eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaSensowne żarówki LEDRe: Sensowne żarówki LED
  • Data: 2016-03-13 20:20:34
    Temat: Re: Sensowne żarówki LED
    Od: JaNus <bez@adresu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-03-13 o 19:31, Sebastian Biały pisze:
    > On 2016-03-13 19:01, Kmicic wrote:
    >> tylko problem strasznie się grzeje, te 15tys godzin to chyba w
    >> teorii...
    >

    Co Ty godos, co Ty godos?! Żadna z moich LED-ówek nie przekracza na
    powierzchni bańki temperatury ledwo wyczuwalnego ciepła. Jesteś pewien,
    że to nie jest świetlówka kompaktowa? Bo takie to u mnie są, nie do
    odróżnienia na oko od tych pierwszych.


    > Miałem kilka padów takich "żarowek". To dziwne bo raczej
    > kilkumiesieczne były.
    >

    Ja też, ale (odpukać) na razie 1 sztuka.

    >
    > b) połaczone szeregowo diody więc jedna padnie, reszta martwa.

    To oczywiście irytujące, że 98% składników jest OK. a te zepsute
    powodują konieczność utylizacji. No ale w lampce żarowej też tak jest: w
    zasadzie _niemal_ całe włókno jest dobre, a przerwa stanowi mniej niż
    ułamek procenta, prawda? ;)

    >
    > c) zamiast czteropołówkowego prostownika (miejsce na pcb) wsadzono
    > jedną diodę i podkrecono prąd. Po jakimś czasie padła bidulka z
    > nadmiaru ciepła.
    >

    Oszczędność niezbyt mądra, ale, co gorsza - źle zaprojektowana. Jedna
    może by i wystarczyła, ale powinni dodać jakiś radiatorek, i byłoby OK.
    Zaś jeśli problemem jest odprowadzanie ciepła z powierzchni bańki, to
    należy ją odpowiednio powiększyć (małym wszak kosztem!). Mam taką
    "jumbo", ładnie świeci we wszystkich kierunkach w przód, kąt dość
    szeroki dzięki tej dużej bańce.

    >
    > e) Jakieś coś do lutowania. Nie wiem co to jest ale kruszy się jak
    > czerstwa bułka przy dotknięciu. Pewno stop zmielonych sandałów z
    > mączką ryżową. W jednej zrobiła się grzechotka.

    To może był "lutowie... sypkie"? ;)

    >
    > Kupowane w granicy 10zł do 40zł za sztukę. Wszystko szit. Lepiej nie
    > będzie. Jak by się jeszcze dało rozebrać, ale wszystko zgrzane.
    > Znowu będa rosły góry plastiku.
    >

    Rozbieralność zachęciłaby dłubaczy do naprawiania, choćby przez
    zmostkowanie padniętej diody. Ja nie elektryk, to i nie wiem: dobre to,
    bezpieczne? No ale producent byłby niepocieszony, wszak klient powinien
    kupić kolejną sztukę, w dodatku "najnowszy model".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: