-
21. Data: 2010-07-04 22:00:23
Temat: Re: Sposób na wariatów
Od: Andrzej Wrocław <a...@w...pl>
Użytkownik PawelC napisał:
> Kandydat na Prezydenta RP ÓXIDEŁE pisze:
>> Użytkownik PawelC napisał:
>>> drogi, i masz świadomość kiedy tam może być potencjalne zagrożenie, i
>>> kiedy możesz pozwolić na złamanie przepisów.
>>
>>
>> Taa, pawełek wie kiedy może łamać przepisy a kiedy nie, ALE gdy
>> pawełek widzi ze ktoś jedzie szybciej niż on sam, to ze zwinnością
>> keninskiego sprintera wyciąga aparat i pstryka fotki niczym dziadełe
>> który był w ormo i który podpierdalał kogo sie da. Trzymaj się
>> przepisów PawelC jak chcesz kogoś podpierdalac to świeć przykładem, co
>> ? nie da rady tak?
>> jak nie da rady to zamknij pisde.
> Albo nie rozumiesz, albo robisz z siebie idiote... słów brak.
No jasne, weź jeszcze przejdź się wieczorem w stroju batmana i w
rajtuzach babełe i porób foty na zatłoczonych blokowiskach tym co nei
mają gdzie zaparkować i parkują nie zgodnie z przepisami
-
22. Data: 2010-07-04 22:01:19
Temat: Re: Sposób na wariatów
Od: PawelC <p...@g...pl>
Andrzej Wrocław pisze:
> Użytkownik PawelC napisał:
>> MadMan pisze:
>>> Dnia Sun, 04 Jul 2010 21:45:47 +0200, Kandydat na Prezydenta RP ÓXIDEŁE
>>> napisał(a):
>>>
>>>> pstrykasz jakieś fotki jednocześnie powodując zagrożenie na drodze
>>>
>>> Jeśli bez lampy błyskowej - to jakie zagrożenie? Przecież można
>>> fotografować otaczającą nas przyrodę...
>>>
>> Zwłaszcza samochód wkomponowany w drzewo lub zapadnie podmytej jezdni,
>> lub w inny samochód ... :(
>
> tak psycholu marzy ci się zeby ktoś kto cie wyprzedza wyjebał w drzewo
> lecz sie pojebie
Nie rozumiesz ironii czy udajesz?
-
23. Data: 2010-07-04 22:04:22
Temat: Re: Sposób na wariatów
Od: Andrzej Wrocław <a...@w...pl>
Użytkownik PawelC napisał:
> Andrzej Wrocław pisze:
>> Użytkownik PawelC napisał:
>>> MadMan pisze:
>>>> Dnia Sun, 04 Jul 2010 21:45:47 +0200, Kandydat na Prezydenta RP ÓXIDEŁE
>>>> napisał(a):
>>>>
>>>>> pstrykasz jakieś fotki jednocześnie powodując zagrożenie na drodze
>>>>
>>>> Jeśli bez lampy błyskowej - to jakie zagrożenie? Przecież można
>>>> fotografować otaczającą nas przyrodę...
>>>>
>>> Zwłaszcza samochód wkomponowany w drzewo lub zapadnie podmytej jezdni,
>>> lub w inny samochód ... :(
>>
>> tak psycholu marzy ci się zeby ktoś kto cie wyprzedza wyjebał w drzewo
>> lecz sie pojebie
> Nie rozumiesz ironii czy udajesz?
nie rozumiem jak można być w dzisiejszych czasach taką gnidą społeczną,
moim zdaniem to minąłeś się z powołaniem, trzeba było wstąpić do policji
pamiętaj że kierowca nie jest od tego żeby pilnować porządku na drodze,
a zwłaszcza ktoś tak pierdolnienty jak ty, kierowca jest po to żeby
kierował swoim pojazdem na drodze - to tak jak byś nie wiedział.
-
24. Data: 2010-07-04 22:09:40
Temat: Re: Sposób na wariatów
Od: PawelC <p...@g...pl>
Andrzej Wrocław pisze:
> Użytkownik PawelC napisał:
>> Kandydat na Prezydenta RP ÓXIDEŁE pisze:
>>> Użytkownik PawelC napisał:
>>>> drogi, i masz świadomość kiedy tam może być potencjalne zagrożenie, i
>>>> kiedy możesz pozwolić na złamanie przepisów.
>>>
>>>
>>> Taa, pawełek wie kiedy może łamać przepisy a kiedy nie, ALE gdy
>>> pawełek widzi ze ktoś jedzie szybciej niż on sam, to ze zwinnością
>>> keninskiego sprintera wyciąga aparat i pstryka fotki niczym dziadełe
>>> który był w ormo i który podpierdalał kogo sie da. Trzymaj się
>>> przepisów PawelC jak chcesz kogoś podpierdalac to świeć przykładem, co
>>> ? nie da rady tak?
>>> jak nie da rady to zamknij pisde.
>> Albo nie rozumiesz, albo robisz z siebie idiote... słów brak.
>
> No jasne, weź jeszcze przejdź się wieczorem w stroju batmana i w
> rajtuzach babełe i porób foty na zatłoczonych blokowiskach tym co nei
> mają gdzie zaparkować i parkują nie zgodnie z przepisami
O czym ty pieprzysz, za przeproszeniem,
Pisałem o sytuacjach, w których ktoś jawnie naraża na szwank swoje i
cudze życie. Co ma parkowanie z tym wspólnego ?
Ostatnia taka sytuacja, jak miała dziś miejsce ... między Tuchowem a
Tarnowem jest takie miejsce gdzie na szczycie wzniesienie zapadł się
parometrowy odcinek drogi... gościu za mną "bemeką" na łódzkich numerach
sypie, jakby był na autostradzie, .. gdyby nie ten manewr z aparatem, w
najlepszym wypadku facet wylądował by na drzewie... w najgorszym nie
chce myśleć, bo ruch w obie strony jechał sznur samochodów.
-
25. Data: 2010-07-04 22:15:28
Temat: Re: Sposób na wariatów
Od: Andrzej Wrocław <a...@w...pl>
Użytkownik PawelC napisał:
> O czym ty pieprzysz, za przeproszeniem,
oj, mamusia nei pozwoliła nisać "pierdolić " na necie?
> Pisałem o sytuacjach, w których ktoś jawnie naraża na szwank swoje i
> cudze życie. Co ma parkowanie z tym wspólnego ?
> Ostatnia taka sytuacja, jak miała dziś miejsce ... między Tuchowem a
> Tarnowem jest takie miejsce gdzie na szczycie wzniesienie zapadł się
> parometrowy odcinek drogi... gościu za mną "bemeką" na łódzkich numerach
> sypie, jakby był na autostradzie, .. gdyby nie ten manewr z aparatem, w
> najlepszym wypadku facet wylądował by na drzewie... w najgorszym nie
> chce myśleć, bo ruch w obie strony jechał sznur samochodów.
Ta oczywiście uratowałeś mu życie i z twoich subiektywnych doznań wynika
że jesteś taki zajebisty, zróbmy akcje:
"forografuj debila w beemce jak dolatuje do wzniesienia "
wiesz ja mam rozwiązanei dla ciebie, weź kup sobie bmw ale nie e30 316
tylko weź jakieś e46 330, zobacz jak to idzie, weź ten aparacik porób
żonce fotki - mozesz wrzucic na zbiornik.com jakchesz, w przeciwnym
razie weź sobie zwal konia i odpusć sobie tego typu akcje bo i tak
nikogo nie uratujesz, a twoj urażona duma będzie kwiczeć że ktoś cie
beemką wyprzedza. i nei wkurwiaj ludzi na drodze, a zwłaszcza na necie.
-
26. Data: 2010-07-04 22:33:29
Temat: Re: Sposób na wariatów
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Sun, 04 Jul 2010 21:58:06 +0200, Andrzej Wrocław napisał(a):
> Wyobraź sobie taką sytuacje: Ormowiec cie fotografuje jak wyprzedzasz,
> za tobą jedzie jeszcze 1 debil ktory wyprzedza "na drugiego", ty widzisz
> aparat - momentalnie zaczynasz chamować gwałtownie ten drugi wbija ci
> sie w dupe i karambol w huj. Jakiekolwiek wkurwianie kierowcy kiedy
> wykonuje niebezpieczny manewr wyprzedzania może spowodować zagrożenie na
> drodze.
Stadko z apd atakuje w kamuflażu?
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
27. Data: 2010-07-04 22:43:17
Temat: Re: Sposób na wariatów
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Sun, 04 Jul 2010 21:58:06 +0200, Andrzej Wrocław napisał(a):
>>> pstrykasz jakieś fotki jednocześnie powodując zagrożenie na
>>> drodze
>>
>> Jeśli bez lampy błyskowej - to jakie zagrożenie? Przecież można
>> fotografować otaczającą nas przyrodę...
>>
>
> Wyobraź sobie taką sytuacje: Ormowiec cie fotografuje jak wyprzedzasz,
> za tobą jedzie jeszcze 1 debil ktory wyprzedza "na drugiego", ty widzisz
> aparat - momentalnie zaczynasz chamować
Nic takiego nie robię.
> Jakiekolwiek wkurwianie kierowcy kiedy
> wykonuje niebezpieczny manewr wyprzedzania może spowodować zagrożenie na
> drodze.
No to niech kierowca nie wykonuje niebezpiecznego manewru wyprzedzania,
tylko zwykły manewr wyprzedzania. Problem natychmiast znika :)
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
28. Data: 2010-07-04 22:52:29
Temat: Re: Sposób na wariatów
Od: "neoniusz" <n...@j...org>
Użytkownik "PawelC" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4c30c291$0$2584$65785112@news.neostrada.pl...
> Wczoraj, znalazłem kapitalny sposób na "wariatów drogowych".
Ja mam inny sposob. W "zabudowanym" jade 60-65km/h, jedzie za mna jakis
dziad na zderzaku itp. Jak tylko sie konczy zabudowany, to daje gaz w
podloge i tyle mnie gosc widzi. Nie ma szans wyprzedzic. Jak znow jest
"zabudowany", to dalej jade te swoje 60-65km/h a on dalej za mna. To dopiero
wkurza takiego "mistrza szos". Z checia bym sie dal wyprzedzic, ale jakos w
zabudowanym gosc nie ma ochoty.
-
29. Data: 2010-07-04 23:23:11
Temat: Re: Sposób na wariatów
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
PawelC pisze:
> Tomasz Pyra pisze:
>> PawelC pisze:
>>
>>> Nie mniej jednak, mam swoje głupie zasady typu nie wyprzedzać na
>>> podwójnej ciągłej, szarpać się jeśli jedzie kolumna itd...
>>
>> Przecież te podwójne ciągłe są wymalowane wyłącznie w w celu żeby
>> można było korumpować wiadomo kogo, więc nie bardzo wiem o co Ci
>> chodzi z tymi wariatami...
>>
> Akurat znam kilka takich odcinków, z pozoru bezpiecznych, na pustych
> odcinkach, gdzie wymalowano, te podwójne ciągłe, bo często dochodziło
> tam do wypadków przy wyprzedzaniu.
> Poza tym weź pod uwagę jedną rzecz - pół biedy, jeśli znasz odcinek
> drogi, i masz świadomość kiedy tam może być potencjalne zagrożenie, i
> kiedy możesz pozwolić na złamanie przepisów.
Ale skąd wiesz że ten "wariat drogowy", który robi niepokojący Ciebie
manewr nie ma większej niż Ty wiedzy i świadomości że może ten manewr
wykonać bezpiecznie?
Ty twierdzisz że przepisy są dobre, ale ponieważ masz większą wiedzę i
umiejętności możesz je bezpiecznie łamać - może jego wiedza i
umiejętności są odpowiednio wyższe od Twoich?
-
30. Data: 2010-07-04 23:28:28
Temat: Re: Sposób na wariatów
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Borys Pogoreło" <b...@p...edu.leszno> napisał w wiadomości
news:10447a9st27qc$.1iou6elol3azf$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 4 Jul 2010 20:28:47 +0200, Cavallino napisał(a):
>
>> Co znaczy wcina?
>> Nie zachowywały prawidłowych odstępów?
>> I ich nie sfotografowałeś, pitratów jednych? ;-)
>
> O, Cavallino, Ciebie szukałem. Dobre wieści, BOR jeździ też Octaviami, nie
> "przepłacają" za klasę D. ;)
Za to mocno przepłacają za C. ;-)