eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykle › Sprzedaż motocykla a jazda próbna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2009-05-11 18:50:29
    Temat: Sprzedaż motocykla a jazda próbna
    Od: chucky <c...@g...pl>

    Witam,

    Noszę się z zamiarem sprzedaży mojego motocykla. W związku z tym
    naszła mnie taka myśl jak rozwiązać temat ewentualnej jazdy próbnej,
    testowej.

    Jak wiadomo, nikt nie chce kupić kota w worku. A więc nic w tym
    dziwnego, że zainteresowany zechce wypróbować maszynę. Z drugiej
    strony jednak jak się zabezpieczyć, jako sprzedający, przed ewentualną
    stratą tudzież uszkodzeniem motocykla. Ryzyko widzę takie:
    a. Nie wiem jakie doświadczenie ma zainteresowany. Może uszkodzić,
    rozbić pojazd oraz zrobić krzywdę sobie lub innym.
    b. Może wsiąść na motocykl.. i nigdy więcej go nie zobaczę.
    O ile w przypadku sprzedaży auta, zawsze mogę usiąść z boku. Tutaj
    ryzyko znów jest spore. Wszak ryzykuję swoje zdrowie lub życie.
    Teoretycznie można poprosić o zaliczkę. Jeśli 20% to zainteresowany
    może w przypadku z punktu b. dość tanio kupić motocykl lub niewiele
    zapłacić za jego skasowanie w przypadku punktu a. Jeśli 100%... to kto
    przychodzi oglądać motocykl z grubą kasą w kieszeni?

    Jak to rozwiązać? Macie jakieś sprawdzone sposoby? Pomysły?
    Doświadczenia?

    Dzięki wielkie :)
    Chucky


  • 2. Data: 2009-05-11 19:04:19
    Temat: Re: Sprzedaż motocykla a jazda próbna
    Od: "kocyk" <k...@W...pl>

    chucky wrote:

    > a. Nie wiem jakie doświadczenie ma zainteresowany. Może uszkodzić,
    > rozbić pojazd oraz zrobić krzywdę sobie lub innym.

    Jesli przyjedzie motocyklem, to jego doswiadczenie mozna dosc latwo ocenic.
    Kilkadziesiat motocykli w zyciu ogladalem, zwykle przyjezdzajac motocyklem,
    i nigdy sprzedajacy problemow nie robili. Jesli przyjedzie czyms sensownym
    to ja bym osobiscie kluczyki mu dal, w koncu zostawia swoja drynde u mnie na
    podjezdzie.

    > b. Może wsiąść na motocykl.. i nigdy więcej go nie zobaczę.

    No ale jak, przychodzi z buta? Jak podjedzie autem, to tez niejako cos
    zostawia, dodatkowo mozesz poprosic o dowod w zastaw.

    > O ile w przypadku sprzedaży auta, zawsze mogę usiąść z boku. Tutaj
    > ryzyko znów jest spore. Wszak ryzykuję swoje zdrowie lub życie.
    > Teoretycznie można poprosić o zaliczkę. Jeśli 20% to zainteresowany
    > może w przypadku z punktu b. dość tanio kupić motocykl lub niewiele
    > zapłacić za jego skasowanie w przypadku punktu a. Jeśli 100%... to kto
    > przychodzi oglądać motocykl z grubą kasą w kieszeni?

    Szczerze? Jak sie zdazylo, ze jechalem z kumplem obejrzec gixera1k uzywajac
    pojazdu jego zony w postaci forda ka, to jednak kase wzielismy, zeby
    sprzedajacy nie zabil nas smiechem, hehe.
    Reasumujac, zachowalbym zdrowy rozsadek acz nie desperowal. Jesli kupujacy
    wydaje sie podejrzany pros o jakies papiery, uprzedz przez telefon, ze do
    karniecia sie bedziesz oczekiwal jakiejs zaliczki, jesli beda pytac, a jak
    przyjada narwane ciolki malorolne to bez kupki pieniedzy na stole wogole nie
    dyskutuj. Natomiast jak przyjedzie normalny koles normalnym motocyklem, do
    tego bedzie potrafil zbudowac zdanie zlozone a zasob slow wykraczal bedzie
    poza dwiescie - to ja osobiscie ryzyko bym podjal, i wobec mnie jako
    kupujacego tak zwykle sie zachowywano. Poza wioskami, bo tam jezdzilem
    motocyklami na sprzedaz przyjezdzajac czymkolwiek i nie majac nawet kasku,
    hehe.
    K.14.



  • 3. Data: 2009-05-11 19:16:57
    Temat: Re: Sprzedaż motocykla a jazda próbna
    Od: chucky <c...@g...pl>

    On 11 Maj, 21:04, "kocyk" <k...@W...pl> wrote:
    > chucky wrote:
    > > a. Nie wiem jakie doświadczenie ma zainteresowany. Może uszkodzić,
    > > rozbić pojazd oraz zrobić krzywdę sobie lub innym.
    >
    > Jesli przyjedzie motocyklem, to jego doswiadczenie mozna dosc latwo ocenic.
    > Kilkadziesiat motocykli w zyciu ogladalem, zwykle przyjezdzajac motocyklem,
    > i nigdy sprzedajacy problemow nie robili. Jesli przyjedzie czyms sensownym
    > to ja bym osobiscie kluczyki mu dal, w koncu zostawia swoja drynde u mnie na
    > podjezdzie.
    >
    > > b. Może wsiąść na motocykl.. i nigdy więcej go nie zobaczę.
    >
    > No ale jak, przychodzi z buta? Jak podjedzie autem, to tez niejako cos
    > zostawia, dodatkowo mozesz poprosic o dowod w zastaw.
    >
    > > O ile w przypadku sprzedaży auta, zawsze mogę usiąść z boku. Tutaj
    > > ryzyko znów jest spore. Wszak ryzykuję swoje zdrowie lub życie.
    > > Teoretycznie można poprosić o zaliczkę. Jeśli 20% to zainteresowany
    > > może w przypadku z punktu b. dość tanio kupić motocykl lub niewiele
    > > zapłacić za jego skasowanie w przypadku punktu a. Jeśli 100%... to kto
    > > przychodzi oglądać motocykl z grubą kasą w kieszeni?
    >
    > Szczerze? Jak sie zdazylo, ze jechalem z kumplem obejrzec gixera1k uzywajac
    > pojazdu jego zony w postaci forda ka, to jednak kase wzielismy, zeby
    > sprzedajacy nie zabil nas smiechem, hehe.
    > Reasumujac, zachowalbym zdrowy rozsadek acz nie desperowal. Jesli kupujacy
    > wydaje sie podejrzany pros o jakies papiery, uprzedz przez telefon, ze do
    > karniecia sie bedziesz oczekiwal jakiejs zaliczki, jesli beda pytac, a jak
    > przyjada narwane ciolki malorolne to bez kupki pieniedzy na stole wogole nie
    > dyskutuj. Natomiast jak przyjedzie normalny koles normalnym motocyklem, do
    > tego bedzie potrafil zbudowac zdanie zlozone a zasob slow wykraczal bedzie
    > poza dwiescie - to ja osobiscie ryzyko bym podjal, i wobec mnie jako
    > kupujacego tak zwykle sie zachowywano. Poza wioskami, bo tam jezdzilem
    > motocyklami na sprzedaz przyjezdzajac czymkolwiek i nie majac nawet kasku,
    > hehe.
    > K.14.

    Dzięki. Tak pytam z góry zakładając najgorsze oczywiście. Sam
    pomagałem bratu kupować sprzęt i nie było z testowaniem problemu ale
    właśnie dlatego, że przyjeżdzaliśmy moim sprzętem.
    Pewnie, że samochód to też zabezpieczenie. Ale stary golf czy dowód
    osobisty w zastaw by mi raczej straty nie wyrównał :)


  • 4. Data: 2009-05-12 10:20:39
    Temat: Re: Sprzedaż motocykla a jazda próbna
    Od: moonraker <m...@e...pl>

    chucky pisze:

    >
    > Dzięki. Tak pytam z góry zakładając najgorsze oczywiście. Sam
    > pomagałem bratu kupować sprzęt i nie było z testowaniem problemu ale
    > właśnie dlatego, że przyjeżdzaliśmy moim sprzętem.
    > Pewnie, że samochód to też zabezpieczenie. Ale stary golf czy dowód
    > osobisty w zastaw by mi raczej straty nie wyrównał :)

    Dowód osobisty to tylko kłopoty, "Kradzież (art. 278 kk) to zabór cudzej
    rzeczy w celu przywłaszczenia. Pod pojęciem zaboru rozumie się fizyczne
    wyjęcie rzeczy spod władztwa właściciela. Dotyczy to również przedmiotu
    pozostawionego przez niego w znanym mu miejscu w zamiarze późniejszego
    jej zabrania."
    Za przywłaszczenie dokumentu stwierdzającego tożsamość innej osoby grozi
    kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
    --
    Pozdrawiam
    moonraker
    Stara CZ i DRZ
    http://bikepics.com/members/moonraker/


  • 5. Data: 2009-05-12 11:56:47
    Temat: Re: Sprzedaż motocykla a jazda próbna
    Od: Ru <c...@g...com>

    > Dowód osobisty to tylko kłopoty, "Kradzież (art. 278 kk) to zabór cudzej
    > rzeczy w celu przywłaszczenia. Pod pojęciem zaboru rozumie się fizyczne
    > wyjęcie rzeczy spod władztwa właściciela. Dotyczy to również przedmiotu
    > pozostawionego przez niego w znanym mu miejscu w zamiarze późniejszego
    > jej zabrania."

    Wobec tego jak z tym radza sobie wszelakie wypozyczalnie sprzetu
    narciarskiego itd, gdzie bez dowodu (a najlepiej 2 dokumentow) w sumie
    nic sie nie wypozyczy?
    A co do tematu to chyba kwestia indywidualnego dogadania sie z kupcem/
    sprzedawca - w celu wyjasnienia sytuacji. Jak ktos powaznie podchodzi
    do kupna to mu nie powinno przeszkadzac ze zaplaci zaliczki tam 1/2
    wartosci motocykla. No i lepiej byc z kims zeby byl swiadek pod reka.
    Ale tak czy tak sie mozna "nadziac", jak to w zyciu bywa.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: