-
41. Data: 2009-12-23 16:00:38
Temat: Re: Stare linie napowietrzne
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 22 Dec 2009 16:36:30 +0100, Atlantis wrote:
>Czy to by znaczyło, że niegdyś stosowano
>pojedyncze, nieizolowane przewody prowadzone obok siebie, a nie wiązkę w
>gumowej izolacji, jak obecnie?
http://img204.imageshack.us/img204/6462/praceprzymon
tausiecitelab7.jpg
http://img204.imageshack.us/img204/146/praceprzywkop
ywaniukablwz2.jpg
J.
-
42. Data: 2009-12-23 16:01:17
Temat: Re: Stare linie napowietrzne
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 22 Dec 2009 23:54:11 +0100, lucek wrote:
>Użytkownik "Jarosław
>> Sempiterna napisała:>
>>> Właśnie, czy mosiądz można uznać za odmianę brązu?
>>
>> Nie można. Mosiądz z cynkiem, a brąz z cyną (cynk, wbrew pozorom,
>> nie jest odmianą cyny).
>>
>Brąz z cyną i nie tylko, ale nie z cynkiem.
A stopu miedzi z cyna i cynkiem sie nie robi ?
J.
-
43. Data: 2009-12-23 16:03:55
Temat: Re: Stare linie napowietrzne
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 22 Dec 2009 23:51:07 +0100, lucek wrote:
>IMHO Gdyby były dalej stosowane linie napowietrzne, to w Polsce wykluczenia
>cyfrowego (patrz UKE) by nie było.
>Zasięg Neostrady czy innej usługi ADSL na takich liniach przy prędkościach >
>2Mb/s przekraczał by 20km.
Jestes pewien ? To juz jednak linia dluga, sprzezenia, przesluchy ..
No i jak by kraj wygladal gdyby na wsi kazdy dom mial telefon :-)
J.
-
44. Data: 2009-12-23 16:06:21
Temat: Re: Stare linie napowietrzne
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>>>> Właśnie, czy mosiądz można uznać za odmianę brązu?
>>>
>>> Nie można. Mosiądz z cynkiem, a brąz z cyną (cynk, wbrew pozorom,
>>> nie jest odmianą cyny).
>>
>> Brąz z cyną i nie tylko, ale nie z cynkiem.
>
> A stopu miedzi z cyna i cynkiem sie nie robi ?
Wtedy "spiż" na to mówią.
--
Jarek
-
45. Data: 2009-12-23 16:31:44
Temat: Re: Stare linie napowietrzne
Od: Atlantis <m...@w...pl>
J.F. pisze:
> Telegraf, a wlasciwie dalekopis, TP zlikwidowala ponad 10 lat temu.
> Byc moze jeszcze rzad czy wojsko uzywa.
Używasz słowa "telegraf" w tym bardzo szerokim zakresie znaczeniowym. Mi
chodzi o ten wąski. Czyli słowem pierwsze urządzenie do przesyłania
informacji na odległość za pomocą prądu elektrycznego. Aparat Morse'a
słowem. Jestem ciekaw co się z tymi liniami stało. ;)
> Linie poszly pod telefony .. tylko one juz wczesniej byly brane z tych
> samych kabli co telefony.
Hmm... Tak właściwie jestem ciekaw czy telegramy w schyłkowym okresie
tak naprawdę szły przez jakąś starą linię dalekopisu. Przecież wtedy
równie dobrze mogli przesyłać do jakimś łączem cyfrowym i z pierwowzorem
miało to tyle wspólnego, że adresat otrzymywał wydruk a instytucja
zajmująca się przesyłaniem takich komunikatów poświadczała ich wiarygodność.
Wiem, że w XX wieku brano te same kable co do telefonu. Dlatego właśnie
pytam o ten najstarszy telegraf. Załóżmy, że mamy gdzieś słupy zakopane
za zaborców albo II RP celem przesyłania komunikatów Morsem. Potem po
jakimś czasie te same słupy są wykorzystywane do poprowadzenia linii
telefonicznych. Jestem zwyczajnie ciekaw, czy w ten sposób uchowały się
gdzieś w kraju resztki oryginalnej infrastruktury z pierwszej fazy
budowy sieci telekomunikacyjnej na ziemiach polskich.
-
46. Data: 2009-12-23 16:39:32
Temat: Re: Stare linie napowietrzne
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
On 2009-12-23 17:00, J.F. wrote:
> On Tue, 22 Dec 2009 16:36:30 +0100, Atlantis wrote:
>> Czy to by znaczyło, że niegdyś stosowano
>> pojedyncze, nieizolowane przewody prowadzone obok siebie, a nie wiązkę w
>> gumowej izolacji, jak obecnie?
>
> http://img204.imageshack.us/img204/6462/praceprzymon
tausiecitelab7.jpg
>
> http://img204.imageshack.us/img204/146/praceprzywkop
ywaniukablwz2.jpg
Też znalazłem parę eksponatów :-)
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/26/F
reileitung-233-3326_IMG.jpg
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/6b/J
%C4%99drzej%C3%B3w_fragment_miasta13.08.08_p.jpg
ale już z kablami
http://www.parowozy.com.pl/juni2005/31.jpg a tu klasyka :-)
-
47. Data: 2009-12-23 16:40:14
Temat: Re: Stare linie napowietrzne
Od: Verox <a...@b...veroxsystems.com>
On Wed, 23 Dec 2009 01:10:38 +0100, lucek napisał:
>
> Użytkownik "Sempiterna"
>
>>> IMHO Gdyby były dalej stosowane linie napowietrzne, to w Polsce
>>> wykluczenia cyfrowego (patrz UKE) by nie było ;-) Zasięg Neostrady czy
>>> innej usługi ADSL na takich liniach przy prędkościach > 2Mb/s przekraczał
>>> by 20km.
>>
>> Pod wszakże tym warunkiem, że nie zjadły by tego parametry toru. Czy też
>> np. indukcja, w postaci zakłóceń z zewnątrz, bądź np. przesłuchów z innej
>> pary z Neo.
>>
>
> Zakłócenia z zewnątrz - Sredniofalówki zniknęły kilkanaście(dziesiąt) lat
> temu, a lokalne (pralko-lodówki bez filtra) to na dobrą linie napowietrzną
> mają znikomy wpływ.
> A przesłuchy przy dobrym przepleceniu to chyba pomijalne.
> PS:
> Na starym TKD (izolacja papierowo-powietrzna CU fi 0,8) ADSL 2Mb/s
> synchronizował mi się na przeszło10 km.
Kabel kolejowy (od automatyki) 1,2 mm -> SDSL 2,3 Mbit/s @15 km
--
[tomek <at> sikornik <dot> net] vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek
-
48. Data: 2009-12-23 16:46:33
Temat: Re: Stare linie napowietrzne
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 23 Dec 2009 17:31:44 +0100, Atlantis wrote:
>J.F. pisze:
>> Telegraf, a wlasciwie dalekopis, TP zlikwidowala ponad 10 lat temu.
>> Byc moze jeszcze rzad czy wojsko uzywa.
>
>Używasz słowa "telegraf" w tym bardzo szerokim zakresie znaczeniowym. Mi
>chodzi o ten wąski. Czyli słowem pierwsze urządzenie do przesyłania
>informacji na odległość za pomocą prądu elektrycznego. Aparat Morse'a
>słowem. Jestem ciekaw co się z tymi liniami stało. ;)
Tak jak pisze - po pojawieniu sie telefonu, zapewne nie znikla
potrzeba posiadania telegrafu, wiec zostaly :-)
A po 20 latach drut pewnie nadawal sie do remontu.
A kiedy postawiono dalekopis zamiast telegrafu i zywot stacji sie
przedluzyl.
Byc moze gdzies przy kolejach zastapili telegraf telefonami na
potrzeby wlasne i zwolnili wykwalifikowanych morsistow .. ale
podejrzewam ze oni wczesniej swiadczyli uslugi dla ludnosci, to pewnie
i nadal byl zbyt.
>> Linie poszly pod telefony .. tylko one juz wczesniej byly brane z tych
>> samych kabli co telefony.
>Hmm... Tak właściwie jestem ciekaw czy telegramy w schyłkowym okresie
>tak naprawdę szły przez jakąś starą linię dalekopisu.
Ja watpie czy z 10 lat wczesniej istnial taki podzial na linie
telefoniczne i dalekopisowe. Szlo kablem, do tej samej chyba centrali
[PPTT], druty sa druty, napiecia nawet podobne.
>Wiem, że w XX wieku brano te same kable co do telefonu. Dlatego właśnie
>pytam o ten najstarszy telegraf. Załóżmy, że mamy gdzieś słupy zakopane
A nie zgnily te slupy ? :-)
>za zaborców albo II RP celem przesyłania komunikatów Morsem. Potem po
>jakimś czasie te same słupy są wykorzystywane do poprowadzenia linii
>telefonicznych. Jestem zwyczajnie ciekaw, czy w ten sposób uchowały się
>gdzieś w kraju resztki oryginalnej infrastruktury z pierwszej fazy
>budowy sieci telekomunikacyjnej na ziemiach polskich.
No ale przeciez znasz dlaszy ciag - do slupow dokrecono wieksze
poprzeczki, poprowadzono wiecej drutow, w pewnym momencie powieszono
kable wielodrutowe .. no i tak powoli ewoluowalo.
A kiedys sie okazalo ze slupy trzeba wymienic a drogo kosztuja, wiec
wkopano ..
J.
-
49. Data: 2009-12-23 16:50:16
Temat: Re: Stare linie napowietrzne
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Atlantis napisał:
>> Linie poszly pod telefony .. tylko one juz wczesniej byly brane z tych
>> samych kabli co telefony.
>
> Hmm... Tak właściwie jestem ciekaw czy telegramy w schyłkowym okresie
> tak naprawdę szły przez jakąś starą linię dalekopisu. Przecież wtedy
> równie dobrze mogli przesyłać do jakimś łączem cyfrowym i z pierwowzorem
> miało to tyle wspólnego, że adresat otrzymywał wydruk a instytucja
> zajmująca się przesyłaniem takich komunikatów poświadczała ich wiarygodność.
W schyłkowym okresie były (są) wysyłane przez SMS. W trochę mniej schyłkowym
pani Jadzia z jednej poczty przez telefon dyktowała treść telegramu pani Stasi
z drugiej poczty.
--
Jarek
-
50. Data: 2009-12-23 17:14:57
Temat: Re: Stare linie napowietrzne
Od: Atlantis <m...@w...pl>
J.F. pisze:
> A nie zgnily te slupy ? :-)
Dużo starsze domy i kościoły drewniane stoją. IMO kwestia odpowiedniego
zakonserwowania drewna. ;)
>> za zaborców albo II RP celem przesyłania komunikatów Morsem. Potem po
>> jakimś czasie te same słupy są wykorzystywane do poprowadzenia linii
>> telefonicznych. Jestem zwyczajnie ciekaw, czy w ten sposób uchowały się
>> gdzieś w kraju resztki oryginalnej infrastruktury z pierwszej fazy
>> budowy sieci telekomunikacyjnej na ziemiach polskich.
>
> No ale przeciez znasz dlaszy ciag - do slupow dokrecono wieksze
> poprzeczki, poprowadzono wiecej drutow, w pewnym momencie powieszono
> kable wielodrutowe .. no i tak powoli ewoluowalo.
No i właśnie jestem ciekaw jak stare są najstarsze drewniane słupy. Te
używane bądź nieużywane. Skoro część z nich pamięta czasy międzywojnia,
to może są i nieco starsze? :)