BaGRoS pisze:
> W instrukcji do lampy przeczytałem, że po włączeniu trybu
> bezprzewodowego wyłącza się przedbłysk, a tym samym nie można używać
> światłomierza błyskowego i kolorymetru.

Albo to jest napisane nieprecyzyjnie, albo źle zrozumiałeś. Po włączeniu
trybu bezprzewodowego nie ma przedbłysku pomiarowego takiego jak w TTL,
ale lampa przed zrobieniem zdjęcia komunikuje się z innymi lampami właśnie
błyskami.
Problem z światłomierzem (zewnętrznym!) polega na tym, że błysków jest
sporo, w różnych odstępach i z różnych lamp. Większość fotocelek sobie nie
radzi z tym, światłomierzy pewnie podobnie.


> W jaki sposób aparat i lampa
> wiedzą jaką czułość matrycy ustawić i ile światła strzelić?

Gadają sobie błyskami.


> Jeśli nie ma przedbłysku czy możliwe jest używanie lamp wyzwalanych
> fotocelą?

Są przedbłyski.


> Czy jest możliwość używania lamp uruchamianych fotocelą w trybie
> automatycznym aparatu (jeśli nie ma przedbłysku)?

Przedbłysku nie ma tylko w trybie manualnym i przy HSS, ale ten składa się
z samych krótkich błysków.


> Nie wiem jak mógłby
> wtedy obliczyć ilość światła, jedyna opcja to zamknięcie przysłony przed
> czasem, lecz to raczej nie realne.

Zgadza się.


> W fotojoker powiedziano mi, że lampa sterowana jest podczerwienią,

Łeż okrutna.


> a w
> instrukcji pisze,

Kto pisze? :)


> że lampa wyzwalana jest błyskiem z aparatu!

Bo jest. Nie zastanowiło Cię, że musi być podniesiona lampa żeby wyzwolić?
Zauważ też, że mieszasz przedbłysk z błyskiem.


--
,~
|\ dominik, gg:919564
/| \ http://dominik.net.pl
~^~ ^~ /_|__\~^~ ~^~
~^~^ ~ '======' ~^ ~^~