W dniu 26.08.2021 o 00:02, Atlantis pisze:

>> Nie kłam :)
>> Nie zrezygnowałeś z zabezpieczenia.
>
> Tak to jest, gdy człowiek pisze jedno,  myśli o czymś innym. Miałem
> napisać "zworę". ;)
> Ostatecznie wlutowałem też diodę, ale w nieco innej konfiguracji -
> zamiast diody włączonej w kierunku przewodzenia w obwód zasilania (która
> też by się grzała)

Nie, jeśli dasz diodę 5A :)

> dałem włączoną zaporowo do masy za bezpiecznikiem.
> Tak więc teraz w przypadku odwrotnego podłączenia po prostu przepali się
> bezpiecznik.
> Nie jest to idealne zabezpieczenie, ale lepsze niż żadne.

No i będziesz wymieniał bezpiecznik a tak, niczego byś już nie
wymieniał, jedynie mózg, który podłączył w złej polaryzacji.

Osobiście sam, zawsze i bezwzględnie opisuję sobie złącza +/- i daję
kolory na zasilaniu (czerwony plus), żeby się nie pomylić.

> Jeśli powstanie kiedyś kolejna wersja płytki, zastosuję mosfet.

Przeprogramuj umysł :D, wiem ciężko ale idzie wymusić na sobie
prawidłowe zachowanie :)


--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPiS>>>
PIBAĆ JES