Kupiłem kartę Micro SDHC class 4, 16 GB (oryginalna Toshiba) z adapterem
na Memory Stick Pro Duo do aparatu Sony DSC-HX1.
(Zapłaciłem 48,88 zł, a za odpowiednik w postaci MS Pro Duo musiałbym
zapłacić cztery razy tyle.)
Po włożeniu karty i uruchomieniu pojawił się komunikat o błędzie
systemowym.
Ale wyłączyłem aparat, wyjąłem kartę, włączyłem i przy włączonym
włożyłem kartę. Komunikat zmienił się na taki, jak w tytule (a po
zmianie języka na polski: "Ta karta Memory Stick nie może nagrywać ani
odtwarzać"). Nie jestem anglistą, ale odnoszę wrażenie, że istnieje
subtelna różnica pomiędzy "may not" a "nie może".
Co by potwierdzał fakt, że lekkie wciśnięcie spustu zamyka komunikat, a
karta działa poprawnie, więc w tym momencie znacznie mi ulżyło, jednak
wolałbym się go całkowicie pozbyć.
Sformatowanie karty w aparacie nic nie dało. Program Sony Memory Stick
Formatter wywala błąd przy próbie formatu z komputera i sugeruje format
urządzeniem, więc to już sobie odpuściłem.
Sieć przejrzałem i jest to znany problem, ale jak dotąd nie doszukałem
się solucji, bo mi się kawa skończyła.
Czy ktoś z Was spotkał się z tym problemem? Wymianę z oryginalnej karty
Sony 2 GB i tak uważam za opłacalną, bo teraz na karcie mogę zapisać
~3500 zdjęć (aparat widzi niecałe 15 GB - czyli poprawnie).


--
?(??_?)? ? ???

do góry

W dniu 02-06-2014 16:52, ZakonSpirowany pisze:
> Sieć przejrzałem i jest to znany problem, ale jak dotąd nie doszukałem
> się solucji, bo mi się kawa skończyła.

Po przebrnięciu przez kilka innych stron stwierdzam, że solucja nie
istnieje i nie jest to jakiś bug, a tanie zagranie ze strony producenta,
aby ludzie kupowali ich oryginalne karty (bo podróbki Sony MS Pro Duo
też powodują wyskakiwanie tego komunikatu, choć karty współpracują z
aparatem w pełni poprawnie).


--
?(??_?)? ? ???

do góry

W dniu 2014-06-02 20:07, ZakonSpirowany pisze:

> Po przebrnięciu przez kilka innych stron stwierdzam, że solucja nie
> istnieje i nie jest to jakiś bug, a tanie zagranie ze strony producenta,
> aby ludzie kupowali ich oryginalne karty (bo podróbki Sony MS Pro Duo
> też powodują wyskakiwanie tego komunikatu, choć karty współpracują z
> aparatem w pełni poprawnie).

W aparacie (zupełnie inna firma) mojego syna też podobny problem miałem
a i nawet w Sony A77. Ten ostatni przed upgrade'm firmware odmawiał w
ogóle współpracy z szybkimi kartami (rzędu 95M w obie strony). Nie wiem
w czym rzecz ale normą jest, że dany aparat nie współpracuje z pewnymi
kartami. Dlatego warto to przez zakupem zweryfikować.

--
Pozdrawiam
Marek

do góry

W dniu 02-06-2014 22:06, Marek pisze:
> W aparacie (zupełnie inna firma) mojego syna też podobny problem miałem
> a i nawet w Sony A77. Ten ostatni przed upgrade'm firmware odmawiał w
> ogóle współpracy z szybkimi kartami (rzędu 95M w obie strony). Nie wiem
> w czym rzecz ale normą jest, że dany aparat nie współpracuje z pewnymi
> kartami. Dlatego warto to przez zakupem zweryfikować.

Popatrzyłem na allegro i oryginalna (rzekomo) karta Sony 16 GB kosztuje
115 zł. Komunikat nie spowalnia działania aparatu, wyświetla się tylko
raz po włączeniu aparatu, więc nawet gdybym o tym wcześniej wiedział, to
i tak bym wziął tę Toshibę.


--
?(??_?)? ? ???

do góry

W dniu 2014-06-02 23:43, ZakonSpirowany pisze:
> Popatrzyłem na allegro i oryginalna (rzekomo) karta Sony 16 GB kosztuje
> 115 zł. Komunikat nie spowalnia działania aparatu, wyświetla się tylko
> raz po włączeniu aparatu, więc nawet gdybym o tym wcześniej wiedział, to
> i tak bym wziął tę Toshibę.

Ja nie używam kart Sony do aparatu Sony. Nie to sugerowałem. Chodziło mi
o to, że nie wszystkie karty są kompatybilne z danym sprzętem. To nie
tylko aparatów fotograficznych dotyczy.


--
Pozdrawiam
Marek

do góry

W dniu 03-06-2014 12:16, Marek pisze:
> Ja nie używam kart Sony do aparatu Sony. Nie to sugerowałem. Chodziło mi
> o to, że nie wszystkie karty są kompatybilne z danym sprzętem. To nie
> tylko aparatów fotograficznych dotyczy.

Ale tu ewidentnie widać, że ten komunikat jest celowym zabiegiem
producenta, mającym nakłonić użytkownika do kupna oryginalnej karty
Sony. Zresztą działającym, bo niektórzy pisali, że po wymianie na
oryginalną kartę Sony komunikat zniknął.
Natomiast zrobiłem przy jej pomocy już kilkadziesiąt zdjęć. Nakręciłem
testowy filmik. Wszystko działa. Aparat synchronizuje się z programem
Sony PlayMemories.
Pierwszy raz jestem niemile zaskoczony przez firmę Sony, którą lubię
(audio Sony, aparat Sony, smartfon Sony - jak dotąd wszystko super;
tylko laptopy Toshiba, bo VAIO ponoć porażka, więc wolałem nie ryzykować).


--
?(??_?)? ? ???

do góry

W dniu 2014-06-03 12:31, ZakonSpirowany pisze:

> Ale tu ewidentnie widać, że ten komunikat jest celowym zabiegiem
> producenta, mającym nakłonić użytkownika do kupna oryginalnej karty
> Sony.

Powiem tak: nie przeczę ale i nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych.
Tak jak wspominałem: w moim aparacie miałem analogiczną sytuację, która
"zniknęła" po którejś aktualizacji. Gdyby to celowo wprowadzili, to nie
zadbaliby o usunięcie problemu po np. 2 miesiącach od wypuszczenia na
rynek sprzętu.

Tak więc obstawiam na jakąś niedoróbę programistyczną w postaci
niewłaściwej procedury detekcji akceptowalnych kart. Procedura pewnie
wywala "warning" (nie "error") a reszta programu nie odmawia współpracy
bo to tylko warning. Albo coś w tym stylu. Taki przykładowy schemat
wydaje mi się bardziej prawdopodobny.

--
Pozdrawiam
Marek

do góry

W dniu 03-06-2014 13:02, Marek pisze:
> Powiem tak: nie przeczę ale i nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych.
> Tak jak wspominałem: w moim aparacie miałem analogiczną sytuację, która
> "zniknęła" po którejś aktualizacji. Gdyby to celowo wprowadzili, to nie
> zadbaliby o usunięcie problemu po np. 2 miesiącach od wypuszczenia na
> rynek sprzętu.

Dobrze, ale tu jest mowa o byłym flagowcu (chyba) z rodziny CyberShot,
który ma już 5 lat.
A popatrz ile stron wywala gugiel na ten problem:
https://www.google.pl/#q=%22This+Memory+Stick+may+no
t+record+or+play%22


--
?(??_?)? ? ???

do góry

On Tue, 3 Jun 2014, ZakonSpirowany wrote:

> Pierwszy raz jestem niemile zaskoczony przez firmę Sony

Firma Sony zasłynęła pierwszym "firmowym wirusem".
Niemal komplet technik włamywania się do komputera (w tym rootkit),
a wszystko "w celu ochrony własności intelektualnej".

http://www.cdrinfo.pl/news/legalny-wirus-sony.drm-89
43/

Siąść, śmiać się i płakać - po pierwsze okazało się, że ów superwirus
da się obejść poprzez proste wciśnięcie klawisza (bodaj spacji) podczas
startu płyty, a po drugie, że co gorsza ma bug.
I otwiera "ścieżkę" innym wirusom.

http://media.wp.pl/kat,1022939,title,Uwaga-na-wirus-
Sony,wid,8094411,wiadomosc.html?ticaid=112dae

Więc z tymi "pierwszymi razami" to bym nie przesadzał ;)

pzdr, Gotfryd

do góry