eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySkrzyżowanie - pytanieRe: Skrzyżowanie - pytanie
  • Data: 2011-03-29 00:07:25
    Temat: Re: Skrzyżowanie - pytanie
    Od: Myjk <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Mon, 28 Mar 2011 23:25:09 +0200, Adam Płaszczyca

    > Dnia Mon, 28 Mar 2011 22:54:46 +0200, Myjk napisał(a):
    >
    >>>> Ustąpił mu dwa pasy zajmując tylko jeden.
    >>>> Wystarczająco, żeby nikt nie miał utrudnionej jazdy.
    >>> Poczytaj art. 2., tam masz definicję ustąpienia pierwszeństwa.
    >> No i co z tego wynika? Nic, bo ta definicja w zależności od sytuacji może
    >> dotyczyć _każdego_ na drodze. Zarówno tego jadącego z lewej, jak i z
    >> prawej.
    > Wynika z tego, że pisząc "Ustąpił mu dwa pasy zajmując tylko jeden.
    > Wystarczająco, żeby nikt nie miał utrudnionej jazdy." dowiodłeś zarazem, że
    > PoRD jest Ci obcy.

    Tylko dlatego, że napisałem ci jak krowie na rowie, bo inaczej nie dociera?

    >>> Trąbisz w kółko, choć definicja pasa nijak się do tego nie ma.
    >>> Uważasz, że ten lewy jest na swoim pasie, bo?
    >>> Bo taki jest jego tor jazdy i w ten sposób wyznaczył on pas ruchu?
    >> Bo, bo, bo... po raz kolejny, przeczytaj sobie co to jest pas ruchu. Art.
    >> 3. 7. dla przypomnienia. Już na kursie jazdy uczą jak wyznaczać sobie
    >> bezpieczne i sensowne pasy ruchu -- może czas na powtórkę Adasiu?
    > Dla przypomnienia, to art. 3 brzmi: "Uczestnik ruchu i inna osoba
    > znajdująca się na drodze są obowiązani zachować
    > ostrożność [...]"
    > Może nie pokazuj więcej, że nie znasz PoRD?
    > Definicja pasa ruchu zaś jest w art. 2:

    Tak. Art. 2.7. Rozumiem, że musiałeś się już
    czepnąć "literówki" żeby się dowartościować?
    Fajnie, plus jeden. Lameriada.

    > "pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego
    > rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami
    > drogowymi"
    > Zatem, na skrzyżowaniu pasy idą tak, jak prowadzi jezdnia. Nie w lewo, nie
    > w prawo, a za jezdnią. Skrzyżowanie jest bowiem częścią wspólną dwóch dróg,
    > a drogi te składają się z jezdni, na których są pasy ruchu (art. 2. p. 10).
    > Zatem i lewy i prawy zmieniają pasy ruchu, bo jechali pasami jezdni A, a
    > potem chcą jechać pasem jezdni B.
    > Zatem skoro obydwoje zmieniają pas ruchu, to zgodnie z art. 22. u.4:
    > "Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany
    > ustąpić pierwszeństwa pojazdowi [...] wjeżdżającemu na ten pas z prawej
    > strony." lewy ustępuje pierwszeństwa.

    Niezły bełkot, sam to wymyśliłeś?

    >> Z definicji pasa ruchu wynika jak te pasy mogą przebiegać. Jeśli na jezdni
    > Tak - wzdłuż jezdni :D
    >> w bezpiecznym odstępie mieszczą się dwa auta, to jest mowa o dwóch pasach
    >> ruchu, które biegną RÓWNOLEGLE.
    > Tak - do osi jezdni :D
    >> Jeśli przed skrzyżowaniem się mieszczą, to
    >> i zmieszczą się na skrzyżowaniu.
    > Tak. Na wprost.
    >> Jeśli temu z prawej zechce się pojechać na
    >> skos, to zmieni pas ruchu i siłą rzeczy zajedzie drogę pojazdowi z lewej
    >> strony -- analogicznie będzie w drugą stronę. Koniec i kropka.
    > Istotnie.
    > A tutaj obydwoje zmieniają pas ruchu. I Znów leżysz.

    Znowu chcesz wyciągnąć jakieś przykłady z rękawa?

    >> Znasz konkretny przykład sytuacji, o której mówi trzeci ustęp Art. 25.?
    > Tak, znam. Dokładnie - w orzecznictwie przyjęte jest, że dotyczy on
    > wszelkich sytuacji, gdy za pomocą innych przepisów nie można rozstrzygnąć
    > kto ma pierwszeństwo.

    ROTFL

    Nie.

    Art. 25. mówi o skrzyżowaniach. Ustęp 3. dotyczy przecinania się kierunków
    jazdy w miejscach innych niż skrzyżowania. Te miejsca są zdefiniowane
    (właściwie to wykluczone z tej definicji) w Art. 2. 10. czyli w definicji
    skrzyżowania, a konkretnie:

    "[...]określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia
    drogi twardej z drogą gruntową, z drogą stanowiącą dojazd do obiektu
    znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną;"

    Czyli jeśli np. z Szosy Lubelskiej będziesz chciał skręcić na posesję, albo
    na stację, to właśnie masz obowiązek zastosować ustępy 1 i 2 -- czyli
    ustąpić pierwszeństwa temu jadącemu z naprzeciwka itd. a nie opowiadasz
    brednie o "wszelkich innych sytacjach".

    A teraz faktycznie idź już spać ignorancie.

    >>>> Ja tam widzę DWA pasy do skrętu i DWA, a nawet w porywach TRZY (jakby ktoś
    >>>> chciał wpaść na stację), pasy "odbierające". To jak, masz inny przykład?
    >>> Popatrz dalej.
    >> Dalej, znaczy gdzie?
    > Na POŁUDNIE. Wlatujesz Saską od północy, jedziesz prosto.

    Miało być ze skrętem w lewo, dwa pasy zmieniające się w jeden. Nagle robi
    się jeden pas i prosto. Jesteś geniuszem manipulacji. Tak czy siak, jadąc
    Saską prosto w stronę tego burdelu z halami, masz wyznaczony JEDEN pas
    przed skrzyżowaniem, i JEDEN na końcu skrzyżowania.

    >>> Stella Sawickiego i przejście w Srebrnych Orłów - zobacz jak ida pasy z
    >>> południa na północ. Sa dwa i nagle jest jeden :D
    >> Zanim zaczniesz tak zacieszać, to napisz jakie miasto masz na myśli. Aha,
    >> warto tam w ogóle zaglądać, czy znowu pasy przed skrzyżowaniem są
    >> niewyznaczone?
    > Kraków. Są wyznaczone, żeby było śmieszniej
    > - za skrzyżowaniem też są. Tylko popatrz jak :D

    Nie ma takiego skrzyżowania w Krakowie.

    >> Były, albo nie były, ale biorąc pod uwagę dotychczasowe przykałdy przez
    >> ciebie serwowane, zapewne nie były wyznaczone. Ogólnie w okolicy
    >> Broniewskiego oszczędzali chyba na farbie.
    > No za skrzyżowaniem tez nie.

    Jak zatem ma się to do sytuacji pierwotnej?

    >>> I jeszcze tak samo było na Prostej w Wawie, jadąc od ONZ za Żelazną
    >> Przestań kantować. Nigdy przed skrzyżowaniem Prostej w stronę Żelaznej nie
    >> było wyznaczonych pasów ruchu. Teraz też nie ma,
    > Cholera, nie ma? A co robi ta biała kreska na środku jezdni?

    Ta na środku skrzyżowania? Rozdziela przeciwne kierunki ruchu, żeby
    przypadkiem mający problemy z określeniem pasa ruchu Adasie nie wpadli na
    czołówkę.

    PS Czy może chodziło ci o Prostą od Ronda Daszyńskiego a nie ONZ? Jeśli
    tak, to przypatrz się który pas się "zamyka" i wymusza zjazd w stosnku do
    krawędzi jezdni. Tu masz nawet łatwo, bo jest ładnie wyznaczona linia po
    prawej do której należy się odnieść. Tylko to nadal nie jest sytuacja o
    której rozprawiamy, prawda?

    >> przykładu o który pytałem -- a pytałem o skrzyżowanie, gdzie przed wjazdem
    >> są wyznaczone dwa pasy do skrętu, a potem nagle robi się jeden i ktoś nie
    >> ma co ze sobą zrobić.
    > No pierwszy przykład Ci podałem, aleś ślepy, jak widzę.

    No, to się jeszcze okaże.

    >>> - zresztą i teraz tak jest, że szeroki pas umożliwia jazdę
    >>> dwóch aut obok siebie, a za skrzyżowaniem zonk.
    >> Nocośty, i na prawdę nie wiesz kto ma w tej sytuacji pierwszeństwo?
    >> Rozrysować to dla ciebie Adasiu? Jakie kolory mają być? :P
    > No ja wiem - ten z prawej ma. Tak jak cały czas mówię.

    Niestety ameryki w tym wypadku nie odkryłeś, za to standardowo odbiegłeś od
    tematu.

    --
    Pozdor
    Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: