eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody5 trupów i BMW - Szczęśliwego Nowego Roku. › Re: Skutki jazdy po alkoholu [było: 5 trupów i BMW - Szczęśliwego Nowego Roku]
  • Data: 2014-01-03 00:32:17
    Temat: Re: Skutki jazdy po alkoholu [było: 5 trupów i BMW - Szczęśliwego Nowego Roku]
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Thu, 02 Jan 2014 19:48:58 +0100, Pawel Mojski napisał(a):
    > W dniu 2014-01-02 19:14, J.F. pisze:
    >>> Mimo że od ostatniego (wg. polskich przepisów) "zatarcia kary" minęło
    >>> ponad 3 lata do dzisiaj pierwszą informacją którą otrzymuje Pan
    >>> Policjant w momencie kontroli drogowej to że prowadziłem będąc pijanym.
    >>
    >> Ciekawe to nasze prawo w praktyce :-)
    > Co masz na myśli?

    Sa jakies przepsy o zatarciu a stroze prawa ich nie respektuja ?

    Przy czym oni sie wypieraja posiadania komputerow w radiowozach,
    cos tam dlugo wyrabiaja, ale czy sprawdzaja w bazie ?
    Moze to z PJ mozna wywnioskowac ze duplikat po zakazie ?

    >>> Kary które mnie dotknęły nie były małe, abstrahując od kary w
    >>> zawieszeniu która uniemożliwiała mi uzyskanie zaświadczenia o
    >>> niekaralności co skutkowało brakiem awansu, poprzez brak możliwości
    >>> jazdy samochodem na ciężkich karach finansowych dla mojej rodziny
    >>> kończąc.
    >>
    >> Czekaj, jakies dodatkowe oplaty ? Bo 2400 zl to byla ... umiarkowana
    >> kwota. Wiecej zaoszczedziles na paliwie :-)
    >
    > Kompletna bzdura. Jak to zaoszczędziłem?

    Nie jezdziles samochodem, to zaoszczedziles.
    No chyba ze jezdziles ..

    >>> Nie chcę tutaj żalić się jak to bardzo źle potraktował mnie
    >>> wymiar sprawiedliwości, gdyż w trzeźwej ocenie przyznaje że absolutnie
    >>> na nie zasłużyłem, chciałem po prostu stwierdzić że wg. mojej opinii
    >>> aktualne kary przewidziane w kodeksie karnym i ich egzekwowanie
    >>> zwyczajnie wystarcza aby powstrzymać mnie przed kolejną taką próbą.
    >> Ale widzisz ... dopiero za drugim razem. Czyli pierwsza kara byla za
    >> mala :-)
    > No właśnie nie była ani za mała, ani za duża, dokładnie rzecz biorąc
    > jakakolwiek by nie była nie powstrzymała mnie przed ponownym
    > prowadzeniem samochodu po pijaku.

    To moze jednak byla za mala ?

    >>> Idąc dalej, życzę powodzenia każdemu kto zapragnie odzyskać prawo-jazdy
    >>> (uprawnienia wracają automagicznie po okresie kary) po jeździe po
    >>> alkoholu. Wymaga to badań w WOMP (Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy)
    >>> których zakończenie wynikiem pozytywnym można równać do samego zdania
    >>> egzaminu, a po badaniach trzeba również go zdać.
    >>
    >> Jak widac daje sie ... i tez nie odstrasza.
    >
    > Gdybym po pierwszej utracie wiedział jak to wygląda to bym się nie
    > zdecydował, albo bym... nie wiem.

    Ale po pierwszej utracie jak rozumiem to przechodziles, a mimo
    wszystko zaryzykowales drugi raz.

    >>> Tak czy siak, z autopsji wiem że żadne konsekwencje utracenia prawa
    >>> jazdy w żaden sposób nie wpływają na pijanego kierowcę gdy w stanie
    >>> upojenia podejmuje decyzje o prowadzeniu auta. [...]

    >> Wniosek - trzeba jednak samochody zabierac :-)
    >> Mozna tez przetestesowac jak zadziala rok bez zawiasow, bo odsiadka ma
    >> tez inna funkcje - uniemozliwia dalsze szkodzenie.
    >
    > O! Moim skromnym zdaniem jest to jeden z pomysłów. Dalej jednak obawiam
    > się, że taki jeden z drugim wyjdzie z pudła i pierwsze co zrobią to
    > będzie "przejażdżka na panienki" podczas której zginie parę osób.

    Wypuscic warunkowo i przypomniec ze za zlamanie zakazu prowdzenia tez
    sie do pudla wraca ?

    >>> Zabieranie prawa jazdy to trochę takie działanie jak zabronienie
    >>> dotknięcia do końca życia noża osobie która zabiła nożem. Albo nakaz
    >>> chodzenia boso osobie która zakopała kogoś butami.
    >> Ale to jest z jednej strony kara. Podobalo sie jezdzenie samochodem,
    >> tak ze nie mogles sie opanowac ? No to zabierzemy te przyjemnosc, jak
    >> widac nieprzyjemnosc jest spora, a zasadniczo nie przeszkadza pracowac
    >> dalej dla rodziny.
    > Jasne. Ale jeśli jest józek który autem jeźdźić nie lubi (a jest takich
    > sporo), a że pracuje jako glazurnik i jeździ samochodem bo lubi i
    > zdejmują go po browarze (bo oni ciągle tak mają) to co z nim?

    popracuje roczek za pol ceny u majstra, to moze bedzie bardziej
    szanowal. Moze tez wozic graty tramwajem.

    >>> Ja osobiście uważam że nie tędy droga. Nie wiem co można zaproponować,
    >>> ale według mojej skromnej opinii aktualny trend niczego, w myśleniu
    >>> pijanych kierowców tak naprawdę nie zmieni.
    >> Jak widac. Kary zaostrzyli, a ilosc zlapanych bez wiekszych zmian.
    > j.w.
    > Tak jak wspominałem. Ani nieuchronność egzekucji kary ani jej dotkliwość
    > nie powstrzyma osoby po flaszce przed siadaniem za kierownicą.
    > Pijani tak mają. Ja tak miałem.

    nieuchronnosc by jednak powstrzymala, jak nie bezposrednio, to przez
    zamkniecie w wiezieniu, bo za ktoryms razem sie i sad zdenerwuje, czy
    przez zabranie samochodu - przez komornika.
    Tylko musieli by takiego lapac co miesiac, a nie raz na pare lat.


    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: