-
101. Data: 2013-04-14 18:22:13
Temat: Re: Spalanie
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:3rktn0r6romg$.1g5ipiq52fnjp$.dlg@40tude
.net...
> Dnia Sun, 14 Apr 2013 12:25:07 +0200, Cavallino napisał(a):
>> Uzytkownik "Axel" <a...@o...bezspamu.pl> napisal w wiadomosci grup
>>> Dokladnie tak sam, jak nie masz zadnej wiedzy, czy zapalenie lampki
>>> rezerwy nastapilo przy takiej samej ilosci paliwa, jak poprzednim razem.
>>
>> Owszem, przy czym z obserwacji wynika, ze tak sie dzieje.
>
> Bo ci komputer wyswietla prawie tyle samo km do konca ?
Dokładnie, w podobnych warunkach daje podobne wyniki.
Stwierdzam, że algorytm działa dość prawidłowo.
> algorytm pewnie tak napisany, aby nia zabraklo za wczesnie.
I bardzo dobrze.
W niczym to nie przeszkadza, ewentualny błąd jest podobny przy każdym
działaniu tego algorytmu, czyli w każdym przypadku.
Dokładnie odwrotnie niż przy tankowaniu "do pełna", gdzie największą rolę
gra czynnik losowy i ludzki.
>> Tankowanie "pod korek" nie jest mierzone w ZADEN sposób,
>
> pistolet w jakis sposob mierzy kiedy sie wylaczyc.
Nie - pistolet nic nie mierzy, tylko się wyłącza gdy poczuje ciecz na końcu.
U mnie - pierwszy raz tak gdzieś kilkanaście litrów przed stanem "do pełna",
w Punto było tak gdzieś po wlaniu każdych 2l.
>
>> rezerwa jest, chocby miala swoje wady.
>
> przepuszczona przez komputer z ambitnym algorytmem ? mierzone jest,
> ale malo miarodajnie.
Jak dla mnie wystarczy.
>
>>> Dowód - kilka razy zdarzylo mi sie, ze znaczek rezerwy zgasl po
>>> wylaczeniu
>>> silnika i nie pojawil sie po ponownym odpaleniu - dopiero po kilku
>>> kilometrach znów sie zapalil.
>> To akurat nie stanowi problemu, koryguje sie osiagniety przebieg i tyle.
>> Gorzej by bylo, gdyby zdarzyla sie sytuacja odwrotna.
>
> Ale pokazuje ze ta lampka rozrzut ma.
Musi mieć.
Ale interesuje nas stan końcowy.
W miarę stabilny.
-
102. Data: 2013-04-14 18:33:05
Temat: Re: Spalanie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 14 Apr 2013 18:22:13 +0200, Cavallino napisał(a):
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
>>> Owszem, przy czym z obserwacji wynika, ze tak sie dzieje.
>> Bo ci komputer wyswietla prawie tyle samo km do konca ?
> Dokładnie, w podobnych warunkach daje podobne wyniki.
> Stwierdzam, że algorytm działa dość prawidłowo.
>> algorytm pewnie tak napisany, aby nia zabraklo za wczesnie.
> I bardzo dobrze.
> W niczym to nie przeszkadza, ewentualny błąd jest podobny przy każdym
> działaniu tego algorytmu, czyli w każdym przypadku.
Sugeruje ze w razie rozbieznosci w wyniku pomiaru wezma gorszy widok i
zapala ci rezerwe .. i mniejsza odleglosc do konca :-)
> Dokładnie odwrotnie niż przy tankowaniu "do pełna", gdzie największą rolę
> gra czynnik losowy i ludzki.
Polskie drogi, to jest dopiero czynnik losowy jesli chodzi o pomiar
poziomu :-)
>>> Tankowanie "pod korek" nie jest mierzone w ZADEN sposób,
>> pistolet w jakis sposob mierzy kiedy sie wylaczyc.
> Nie - pistolet nic nie mierzy, tylko się wyłącza gdy poczuje ciecz na końcu.
Czyli mierzy czy ciecz jest na koncu.
> U mnie - pierwszy raz tak gdzieś kilkanaście litrów przed stanem "do pełna",
> w Punto było tak gdzieś po wlaniu każdych 2l.
A jednak jakos tankowales wieksze ilosci.
>>> rezerwa jest, chocby miala swoje wady.
>> przepuszczona przez komputer z ambitnym algorytmem ? mierzone jest,
>> ale malo miarodajnie.
> Jak dla mnie wystarczy.
No ba, skoro nie masz zadnej mozliwosci sprawdzenia, to co sie dziwic
ze wystarczy :-)
J.
-
103. Data: 2013-04-14 22:57:41
Temat: Re: Spalanie
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:
> Czyli mierzy czy ciecz jest na koncu.
Albo piana.
>
>> U mnie - pierwszy raz tak gdzieś kilkanaście litrów przed stanem "do
>> pełna",
>> w Punto było tak gdzieś po wlaniu każdych 2l.
>
> A jednak jakos tankowales wieksze ilosci.
Zależy od samozaparcia, jak dlugo chce Ci się ponawiać.
-
104. Data: 2013-04-14 22:57:56
Temat: Re: Spalanie
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail m...@v...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>> Masz duza butelke. Upijasz kilka lykow. Nalewasz (dystrybutorem) do
>> pelna i wychodzi ze dolales 50ml. Czy naprawde nie widzsz ze upiles
>> 50ml? Wielkosc butelki (pojemnosc baku) jest bez znaczenie. Bedzie to
>> 50ml, niezaleznie czy czy upiles z litrowej czy pieciolitrowej butelki.
>
> Jemu chodzi o to, że dystrybutor powie, że jest pełno z dokładnością 2-3
> litrów (w twoim przykładzie - raz naleje 45ml, raz 51, a raz 48 i powie
> tak samo "pełno") - a to AŻ ~10 procent różnicy może być.
>
Jezeli raz bedzie w jedna strone to drugi raz w druga - przy kilku
tankowaniach wynik się uśredni i nie ma problemu.
Zreszta, problem jest wyimaginowany i wymyslony przez Cavallino tylko
dlatego, ze po raz kolejny wynik czyjegoś spalania wydaje się mu
niewiarygodny.
A mnei się wydaje, że robienie z ludzi głupków i sugerowanie że nie
potrafią oszacować spalania włąsnego samochodu jest trochę niegrzeczne...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jacoj: ...istnieją na świecie ludzie, którzy
potrafią zepsuć stalową kulę...
Pszemol: No to jest nas dwu...
-
105. Data: 2013-04-14 23:05:18
Temat: Re: Spalanie
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:
> Zreszta, problem jest wyimaginowany i wymyslony przez Cavallino
Nie łżyj,
Ja nie wymyślam spalania dwulitrówek w mieście poniżej 10.
A tylko to jest wyimaginowane i wymyślone.
> tylko
> dlatego, ze po raz kolejny wynik czyjegoś spalania wydaje się mu
> niewiarygodny.
Nie "się wydaje" tylko "jest".
I tym się różni branie czyichś opowieści w ciemno na wiarę, od ich
sprawdzenia, że sens ma tylko ta druga wersja.
>
> A mnei się wydaje, że robienie z ludzi głupków i sugerowanie że nie
> potrafią oszacować spalania włąsnego samochodu jest trochę niegrzeczne...
Zwłaszcza jak po kilku prostych pytaniach, wychodzi jak na tacy, że liczyć
nie potrafią.....
-
106. Data: 2013-04-14 23:57:49
Temat: Re: Spalanie
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
>>>>> Pali tyle ile mu nalejesz. A jak ktoś pyta na grupie ile pali to
>>>>> piszesz że o połowę mniej niż Tobie pali i jest ok.
>>>>
>>>> Co z toba nie tak?
>>>
>>> Akurat tym razem trafił w sedno.
>>>
>> W jakim sensie? Ze ci co lubią szybko nie wierzą tym co jeżdzą econo?
>
> Raczej co do bzdur wypisywanych przez niektórych, którym samochody
> paliwo produkują.
>
Dośc często nie zgadzam sie z twoimi teoriami, aczkolwiek rzadko nazywam je
bzdurami.
Aczkolwiek nie widziałem tutaj wypowiedzi o produkowaniu paliwa, widziałem
natomiast wypowiedzi osób podających spalanie, które to wyniki Tobie się z
jakiegoś powodu nie podobają. Ale pamiętam, że moje wyniki też były dla
Ciebie niewiarygodne, więc wiem, czyje teorie ewentualnie nazwałbym
bzdurami.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wolność to tylko jeszcze jedno słowo dla tych,
którzy nie mają już nic do stracenia. " Janis Joplin
-
107. Data: 2013-04-15 11:57:50
Temat: Re: Spalanie
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>> Zreszta, problem jest wyimaginowany i wymyslony przez Cavallino
>
> Nie łżyj,
> Ja nie wymyślam spalania dwulitrówek w mieście poniżej 10.
> A tylko to jest wyimaginowane i wymyślone.
>
Nie łżyj? Co to za poziom dyskusji?
Ale żeby było śmieszniej podam ci dwa troche inne przykłady:
Mercedes 207D Silnik 2,4l. Spalanie 10 ON regularnie - gdziekolwiek by nim
nie jezdzić.
Fiat /citroen Jumpy / Peugeot Expert - silnik 1,9. Spalanie regularnie w
granicach 6,5 do 7 gdziekolwiek by nim nie jezdzic.
Ford Courier silnik 1,9 - spalanie regularnie 6,5 - gdzie by nim nie
jezdzić.
A Tak bardziej ogólnie - mnie to nie przeszkadza, że na każdym kroku
będziesz głosił teorię, że te wszystkie osoby piszące o spalaniu poniżej 10
to jest sekta i jakaś zorganizowana akcja.
Taki kraj - spiski i mitologizacja u nas w modzie.
>> tylko
>> dlatego, ze po raz kolejny wynik czyjegoś spalania wydaje się mu
>> niewiarygodny.
>
> Nie "się wydaje" tylko "jest".
> I tym się różni branie czyichś opowieści w ciemno na wiarę, od ich
> sprawdzenia, że sens ma tylko ta druga wersja.
>
Sprawdziłeś i co ci wyszło?
>>
>> A mnei się wydaje, że robienie z ludzi głupków i sugerowanie że nie
>> potrafią oszacować spalania włąsnego samochodu jest trochę
>> niegrzeczne...
>
> Zwłaszcza jak po kilku prostych pytaniach, wychodzi jak na tacy, że
> liczyć nie potrafią.....
>
To ze Tobie siętak wydaje, nie oznacza, że coś takiego wykazałeś.
W pierwszym zdaniu mojego postu wykazałem, że wskazywane przez Ciebie
niedokładności nie mają żadnego znaczenia. No ale nie odniosłeś się do
tego...
-
108. Data: 2013-04-15 13:08:01
Temat: Re: Spalanie
Od: k...@g...com
W dniu poniedziałek, 15 kwietnia 2013 11:57:50 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:
> Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>
>
>
> >> Zreszta, problem jest wyimaginowany i wymyslony przez Cavallino
>
> >
>
> > Nie łżyj,
>
> > Ja nie wymyślam spalania dwulitrówek w mieście poniżej 10.
>
> > A tylko to jest wyimaginowane i wymyślone.
>
> >
>
> Nie łżyj? Co to za poziom dyskusji?
>
> Ale żeby było śmieszniej podam ci dwa troche inne przykłady:
>
> Mercedes 207D Silnik 2,4l. Spalanie 10 ON regularnie - gdziekolwiek by nim
>
> nie jezdzić.
>
> Fiat /citroen Jumpy / Peugeot Expert - silnik 1,9. Spalanie regularnie w
>
> granicach 6,5 do 7 gdziekolwiek by nim nie jezdzic.
>
> Ford Courier silnik 1,9 - spalanie regularnie 6,5 - gdzie by nim nie
>
> jezdzić.
Strasznie dużo oleju te silniki biorą. To od zmiany do zmiany czy przy mniejszym
przebiegu?
-
109. Data: 2013-04-15 13:44:15
Temat: Re: Spalanie
Od: komar <k...@1...cc>
W dniu 2013-04-10 21:44, masti pisze:
> Dnia pięknego Wed, 10 Apr 2013 21:28:11 +0200 osobnik zwany jerzu napisał:
>
>> On Tue, 9 Apr 2013 08:58:05 +0000 (UTC), Budzik
>> <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
>>
>>> gazu?
>>> To byłoby pięknie
>>
>> Wiesz, niektórym 2.5 v6 pali 11 litrów LPG :)
>
> chyba na postoju? ;)
>
>
>
jak na postoju to to jakieś perpetuum mobile? normalne auto na postoju z
włączonym silnikiem pali nieskończoność l/100km
-
110. Data: 2013-04-15 14:46:10
Temat: Re: Spalanie
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail k...@g...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
> Strasznie dużo oleju te silniki biorą. To od zmiany do zmiany czy przy
> mniejszym przebiegu?
>
Z jednej strony zalecam ograniczyć lekarstwa.
Z drugiej strony kusi, bo zazdroszczę jazdy... ;-)
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie ma to do siebie, że nie można go powtórzyć."
Zbigniew Trzaskowski