On 17/09/2023 14:14, Myjk wrote:
> Sat, 16 Sep 2023 12:14:30 +0100, ddddddddddd
>
>> On 16/09/2023 11:52, Myjk wrote:
>>> Sat, 16 Sep 2023 09:54:51 +0100, ddddddddddd
>>>
>>>>> Oczywiście że tak, to jeden z elementów przeciwpożarowych.
>>>>
>>>> ja bym się takiego auta obawiał także po przejechaniu takiej wody.
>>>
>>> Aha, ale spalinowego już nie?
>> spalinowego nie, bo pewnie by już nie wyjechał
>
> I oczywiście szukasz wymówek aby tylko nie przyznać że elektryka byś się
> bał a spaliniaka to już nie, bo by rzekomo już nie pojechał. Tymczasem
> można spaliniaka wyciągnąć z kałuży, przedmuchać i pojedzie.

możliwe, nigdy nie próbowałem i nie mam zamiaru. To że elektryka bym się
obawiał, nie oznacza, że bym go nie użytkował - ale raczej nie
wstawiłbym przez jakiś czas takiego auta do garażu pod domem

>
>>>> Przecież zwarcie może się przez to zrobić za tydzień albo miesiąc.
>>>
>>> Niewątpliwie możesz mieć rację! Taka Skoda Fabia I (spalinowa!) z lat gdy
>>> ją posiadałem (2004-2007) była tak uwalona konstrukcyjnie, że nie musiała
>>> żeglować aby woda jej przegniła wiązkę elektryczną biegnącą w komorze
>>> silnika, przez co najpierw działy się przeróżne cyrki z bezsensownymi
>>> błędami, potem zwarcia a czasem nawet pożary. Tutaj pewnie więcej zagrożeń,
>>> bo inżynierzy elektryków są idiotami i nie wiedzą jak postępować z prądem,
>>> do tego powszechnie wiadomo, że elektryczne samochody nie odpowiadają tylko
>>> za trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz.
>>
>> a pewnie nią w głębokiej wodzie nie brodziłeś, więc narażone były tylko
>> elementy które powinny być odporne
>
> No właśnie o to chodzi że nie ma to znaczenia, czy jeździłem czy nie,
> samochód jest narażony na warunki atmosferyczne i tyle. Nie ma większego
> znaczenia czy raz brodzi w głębokiej wodzie czy latami jeździ podczas ulew.

raczej ma, elementy które mogą być bardziej narażone na wilgoć powinny
być bardziej przed nią zabezpieczone, ale nikt nie projektuje auta po to
żebyś brodził w kałużach po szyby

>>>> Może te pożary elektryków w domach to po użyciu samochodu jako żaglówki?
>>>
>>> A może jesteś kolejnym szurem który zielonego pojęcia o technologii nie ma?
>>
>> ale o co ci chodzi?
>
> Że tylko pytam? ;) :D :) :} xD
> Wszak leci muzyka nikogo nie dotyka.

XD

>
>>>> nie doszukałem się tam filmiku z kontenerami, ale teraz trzeba być
>>>> szurem żeby zadawać pytania i się zastanawiać?
>>>
>>> Stawiając w pytaniu jednocześnie sugestię odpowiedzi?
>>
>> ja tam widzę emotkę na końcu
>
> Postawienie emotki zmienia głupie pytanie w mądre? Bo w przypadku J.F. przy
> każdym głupkowatym pytaniu jest emota, jakby chciał się nią właśnie
> zabezpieczyć że tylko sobie żartuje. Ja rozumiem raz, ale nie setki, czy
> może już tysiące razy >
>>>> Normalni kowidianie tego nie robią?
>>>
>>> Naprawdę uważasz że jak się stawia pytania, to pytania mogą być
>>> dowolnie idiotyczne? Ja wiem, podobno nie ma głupich pytań...
>>
>> Tak, uważam że nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi i
>> jeszcze głupsze unikanie odpowiedzi / wyśmiewanie pytającego aby nie
>> dopuścić go do głosu.
>
> Owszem, są głupie pytania, tam gdzie odpowiedź
> na nie leży niczym drobne pod krawężnikiem.
>
>> Swego czasu byli idioci nie chcący dyskutować o kowidzie,
>
> Którzy dla przykładu?

pamiętam jak w pierwszych tygodniach debata w polskiej TV na ten temat
została anulowana, niedawno fb i twitter przyznali, że na zlecenie rządu
cenzurowali treści, które teraz okazały się prawdziwe

Bo ja widziałem wypowiedzi ludzi którzy o tym mówili
> otwarcie, a szury które normalnie się pruły jak leci, nie chciały ze
> specjalistami rozmawiać w bezpośredniej dyskusji. Bo wiedzieli że by ich
> taki specjalista sponiewierał. Dlatego szury od płaskiej ziemi też nie
> staną F2F z naukowcem, nie polecą w kosmos aby sprawdzić swoje teorie, mimo
> że dzisiaj grupa szurów spokojnie mogłaby zrobić ściepę i w ten kosmos
> wysłać przedstawiciela, najlepiej największego szura, żeby im nagrał jak
> wygląda ziemia z kosmosu.
>
>> teraz nagle okazuje się, że szczepionki nie są super bezpieczne,
>
> Kto twierdził że są super bezpieczne? Ty widzę nadal nie rozumiesz BILANSU
> zysków i strat wynikających m.in. ze szczepień czy lockdownu.

nie chce mi się szukać, był świetny mix z tv zaczynający się od 100%
ochrony przed zakażeniem/przenoszeniem, spadający do zera w ciągu kilku
miesięcy. W rolach głównych Biden, Fauci i eksperci

Tak samo jak
> inne szury nie rozumieją bilansu zysków i strat wynikających z
> elektromobilności.
>
>> maski były bezcelowe,
>
> Kto tak stwierdził? Ci co kiedyś badali i wykazali, że maski wpływają
> pozytywnie na zmniejszenie transferu dzisiaj twierdzą że to bez sensu było?
> Może jeszcze stwierdzisz że lekarze podczas operacji nie muszą nosić
> rękawiczek i masek, nie muszą stosować antybiotyków oraz innych leków bo
> nie są "superbezpieczne" itp.? Będzie ciekawiej.

muszą, żeby nie przenosić kowida ;)

A szpitale były przepełnione czy nie? ostatnio chyba nawet w PL
stwierdzono, że nie - ale mówiąc o tym 3 lata temu nazywano cię szurem,
bo wszyscy jednogłośnie twierdzili inaczej.
Ty jesteś pewny, że wyszczepienie miało wpływ na spadek śmiertelności z
zapowiadanych kilkunastu % na promile. Łatwo tak twierdzić, tak samo
łatwo jak to, że szczepionki nie zabiły jeśli osoba nie zmarła tuż po
szczepieniu.

swoją drogą narracja się zmienia na ocieplenie klimatu i niedawno
widziałem ekspercki spot, w którym przekonywano, że maseczka nie
powstrzymuje (o ile dobrze pamiętam) smogu (czy czegokolwiek innego), a
dla porównania wrzucona była.. jeszcze mniejsza cząsteczka kowida ;-)

--
Pozdrawiam
Lukasz