eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySkutki przerośniętej tolerancji kierowcówRe: Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
  • Data: 2019-03-28 20:27:16
    Temat: Re: Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
    Od: Marek S <p...@s...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-03-27 o 10:59, Budzik pisze:

    > Och, to cała historia...
    > Ja jakos specjalnie nie potepiam 180km/h na autostradzie,

    To jesteś jednym z nielicznych tutaj.

    > Jezdziłem na rowerze bardzo duzo po miescie. Jezdziłem sprawnie :)
    > I wierz mi ze wszystkie niebezpieczne historie jakie przerabiałem były
    > zwiazane z tym ze to Pan kierowca mnie na tej drodze nie szanował.

    To jest inna sprawa i tego nie chcę omawiać teraz. Czy nie uważasz, że
    trudno o "szacunek" do rowerzysty jadącego po ulicy obok gładziutkiej
    DDR lub biegacza na ulicy biegnącego obok równego/pustego chodnika? Bo o
    tym mowa.

    > P.S. Mam natomiast wrazenie (i pisze to nie po raz pierwszy) ze ty po
    > prostu patrzysz wybiorczo na ruch na drodze dostosowujac swoje poglądy do
    > swojej wygody.

    A ta wygoda na czym miałaby polegać? Zanim odpowiesz, dodam, że w
    sezonie regularnie z roweru korzystam.

    > Zabici w samochodach ci nie przeszkadzaja?

    Zaraz zaraz - trzymając się wątku, chcesz powiedzieć, że skoro jest
    mnóstwo trupów w samochodach, to niniejszym biegacze i rowerzyści mogą
    beztrosko poruszać się ulicami obok przeznaczonych dla nich chodników/DDRów?

    Albo czy w związku z tym, że nie ginie ich tak dużo jak kierowców, to
    należy ich wszystkich zgarnąć na jezdnię by przestali deptać chodniki i
    rozjeżdżać DDRy?

    Nie nadążam...

    > Umiesz ocenic
    > czy ci zabici rowerzysci zgineli przez własny bląd czy zabił ich ktos w
    > samcohodzie?

    Nigdy nie widziałem samego zdarzenia. Jednakże skoro mamy DDR, szeroki
    trawnik z drzewami i dopiero wtedy jezdnię, a połamany rower leży na
    środku ulicy, to scenariusz potrafię sobie wyobrazić.

    P.S.
    Wyjaśnię, że jestem zagorzałym rowerzystą (zwykle ostro cisnę by kalorie
    spalać), przynajmniej sezonowo nim jestem. Nigdy mi do łba nie przyszło
    aby jechać ulicą mając DDR obok. Podobnie nigdy mi do łba nie przyszło
    by jechać samochodem po chodniku, mając jezdnię obok.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: