Paweł W. pisze:
> Może bez przesadyzmu, co? Masz całkiem sporą kontrolę nad GO zarówno na
> APS-C, jak i 4/3. Problemem jest ocena tej GO na mniejszej matówce i
> nieprzystosowanej do ręcznego ostrzenia, chociaż akurat w Sony manualna
> matówka jest bardzo tania i różne rodzaje do dostania, ale o tym niech
> się Dominik wypowiada.

Bardzo tania i łatwa do zastosowania jest matówka, ale od dynaksa 7D. To
właśnie ją można było kupić po kilka złotych w Adderze. Niestety chyba
dobre się skończyło, bo z tego co wiem wszystkie już wykupione, ale może
jeszcze będzie dostawa. Sam mam jedną M-kę na zapas jeszcze, ale jak
tylko dostanę A200 to ją wykorzystam, a tę z A100 odsprzedam razem z
korpusem (i gwarancją ekstra co to nie mogę jej nijak zatrzymać) ;)


> Ja ze swojego doświadczenia powiem tak - na standardowej matówce jest
> duuużo ostrzej niż wychodzi na zdjęciu. Ale to trzeba wziąć lustrzankę,
> ocenić ostrość tła w wizjerze, zrobić zdjęcie i sprawdzić, czy tło na
> zdjęciu jest tak samo rozmazane jak w wizjerze i wtedy dopiero się wie.

Dokładnie tak - zabawa w GO na zwykłej matówce nie ma takiego sensu.
Dopiero po zmianie jest naprawdę lepiej i widać sporą poprawę, za cenę
bardzo delikatnego przyciemnienia w wizjerze. Ważne jednak że te
nieostrości widać porządnie :)


> Podsumowując - nie ma co się bawić w podgląd GO, nawet z matówką do
> manualnego ostrzenia. Mało użyteczna sprawa, kiedy można sprawdzić
> ostrość zaraz po wykonaniu zdjęcia.

Oj zdecydowanie jest sens. Matówka "M" poprawia bardzo wiele. Nie jest
to pełne odwzorowanie nieostrości, ale w stosunku do tego co fabrycznie
to zdecydowanie lepiej. Na cyfrowym oczywiście zdjęcie nie boli, jednak
przyjamność jest znacznie większa :)

Kiedyś koleżance chciałem pokazać o co chodzi z przysłoną, akurat na jej
aparacie była zwykła matówka, no i pokazując jej podgląd GO nie widziała
ona różnicy. Na moim było widać o co chodzi.


--

)\._.,--....,'``. fL Dominik Chmaj
.b--. /; _.. \ _\ (`._ ,. gg:919564 skype:ninik_
`=,-,-'~~~ `----(,_..'--(,_..'`-.;.' http://www.dominik.chmaj.net