"r...@k...pl" <r...@k...pl> writes:

> Patrzę na książkę i patrzę na tej samej wielkości skan na ekranie.
> Widzę to co widzi Canon. Tak, HP na pewno zeskanował lepiej -- więcej białego
> niż koloru :DDD

A tak w ogóle, sam to skanowałeś?
Jakieś specjalne ustawienia?

Np. w tym skanie z HP prawie nie ma czerwonego koloru.
Możliwe, że Pixma = (w założeniu) skaner do zdjęć, a "OfficeJet" =
skaner do dokumentów B&W, i że znajduje to odzwierciedlenie
np. w domyślnych ustawieniach. Aczkolwiek nawet to nie wydaje mi się
bardzo prawdopodobne.

Może to włączona jakaś funkcja typu "threshold"? Ma to sens przy
"kserowaniu".

W każdym razie od dłuższego czasu poprawne skanowanie w 1200 DPI
(z papieru) to nie jest żadne wyzwanie dla żadnego (realistycznego)
sprzętu - praktycznie każdy skaner potrafi to zrobić prawidłowo.
Być może trzeba jednak coś wcześniej kliknąć.

W latach 90 mógłbym w takie porównania uwierzyć, tak.
--
Krzysztof Hałasa