eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySmutek i zaduma...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2015-01-05 00:01:15
    Temat: Smutek i zaduma...
    Od: Artur Miller <n...@n...com>

    ... panowała dzisiaj na wielkopolskich i dolnośląskich drogach. Powoli,
    jakby we śnie, snujące się automobile na niezbyt-wielkomiejskich
    blachach (PJA, PGS, PZ itp), nieprzekraczające 40km/h, ciągnęły za sobą
    kolorową karawanę, przed każdym zakrętem zwalniającą jeszcze bardziej.
    Do karawany dołączali z czasem kolejni podróżni tworząc choinkowo
    mrugający, sunący w zadumie, rządek. Czasem ktoś, budząc się na chwilkę,
    naciskał hamulec, siejąc panikę wśród tych z tyłu.

    Pozdrawiam miłośników letnich gum hawajskim znakiem na szczęście.

    @


  • 2. Data: 2015-01-05 00:19:50
    Temat: Re: Smutek i zaduma...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 05 Jan 2015 00:01:15 +0100, Artur Miller napisał(a):
    > ... panowała dzisiaj na wielkopolskich i dolnośląskich drogach. Powoli,
    > jakby we śnie, snujące się automobile na niezbyt-wielkomiejskich
    > blachach (PJA, PGS, PZ itp), nieprzekraczające 40km/h, ciągnęły za sobą
    > kolorową karawanę, przed każdym zakrętem zwalniającą jeszcze bardziej.

    Ale wiesz ... tacy malo-miejscy raczej potrzebuja lepszych opon, bo sa
    bardziej narazeni na trudne warunki niz wielkomiejscy.

    Czy juz nie - bo wielkie miasta czynia wielkie oszczednosci na
    odsniezaniu :-)

    > Do karawany dołączali z czasem kolejni podróżni tworząc choinkowo
    > mrugający, sunący w zadumie, rządek. Czasem ktoś, budząc się na chwilkę,
    > naciskał hamulec, siejąc panikę wśród tych z tyłu.
    > Pozdrawiam miłośników letnich gum hawajskim znakiem na szczęście.

    A moze oni lepiej znaja lokalne warunki ?
    Tez tak kiedys jechalem - szybko, sprawnie, adekwatnie do stanu drogi,
    a za zakretem gololec :)

    J.


  • 3. Data: 2015-01-05 00:42:04
    Temat: Re: Smutek i zaduma...
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello J.F.,

    Monday, January 5, 2015, 12:19:50 AM, you wrote:

    [...]

    > a za zakretem gololec :)

    To jakiś rodzaj ekshibicjonizmu?

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 4. Data: 2015-01-05 01:00:59
    Temat: Re: Smutek i zaduma...
    Od: adam <a...@w...pl>

    W dniu 2015-01-05 o 00:01, Artur Miller pisze:
    > ... panowała dzisiaj na wielkopolskich i dolnośląskich drogach. Powoli,
    > jakby we śnie, snujące się automobile na niezbyt-wielkomiejskich
    > blachach (PJA, PGS, PZ itp), nieprzekraczające 40km/h, ciągnęły za sobą
    > kolorową karawanę, przed każdym zakrętem zwalniającą jeszcze bardziej.
    > Do karawany dołączali z czasem kolejni podróżni tworząc choinkowo
    > mrugający, sunący w zadumie, rządek. Czasem ktoś, budząc się na chwilkę,
    > naciskał hamulec, siejąc panikę wśród tych z tyłu.

    Piękne



  • 5. Data: 2015-01-05 01:08:57
    Temat: Re: Smutek i zaduma...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 5 Jan 2015 00:42:04 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
    > Hello J.F.,
    > [...]
    >> a za zakretem gololec :)
    >
    > To jakiś rodzaj ekshibicjonizmu?

    W pewnym sensie - auto w rowie, a ty stoisz i lapiesz okazje :-)

    J.


  • 6. Data: 2015-01-05 11:26:21
    Temat: Re: Smutek i zaduma...
    Od: Artur Miller <n...@n...com>

    W dniu 2015-01-05 o 00:19, J.F. pisze:
    >
    > A moze oni lepiej znaja lokalne warunki ?
    > Tez tak kiedys jechalem - szybko, sprawnie, adekwatnie do stanu drogi,
    > a za zakretem gololec :)
    >

    jak widać nie tym razem. dojechałem trzymając się drogi i utrzymując
    rozsądną prędkość. z zimowymi oponami tylko na przodzie (tu link
    mentalny do dyskusji "czy to ma sens" - tył mnie nie wyprzedzał na
    zakrętach, bączków nie kręciłem, żony nie biłem a dzieci głodne nie chodzą)

    amen

    @


  • 7. Data: 2015-01-05 13:45:52
    Temat: Re: Smutek i zaduma...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 05 Jan 2015 11:26:21 +0100, Artur Miller napisał(a):
    > W dniu 2015-01-05 o 00:19, J.F. pisze:
    >> A moze oni lepiej znaja lokalne warunki ?
    >> Tez tak kiedys jechalem - szybko, sprawnie, adekwatnie do stanu drogi,
    >> a za zakretem gololec :)
    >>
    > jak widać nie tym razem. dojechałem trzymając się drogi i utrzymując

    Ale wiesz ... jeden raz to malo :-)

    Jakbys tak jeden raz przejechal szybciej, drugi, trzeci, ...
    dziesiaty, a za jedynastym rozbil auto, to lepiej bylo jechac wolno
    :-)

    > rozsądną prędkość. z zimowymi oponami tylko na przodzie (tu link
    > mentalny do dyskusji "czy to ma sens" - tył mnie nie wyprzedzał na
    > zakrętach, bączków nie kręciłem, żony nie biłem a dzieci głodne nie chodzą)

    Aha, sie innym zarzuca jazde na letnich, a samemu tez sie na takich
    pomyka :-)

    A droga sliska byla ?
    No i czy twoje letnie opony z gatunku "dobre na sniegu" czy "fatalne"?

    J.

    P.S. We wrocku sypie ... przeciaganie liny ? :-)


  • 8. Data: 2015-01-05 14:16:54
    Temat: Re: Smutek i zaduma...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-01-05 00:19, J.F. wrote:

    > Ale wiesz ... tacy malo-miejscy raczej potrzebuja lepszych opon, bo sa
    > bardziej narazeni na trudne warunki niz wielkomiejscy.

    Ja bym poszedł dalej - do miasta to zimówki średnio potrzebne - ile dni
    w roku jeździsz rzeczywiście po śniegu? Ja w tym roku jeszcze nie
    jeździłem - nawet jak padał, to było po prostu mokro - a w takich
    warunkach to akurat zimówka się słabo spisuje. Jakbym miał sobie dobrać
    komplet opon bez względu na koszty do miasta to wziąłbym całoroczne, a
    na lato letnie;)

    Shrek.


  • 9. Data: 2015-01-05 16:42:42
    Temat: Re: Smutek i zaduma...
    Od: Artur Miller <n...@n...com>

    W dniu 2015-01-05 o 13:45, J.F. pisze:
    > Dnia Mon, 05 Jan 2015 11:26:21 +0100, Artur Miller napisał(a):
    >> W dniu 2015-01-05 o 00:19, J.F. pisze:
    >>> A moze oni lepiej znaja lokalne warunki ?
    >>> Tez tak kiedys jechalem - szybko, sprawnie, adekwatnie do stanu drogi,
    >>> a za zakretem gololec :)
    >>>
    >> jak widać nie tym razem. dojechałem trzymając się drogi i utrzymując
    >
    > Ale wiesz ... jeden raz to malo :-)

    20 lat juz jest "ten jeden raz" :P ani razu w rowie nie lądowałem :P raz
    tylko w bagażnik lekko pacnąłem, ale lód na ulicy był taki, ze pizgłem
    na glebę po wyjściu z auta...

    >
    > Aha, sie innym zarzuca jazde na letnich, a samemu tez sie na takich
    > pomyka :-)

    tam gdzie zimowych trzeba, to są :P trzeci sezon tak jeżdżę i nie widzę
    powodów, żeby zakładać 4. dla mojej jazdy wystarcza jak widać.
    sprawdzone w praktyce.

    > A droga sliska byla ?

    no właśnie nie. +1 i posolona, dało się spokojnie jechać przepisową.

    > No i czy twoje letnie opony z gatunku "dobre na sniegu" czy "fatalne"?

    chińszczyzna na próbę kupiona. choć fakt, mają napisane M+S mimo, że
    bieżnik letni :) może sam napis daje +10 do zimowości :D

    @


  • 10. Data: 2015-01-05 17:34:56
    Temat: Re: Smutek i zaduma...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 05 Jan 2015 16:42:42 +0100, Artur Miller napisał(a):
    > W dniu 2015-01-05 o 13:45, J.F. pisze:
    >> Dnia Mon, 05 Jan 2015 11:26:21 +0100, Artur Miller napisał(a):
    >>>> A moze oni lepiej znaja lokalne warunki ?
    >>>> Tez tak kiedys jechalem - szybko, sprawnie, adekwatnie do stanu drogi,
    >>>> a za zakretem gololec :)
    >>>>
    >>> jak widać nie tym razem. dojechałem trzymając się drogi i utrzymując
    >>
    >> Ale wiesz ... jeden raz to malo :-)
    >
    > 20 lat juz jest "ten jeden raz" :P ani razu w rowie nie lądowałem :P raz

    To jest jakis argument :-)

    > tylko w bagażnik lekko pacnąłem, ale lód na ulicy był taki, ze pizgłem
    > na glebę po wyjściu z auta...

    A, czyli jednak wystapila nieumiejetna ocena warunkow drogowych i
    przekroczenie bezpiecznej predkosci :-)

    >> Aha, sie innym zarzuca jazde na letnich, a samemu tez sie na takich
    >> pomyka :-)
    > tam gdzie zimowych trzeba, to są :P trzeci sezon tak jeżdżę i nie widzę
    > powodów, żeby zakładać 4. dla mojej jazdy wystarcza jak widać.
    > sprawdzone w praktyce.

    No, zebys sie kiedys nie dowiedzial.
    Poprzedniej zimy o ile pamietam nie bylo ...

    >> A droga sliska byla ?
    > no właśnie nie. +1 i posolona, dało się spokojnie jechać przepisową.

    >> No i czy twoje letnie opony z gatunku "dobre na sniegu" czy "fatalne"?
    >
    > chińszczyzna na próbę kupiona. choć fakt, mają napisane M+S mimo, że
    > bieżnik letni :) może sam napis daje +10 do zimowości :D

    Na razie to zimy nie bylo :-)

    J.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: