-
51. Data: 2014-07-25 16:03:34
Temat: Re: Sprzedać grata w całości czy na części?
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/lqp3tt$t41$2@node1.ne
ws.atman.pl
*neoniusz* napisał(-a):
> Znajomemu przy zlomowaniu ostatnio nawet katalizator wiercili zeby
> zobaczyc czy nie wybebeszony...
W odwecie, skrycie, do cylindrów wlałbym kwasu żeby trochę się pobujali
ze "szczęśliwym" nabywcą, gdyby przyszło im do głowy sprzedać silnik
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
-
52. Data: 2014-07-25 20:27:46
Temat: Re: Sprzedać grata w całości czy na części?
Od: "Leszek Kowalski" <k...@o...pl>
Użytkownik "elmer radi radisson"
<r...@s...spam.wireland.or
g> napisał w wiadomości
news:lqo4if$iod$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
> On 2014-07-22 20:46, ToMasz wrote:
>
>> 2. wymontuj, to co uważasz że się sprzeda i wsadź do piwnicy, reszta
>> wraka sama zniknie, zgłoś jako kradzież
>
> Fajne podzeganie do przestepstwa.
Zawsze zastanawiało mnie, jak złomować auto po pożarze
Waga za mała, więc trzeba dopłacać za wypalone kilogramy?
--
pozdrawiam
Leszek Kowalski
-
53. Data: 2014-07-25 21:15:51
Temat: Re: Sprzedać grata w całości czy na części?
Od: neoniusz <n...@j...org>
W dniu 25.07.2014, 16:03, Big Jack pisze:
>> Znajomemu przy zlomowaniu ostatnio nawet katalizator wiercili zeby
>> zobaczyc czy nie wybebeszony...
>
> W odwecie, skrycie, do cylindrów wlałbym kwasu żeby trochę się pobujali
> ze "szczęśliwym" nabywcą, gdyby przyszło im do głowy sprzedać silnik
>
Takie czasy panie, kazdy chce cos zarobic.
Dlatego lepiej sprzedac - za jezdzace auto, nawet zgnite, cos sie wezmie
wiecej niz na zlomie przewaznie. Kupi handlarz na czesci, "sprzeda"
ukraincowi i po aucie ;)
-
54. Data: 2014-07-26 01:22:59
Temat: Re: Sprzedać grata w całości czy na części?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"PiteR" <e...@f...pl> wrote in message
news:XnsA373D81EFA3A2elektronik@localhost.net...
> na ** p.m.s ** Pszemol pisze tak:
>
>> Tobie nie wstyd tak afiszować się ze swym brakiem kręgosłupa
>> moralnego? Przecież zachęcasz go do jawnego oszustwa z
>> premedytacją...
>
> żeby wszyscy mieli takie kręgosłupy jak ja.
Wkładanie gruzu do samochodu przed oddaniem go na złom
nazywasz posiadaniem kręgosłupa moralnego?
Przecież namawiasz do kradzieży, oszustwa!
> po za tym NTG
?? Mówimy o oddawaniu auta na złom na różne sposoby.
Krytykuję właśnie sposób który Ty zaproponowałeś...
Na której grupie mamy o tym dyskutować?
> po za tym zszokowałeś mnie. Poważnie. Ale tu nie konfesjonał.
>
> Zastanawiam się dlaczego sądzisz, że w morzu złodzieji i oszustów,
> którzy mieszkają w Polsce ja będę nieskazitelny (to nie jest pytanie).
> To ja pracuję nad tym żeby uciec z Polski od nich a nie oni ode mnie.
No popatrz... masz się za uczciwego a tymczasem jesteś oszust jak inni.
Nie tłumacz się oszustwami innych - martw się o siebie i swoje sumienie.
-
55. Data: 2014-07-26 01:25:55
Temat: Re: Sprzedać grata w całości czy na części?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Pawel O'Pajak" <o...@g...pl> wrote in message
news:lqp3ud$33s$1@wieslauf.sub.de...
>> Tobie nie wstyd tak afiszować się ze swym brakiem kręgosłupa moralnego?
>
> Zaraz, mylisz moralnosc z prawem, a to nie tylko sa rozne rzeczy, ale
> czasem wrecz sie wykluczaja. Gosc kupil za swoja kase samochod, jezdzil
> nim, placil cholernie wysokie podatki chocby w paliwie, a na koniec nie
> wolno mu wymontowac i sprzedac nic ze swojej wlasnosci, bo to ustawodawca
> zagwarantowal pracownikom zlomowiska. To wlasnie jest niemoralne.
Ja nic nie mylę. Wkładając gruz do auta przed zezłomowaniem go
oszukujesz właściciela złomowiska który kupując na wagę stal
która miała być surowcem wtórnym w recyklingu kupił od Ciebie
mnóstwo bezużytecznego gruzu.
Udajesz że nie rozumiesz że niemoralne jest oszukiwać ludzi czy
naprawdę brakuje Ci piątej klepki?
>> Przecież zachęcasz go do jawnego oszustwa z premedytacją...
>
> Nie on, tylko ustawodawca.
On. I nie zasłaniaj się przepisami które Ci się nie podobają...
Każdy oszust lubi się tak wybielać i zgrywać Janosika co to
tylko szlachetnie ratuje biednych zabierając bogatym.
-
56. Data: 2014-07-26 01:28:28
Temat: Re: Sprzedać grata w całości czy na części?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Hinek" <h...@f...pl> wrote in message
news:53d0060f$0$2155$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Pszemol" napisał
>>
>> Dowolne dysponowanie własnością? Znaczy co, możesz śmieci wysypać
>> w dowolne miejsce bo to Twoja własność?
>>
>>
> Na swoim terenie - jak najbardziej! Nie myl przepisów porządkowych
> z prawem własności. Nie należy srać na ulicy ale u siebie mogę
> nawalić pośrodku trawnika...
>
> Jak będę chciał zrobić z bloku silnika stolik w salonie, to jest to
> moje święte prawo i wara wszystkim od tego!
Jest jeszcze coś takiego jak odpady niebezpieczne dla środowiska.
-
57. Data: 2014-07-26 01:29:30
Temat: Re: Sprzedać grata w całości czy na części?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury> wrote in message
news:lqqh5h$1554$1@news2.ipartners.pl...
> W dniu 2014-07-23 20:59, Hinek pisze:
>> Użytkownik "Pszemol" napisał
>>>
>>> Dowolne dysponowanie własnością? Znaczy co, możesz śmieci wysypać
>>> w dowolne miejsce bo to Twoja własność?
>>>
>>>
>> Na swoim terenie - jak najbardziej!
>
> Wystarczy przejechać się po krajach trzeciego świata, w których nie ma
> takich przepisów, lub są martwe, żeby zobaczyć jak to świetnie działa.
> W przeciwieństwie do takiej, dajmy na to Szwajcarii czy Niemiec. Tylko
> ktoś o duszy niewolnika chciałby mieszkać w tych ich faszystowsko
> lśniących miasteczkach.
Byłem niedawno w Indiach, w Bangalore...
I zapewniam Cię - nie chciałbyś w tym wysypisku śmieci mieszkać.
-
58. Data: 2014-07-26 01:33:04
Temat: Re: Sprzedać grata w całości czy na części?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Pawel O'Pajak" <o...@g...pl> wrote in message
news:lqp3ir$30t$1@wieslauf.sub.de...
>> Dlaczego bzdurą? Przepisy mają służyć sprawnemu, zorganizowanemu
>> społeczeństwu
>
> Skoro maja, to czemu nie sluza?
Bo mnóstwo jest takich polaczków-kombinatorów je omijających.
> Caly czas mowimy o sytuacji, ze gosc kupuje samochod, jezdzi nim, a kiedy
> chce nim dowolnie rozporzadzac, to Tusk mu mowi, ze wlasciciel nie moze
> sam sobie rozkrecic samochodu, bo to straszne jest, ale ta sama czynnosc w
> wykonaniu pracownikow zlomowiska jest juz OK. Krotko mowiac ustawodawca
> zagwarantowal monopol na biznes i uwazasz, ze to w porzadku.
Mówimy o sytuacji w której gość chcąc zaoszczędziś 100zł zamiast
zutylizować odpadki w postaci zużytego samochodu porzuci go
gdzieś w nieswoim polu, w lesie aby gnił następne 40 lat...
Pomyśl teraz co by się działo gdyby każdy samochód jeżdzący
po Polsce tak kończył swój żywot zamiast trafić na złom jako
cenny surowiec do recyklingu.
-
59. Data: 2014-07-26 01:33:58
Temat: Re: Sprzedać grata w całości czy na części?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"PiteR" <e...@f...pl> wrote in message
news:XnsA3743CA2F5FE8elektronik@localhost.net...
> na ** p.m.s ** Pawel O'Pajak pisze tak:
>
>> Tusk mu mowi, ze wlasciciel nie
>> moze sam sobie rozkrecic samochodu, bo to straszne jest, ale ta
>> sama czynnosc w wykonaniu pracownikow zlomowiska jest juz OK.
>> Krotko mowiac ustawodawca zagwarantowal monopol na biznes i
>> uwazasz, ze to w porzadku.
>
> Powiedzmy że kupiłem dwa takie same nowe samochody. Po pewnym czasie
> jeden rozbijam. Nie ma takiej siły we wszechświecie która mnie
> powstrzyma od wykręcenia lamp, rozrusznika, alternatora.
>
> Z jakiej paki mam to oddać za bezcen jakimś bandytom prowadzącym
> auto-złom a sam potem w razie potrzeby pójść i kupić za cenę rynkową.
Dlaczego właściciela złomowiska nazywasz bandytą?
Taka retoryka deformująca przeciwnika aby się wybielić we własnych oczach?
-
60. Data: 2014-07-26 01:34:35
Temat: Re: Sprzedać grata w całości czy na części?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"neoniusz" <n...@j...org> wrote in message
news:lqp3tt$t41$2@node1.news.atman.pl...
> W dniu 22.07.2014, 19:11, Adam Wysocki pisze:
>> 2. Co jest potrzebne (fizycznie), żeby wyrejestrować samochód? Bo pewnie
>> coś będę musiał zawieźć do tej kasacji. Sama rama wystarczy? Płaci się
>> coś
>> za to wtedy? Zakładam że ramę uda mi się przewieźć.
>
> Znajomemu przy zlomowaniu ostatnio nawet katalizator wiercili zeby
> zobaczyc czy nie wybebeszony...
I wcale się nie dziwię. Ty się dziwisz?