-
21. Data: 2017-04-14 20:47:38
Temat: Re: Silniki synchroniczne sterowanie i problemy.
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com>
W dniu 2017-04-14 o 20:39, Lisciasty pisze:
> W dniu czwartek, 13 kwietnia 2017 23:51:23 UTC+2 użytkownik Tomasz Wójtowicz
napisał:
>> 400kV, bo po stronie 20kV to są rury a nie przewody.
>
> Ojtam rury, szynoprzewody nie są wcale jakieś specjalnie imponujące.
> A rury to tylko obudowa, w środku jest mnóstwo niczego ;)
>
>> W polskich elektrowniach da się też zrobić tak, że jeśli na sieci jest
>> deficyt energii biernej, to można zagonić dany blok energetyczny, żeby
>> produkował 0 MW + tyle Mvar ile by było mocy czynnej.
>
> Nie czynnej, tylko pozornej. Ale generalnie prawidłowo.
> I nie tylko w polskich elektrowniach ;)
No to jeszcze więcej. Bo jak mamy blok energetyczny 200 MW, to jakiej
wielkości jest generator? 250 - 300 MVA?
>
>> Prawdopodobnie
>> robi się to przez ekstremalne zwiększenie wzbudzenia, dające kąt 0 przy
>> jednoczesnym maksymalnym naporze czynnika na turbinę.
>
> Wcale nie ekstremalne, tylko nominalne :> I nie ma żadnego naporu czynnika
> na turbinę, bo skoro chcesz mieć 0MW to turbina ma kręcić tylko tyle żeby
> pokrywać straty mechaniczne.
Zgadza się, coś mnie zaćmiło.
-
22. Data: 2017-04-14 21:07:39
Temat: Re: Silniki synchroniczne sterowanie i problemy.
Od: niepełnosprawny intelektualnie 'POPIS/EU <N...@g...pl>
ja nie z tych zasłużonych,
ale czy sterowanie silnikiem synchronicznym to nie wymaga po prostu
sterowania poszczególnymi cewkami?
niezłe jajka są dopiero z silnikami asynchronicznymi...
w euro szkołach doktoryzują frajerów, że takie silniki trzeba sterować
jakimś bliżej nieokreślonym sinusem, a praktycy wcale się nie pierdolą i
sterują je po prostu prostokątem... to jest dopiero ciekawe, nie?
-
23. Data: 2017-04-14 21:21:17
Temat: Re: Silniki synchroniczne sterowanie i problemy.
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu piątek, 14 kwietnia 2017 20:47:47 UTC+2 użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:
> No to jeszcze więcej. Bo jak mamy blok energetyczny 200 MW, to jakiej
> wielkości jest generator? 250 - 300 MVA?
To mnóstwo proste. Większość generatorów ma nominalny cosfi=0,8
czasami zdarza się 0,85. Zatem mając na uwadze że P=S*cosfi,
dla generatora 250MVA moc czynna jest na poziomie 200MW.
Co nie znaczy, że kiedy moc pozorna=0, to nie można wydusić więcej
niż te 200MW. O ile turbina wydoli, można wydusić równie dobrze 250MW.
A nawet więcej, bo przy pozornej w okolicy zera ogranicznik prądu
stojana nie jest jakoś bardzo istotny, ale to już się wgłębiamy
za bardzo w te bzdety ;)
L.
-
24. Data: 2017-04-14 21:26:52
Temat: Re: Silniki synchroniczne sterowanie i problemy.
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com>
W dniu 2017-04-14 o 21:21, Lisciasty pisze:
> W dniu piątek, 14 kwietnia 2017 20:47:47 UTC+2 użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:
>> No to jeszcze więcej. Bo jak mamy blok energetyczny 200 MW, to jakiej
>> wielkości jest generator? 250 - 300 MVA?
>
> To mnóstwo proste. Większość generatorów ma nominalny cosfi=0,8
> czasami zdarza się 0,85. Zatem mając na uwadze że P=S*cosfi,
> dla generatora 250MVA moc czynna jest na poziomie 200MW.
> Co nie znaczy, że kiedy moc pozorna=0, to nie można wydusić więcej
------------------------------^^^^^^^^^
> niż te 200MW. O ile turbina wydoli, można wydusić równie dobrze 250MW.
> A nawet więcej, bo przy pozornej w okolicy zera ogranicznik prądu
--------------------------^^^^^^^^
> stojana nie jest jakoś bardzo istotny, ale to już się wgłębiamy
> za bardzo w te bzdety ;)
>
Rozumiem, że masz na myśli bierną, nie pozorną?
-
25. Data: 2017-04-14 21:28:38
Temat: Re: Silniki synchroniczne sterowanie i problemy.
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com>
W dniu 2017-04-14 o 21:07, niepełnosprawny intelektualnie 'POPIS/EU pisze:
> ja nie z tych zasłużonych,
> ale czy sterowanie silnikiem synchronicznym to nie wymaga po prostu
> sterowania poszczególnymi cewkami?
>
> niezłe jajka są dopiero z silnikami asynchronicznymi...
> w euro szkołach doktoryzują frajerów, że takie silniki trzeba sterować
> jakimś bliżej nieokreślonym sinusem, a praktycy wcale się nie pierdolą i
> sterują je po prostu prostokątem... to jest dopiero ciekawe, nie?
Pokaż dowód że tak jest, albo spierdalaj.
Bo wszystkie te wektory przestrzenne itp. to się biorą jednak z
akademickich prac naukowych.
-
26. Data: 2017-04-14 21:32:57
Temat: Re: Silniki synchroniczne sterowanie i problemy.
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu piątek, 14 kwietnia 2017 21:27:01 UTC+2 użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:
> Rozumiem, że masz na myśli bierną, nie pozorną?
Taaa, teraz ja dałem ciała. Za dużo szpadla dzisiaj,
człek się odmóżdża :]
L.
-
27. Data: 2017-04-15 17:02:28
Temat: Re: Silniki synchroniczne sterowanie i problemy.
Od: niepełnosprawny intelektualnie 'POPIS/EU <N...@g...pl>
za darmo, ależ proszę
https://allegro.pl/h0-1-87-tabor-kolejowy-26917?ref=
side-navigation&string=dcc&order=m&bmatch=base-relev
ance-floki-5-nga-col-1-2-0222
-
28. Data: 2017-04-15 17:28:02
Temat: Re: Silniki synchroniczne sterowanie i problemy.
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com>
W dniu 2017-04-15 o 17:02, niepełnosprawny intelektualnie 'POPIS/EU pisze:
> za darmo, ależ proszę
> https://allegro.pl/h0-1-87-tabor-kolejowy-26917?ref=
side-navigation&string=dcc&order=m&bmatch=base-relev
ance-floki-5-nga-col-1-2-0222
>
To żaden dowód. Można by to napędzić synchronicznym od zegarka, o którym
pisałem parę postów temu.
-
29. Data: 2017-04-15 17:40:04
Temat: Re: Silniki synchroniczne sterowanie i problemy.
Od: niepełnosprawny intelektualnie 'POPIS/EU <N...@g...pl>
no tak dochodzimy tu do "problemu tuska"
może i można by było...
ale tu jest sterowanie asynchronicznego prostokątem...
a skąd to wiem, bo na forach dziesiątki postów, że lokomotywy na małych
obrotach ostro szarpią...
proszę sobie wpisać jeszcze w wyszukiwarkę "UPS"...