On Mon, 02 Nov 2009 13:05:47 +0100, Marx <M...@n...com> wrote(a):
>> Zauważ jednak, że Sony jest w trakcie reorganizacji półek. Widać to po
>> ostatnich premierach. Np. serie A2xx i A3xx to wyraźnie niższa półka niż
>> A100, a mają wyższe numerki. A100 doczekało się następcy z tej samej
>> półki dopiero teraz, w postaci A500 i A550. Kto wie czy następcą A700,
>> (oznaczonej jeszcze za starej nomenklatury nazewniczej) nie będzie na
>> przykład seria A6xx. ;) Wiemy tyle co nic, wstrzymałbym się jeszcze z
>> ostatecznym krojeniem tego tortu półkowego. ;)
> A500 nastepca A100? a skad taki wniosek?

Stąd że A5xx to wreszcie pod względem funkcjonalności i ergonomii
obsługi aparaty podobne do A100/D5D. Te z niższymi numerkami są
ewidentnie wykastrowane, w oczywisty sposób skierowane na niższe półki.

> Jak na razie numeracja Sony jest logiczna.

Po ostatnich zmianach - tak. Zaczyna się to logicznie układać. Natomiast
jeśli się weźmie pod uwagę pierwszy model Sony - A100 (będący poniekąd
odpowiednikiem minoltowej półki z serii 5) to widać że od początku nie
taki był plan.

> To ze nie warto wymieniac
> A100 na A200 nie znaczy od razu ze A100 jest lepsze (bo nie jest,
> roznice sa praktycznie pomijalne). Moim zdaniem A200 jest nastepca A100,
> czyli generalnie im wyzszy numer tym lepszy aparat (choc w przypadku
> A100/A200 dalbym remis). I niech tak zostanie.

Pominąłeś zupełnie aktualne modele A230, A330 i A380. Te aparaty są
mocno funkcjonalnie i ergonomicznie ograniczone (brak wielu funkcji,
wykastrowana klawiszologia, funkcje pochowane w menu, małe gabaryty,
kiepski grip itp) w stosunku do A100. A jednak mają wyższy numerek. ;)

Ten system nowych oznaczeń zaczyna nabierać logiki (podobnej do
minoltowych oznaczeń) właśnie gdy pominiemy pierwsze A100. Więc podobnie
może być, ze starym już przecież, A700.

Nie trzymałbym się zatem sztywnych ram - że skoro A7xx to musi być
APS-C. Może tak, a może nie. Nawiasem mówiąc APS-C moim zdaniem
zniknie niemal zupełnie z DSLR. Oczywiście jeszcze trochę to potrwa.


pozdrawiam, B.