chyba. Nikt nie
pofatygował sie żeby je znaleźć choćby po PCI ID? Może więc je
zainstaluj z łaski swojej i nagle okaże sie ze to zacznie działać.

>> czyste płyty, podobnie jak FS ale widziałem też wersję pod Sony która
>> instalowała ze 20 programów w wersji demo.
> To się je odinstaluje potem :-) jak sam laptop bedzie działać ok.

W moim Acerze nie da się. Sa instalowane z systemem w sposób
uniemozliwiający ich usunięcie bez bardzo skomplikowanych zabiegów.
Wiele z nich jest tak przerażająco gowniana że instalacja z płyty
producenta jest kiepskim żartem marketoidów z Acera. W jednej z płyt do
Sony nie było lepiej. Jak na razie na bloatware nie trafiłem tylko w FS
i Dellu tylko że Dell od razu instalował root certyfikaty co powinno
wysłać odpowiedzialnych na stos.

>> Diabli wiedza co tam masz,
>> może jak Dell wciskają root certyfikaty.
> A co w tym złego, bo niewtajemniczony się poczułem? :-)

https://zaufanatrzeciastrona.pl/post/dell-instaluje-
na-laptopach-certyfikat-umozliwiajacy-ataki-mitm/

https://zaufanatrzeciastrona.pl/post/laptopy-lenovo-
podsluchuja-twoje-polaczenia-i-umozliwiaja-to-innym/

Płyty producenta sprzetu należy traktować jako skażone.

> Nie pomyślałem o tym w ogóle...
> Oczekuje ze po restore o numer licencji juz nie bedzie pytal - nie mam tej
> nalepki... a to mi zadałeś teraz klina.

Jeśli masz numer w BIOSie - nie zapyta chyba że jest to OEM i wymaga
wgrania certyfikatu. Jesli masz numer na naklejce to to samo - jesli to
OEM producenta sprzetu to wymaga certyfikatu. Istnieja możliwości
doinstalowania certyfikatów OEM po instalacji systemu.

> A bez update Visty moge sprobowac zrobic jakis upgrade do Win7 lub Win8-10?

A masz klucz/licencję?

>> Do Visty tyle nie trzeba. Rownie dobrze możesz kupic malutki msata 32GB
>> z przelotką i też będzie gites.
> Niby tak, ale ten dysk sie przyda do innych rzeczy jak laptop tatusia
> wyzionie ducha.

Bez sensu kupować na zapas, dysk to żadna inwestycja.

>>> Czy mam jakoś ten nowy, nieśmigany jeszcze SSD przygotować jakoś przed
>>> włożeniem go do tego lapka?
>> Możesz przetesować w laptopie.
> Przetestowac? Co masz na mysli?

Wsadzasz w laptop a system bootujesz z pendrive/cd. SystemRescueCD albo
Hirens albo co tam masz. Masz wtedy możliwośc zrobienia partycji, kopii
systemu, sprawdzenia SMARTa, wydajności itp.

> Czyli z Visty od Sonego nie wskoczę na Win7 ani Win8??

Musisz mieć licencję na upgrade. Bez tego Vista jest nieupgradeowalna do
czegokolwiek innego.

A mądrzu ludzie nie kupują upgrade Vista->7 z prostej przyczyny: czas na
zainstalowanie Visty aby zainstalwoać Win7 jest czasem straconym i
uszkadza korę mózgową.